Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Mmelisa]

¨sipatka... ja w PL chodzilam priv do lekarza... i jak mowilam ze cos nie tak ze mna, ze zle sie czuje tak dziwnie.. to on do mnie ze wszystko ok...

yhmmm tego samego dnia wieczorem karetka na sygnale po mnie jechala... zagrozenie

i mialam takie 3akcje z karetka...

 

oki..ja tez juz koncze..

 

(i przepraszam z gory za brak literek..ale mam klawiature inna... i jak zmienie ustawienia to wtedy musze szukac lub przelaczac zeby znaki interpunkcyjne znalezc)

[braza]

Ano rzadko zaglądasz, to fakt Meliska, ale bić nie będę! Byłam u Ciebie w dzienniku popatrzeć na Wdzięcznego ... nadal czuję sentyment do tego domu. Gdybym teraz budowała to na 100% byłby Wdzięczniak!!!!

 

Każda z nas ma jakieś doświadczenia. Ja się cholernie cieszę, że tak wyszło z Młodą a nie inaczej, inna po cesarce płacze, bo chciała naturalnie ... ot życie! 18 lat temu w klinice w Poznaniu cesarka kosztowała 6-8 tys. Matko, 100% w górę, albo i więcej:eek:

[sipatka]

O matko jak mi się chce spaaaaać.

Kaaaawyyyyy ratunkuuuu mleczko w pracy wyszłooooo !!!!!!!!!!!!!!!

[DPS]

Kawy!!!

Oj, Sipatko, miałas świetny pomysł, zaraz muszę poprosić Sołtysa o kawę!

[Agduś]

No! Ja dzisiaj na jodze tylko o kawie myślałam. Na razie herbatkę z imbirem wypiłam, ale zaraz sobie zrobię kawę.

[braza]

Wiem, późno, ale lepiej późno niż wcale!!

Dla tych co się na kawie nie znają ....

 

i dla tych którzy wiedzą, co znaczy kawa

 

Dzisiaj moja inteligencja i mądrość błysnęła ... wylała się ... nie, dmuchnęła wręcz!!!! Za długo nie dokładałam do kominka, zostało niewiele żaru więc położyłam na nim drobne szczapki. Czekam... czekam ... a tu nic się rozpala. Otworzyłam szybę kominka i delikatnie dmuchnęłam ... psińco! Myślę sobie, za słaby mam dmuch; wzięłam gazetę i pomachałam nią ostro i z przytupem .... Popiół był wszędzie!!!!! Hosanna!!!!!

[Arctica]

 

u nas wystarczy szyber otworzyć na maxa i drzwiczki od wyjmowania szuflady z popiołem...

 

tak ciągnie, że czasami się zastanawiam czy kota nie wciągnie jak pałęta się gdzieś za blisko:D

[DPS]

Wyobraźnia mi zadziałała!!!

[braza]

Zajrzyjcie i poczytajcie, bo naprawdę warto!!! I konieczne komentarz p. Piotra Laskowskiego:lol2:

 

Wrzucam, bo nie każdy wchodzi na fb.

[DPS]

Co ciekawe, spora liczba Brytyjczyków już popędziła kota temu swojemu.

[braza]

Mi jeszcze bardziej podobała się opowieść o Frankfurcie

[DPS]

No też śliczna.

[Moose]

A tak se pomacham...

[Gagata]

A my mamy w pracy nowego pracownika i wraz z nim ..... expres do kawy!!!! Przyniósł swój! No chyba musi podwyżkę dostać czy co?????

Teraz wszędzie kawką pachnie a ja już nie muszę wybierać między plujką a rozpuszczalką ... No bo co to za wybór..

 

Choć Brazka by nie miała takich dylematów ...

[TAR]

oj tam, bo wy sie nie znacie na kawie, tylko plujka to dobra kawa a nie tam jakies ekspresy albo rozpuszczalniki

[Gagata]

Rozpuszczalnik jest FUJ.

Parzonkę wypiję jak muszę (nic innego nie ma).

 

A express to express.

Mówię tu o KAWIE a nie kapsułkach.....

[TAR]

i coz poradze, ze nie lubie:lol2:

 

chyba jakies przesilenie mam bo od wczoraj jak zombiak chodze, zasypiam na stojaco, najgorsze ze w trakcie prowadzenia auta tez mi sie kimac chce, musze mocno sie kontrolowac.

wczoraj odlecialam spac ok. 18, wstalam o 6 wiec teoretycznie wyspana jestem. dzis mnie zmulilo to oddychanie na badaniach, glowa znowu ciezka:cool:

[DPS]

Najlepsza to jest kawa wg kuchni pięciu przemian, taka jak robi Sołtys.

Potem rozpieszczalna.

Ekspresowa - absolutna ostateczność ostateczności.

Plujka - fuuuuuuuj!!!

[braza]

Z ekspresu wypiję, ale musi być bardzo mocna, rozpuszczalka to resztki zebrane z podłogi plujka najlepsza bez dwóch zdań!!!!

 

Cały dzień pada, zmorzyło mnie kole 15 - zaczyna się przednówkowa huśtawka!!

[DPS]

Ooo, no to teraz wiem, czemu mi się tak dobrze spało.

Nie spałam sama!