Arctica 26.02.2014 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Pod słomę też wilgoć może wleźć, dobrze że sucho ostatnio w sensie nie pada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 26.02.2014 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 a tak z ciekawosci, co okrywałyscie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.02.2014 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Ja mam klona palmowego, muszę go okrywać bo to ten wrażliwy, pierzasty. Trochę od dołu zasłaniam hibiscusa, choć pewnie on by przeżył spokojnie, zasłaniam od lat te przemarzające hortensje (z mizernym skutkiem, choć w ub roku jedna miała 1 kwiatek) i osłaniam - ale nie zasłaniam, tylko od wiatru stawiam maty - himalajki, bo do dziś nie wiem, czy one są odporne, czy nie. Na wszelki wypadek trochę im robie przytulniej No i zasłaniam wszystko, co jest młode i posadzone dopiero co, bo a nuż jeszcze słabe? To, co przeżyje pierwszą zimę to już potem ma sobie dać radę samo W zasadzie teraz to jeszcze tylko mam zasłonięte hortensje i klony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.02.2014 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Niczego nie osłaniam od czasu, kiedy osłonięty na zimę rododendron w następnym roku nie kwitł, a rok później nieosłonięty (mrozy chwyciły z zaskoczenia) w kolejnym roku kwitł jak głupi. Klonu palmowego nie osłaniałam nigdy i nic mu się nie dzieje, ale mój jest mniej pierzasty, więc odporniejszy.Pigwowiec kwitł mi zanim przyszła tegoroczna "zima", a teraz wszystko siedzi cicho. Czy one o czymś wiedzą??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 26.02.2014 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 wyleczylam sie z klonow palmowych, mam ostatnie dwa, jesli padna to trudno, hortensji ogrodowych nie oslaniam, co roku przemarzaja i co roku kwitna, poza tym nie mam nic takiego co mogloby przemarznac, roz tez nie posiadam. troche balam sie o wrzosy ale te mam zagrzebane w korze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.02.2014 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 róże to mi już dawno padły oprócz jednej, trochę im korzenie otulam tylko. A pigwowiec ma maasę pączków ale faktycznie czeka na coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 26.02.2014 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Ja otulam hortensje, magnolię bo młoda jeszcze, budleje, róże, lawendy, winogrona, rododendrony (ale to tylko korą grubiej obsypuję).Reszta sobie musi radzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.02.2014 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Róże postanowiły przetrwać. Pnące nawet za bardzo i co roku muszę je brutalnie ciąć, bo inaczej byśmy do garażu nie weszli. Do domu też, bo jedna się po słupie wije. Krzaczaste przetrzebiła nieco ta zasada - dwie padły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.02.2014 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 Rośliny coś wiedzą, bo jeszcze cicho siedzą. Ja w sumie niczego nie osłaniam poza lawendą i tymiankiem. Róże Babcia osłania u dołu, bryłę korzeniową okrywa. I pnące takie żywotne, jak u Agduś, trzeba ciąć, bo busz tworzą. Generalnie to ja mam do ogrodu stosunek taki, jak Braza, trzymam to, co daje radę samo, nie sadzę kapryśnych piękności. Jak kapryszą, to giną. Za dużo pracy mam, żeby jeszcze kwiatkami się martwić. Jakaś menda niemyta zeżarła mi WSZYSTKIE tulipany koło domu!!! :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.02.2014 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 no to moje rosliny jakies "gupie" cicho nie siedza, wylaza z ziemi na potege: sasanki, ostrozki, floksy, piwonie, o cebulkowych nie wspomne. lawendy zielenieja na szaro, tymianek puszcza swieze przyrosty, rozchodniki maja rozyczki, tawliny maja mikro listeczki i trawki puscily zielonosci, bazie na wierzbach sie koca, swieczki w iglakach za chwile zaczne przycinac, przekwitla kalina dawn. i co ja mam sobie myslec???? chociaz u nas zawsze tak jest na poczatku a potem wszystkie spowalniaja wegetacje.do tego ptactwo sie wydziera, psy maja nowa energie i mimo porannych przymrozkow dni sa cieple i sloneczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 27.02.2014 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 Za dużo pracy mam, żeby jeszcze kwiatkami się martwić. Jakaś menda niemyta zeżarła mi WSZYSTKIE tulipany koło domu!!! :cry: toż to wybawca nie menda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.02.2014 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 Jamles, Ty normalnie sobie w papióry... Tulipany same sie o siebie martwiły! :cry: Takie piękne były!!! :cry: Takie piękne były!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 27.02.2014 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 No piękne... a kto zeżarł? Karuś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 27.02.2014 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 Jamles, Ty normalnie sobie w papióry... cza se było w koszyczki cebule wrazić PS. fajne były, ale niestety nie przeżyły sie nie martw, mlycze, gynsipympki i krasikoń tyż fajnie kwitnom i nic przy nich nie cza robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.02.2014 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 Kurde, jakaś podła nornica wpier..liła! Teraz z zemsty posadzę tam jesienią caaały rząd cesarskich koron, żadna cholera tego nie ruszy, bo tak cebule śmierdzą! A mlycze i inne to ja mam, na łączce na trawniku, a nie pod chałupom! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 27.02.2014 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 Teraz z zemsty posadzę tam jesienią caaały rząd cesarskich koron, żadna cholera tego nie ruszy, bo tak cebule śmierdzą! Krwawa zemsta na nornicach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 27.02.2014 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 a cesarskie korony zimują??? To ja też posadzę, bo bardzo je lubię ale zwykle nie sadzę czegos, co muszę wykopywać.A może te tulipany weszły głębiej? One mają taki głupi zwyczaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 27.02.2014 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 Krwawa zemsta na nornicach... Od smrodu to krwi nie uświadczysz ... ale oczy to na wierzch wyleźć mogą ... i owszem ( i szczypiom ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 27.02.2014 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 Fakt... pamiętam jeszcze zamierzchłe czasy, kiedym w mieście wojewódzkim mieszkała i czar wozducha w komunikacji miejskiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 28.02.2014 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2014 Kurde, jakaś podła nornica wpier..liła! Teraz z zemsty posadzę tam jesienią caaały rząd cesarskich koron, żadna cholera tego nie ruszy, bo tak cebule śmierdzą! A mlycze i inne to ja mam, na łączce na trawniku, a nie pod chałupom! Taka pewna bym nie była... przed laty coś mi i te śmierdziele zieziarł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.