Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Moose]

To tak jak u nas... jedyna różnica w tym, że gradu nie dowieźli...

[DPS]

Wszystko było!

Poza deszczem...

Ale to już pewnie wiecie.

[Agduś]

Wusia, to u mnie prawie jak u Ciebie, tyle, że grad nie dotarł. Widać cały się wysypał u Ciebie. Wiało, lało, świeciło (rzadko), znów wiało, lało... Właściwie wcale mi to nie przeszkadzało, bo akurat kiedy jechaliśmy do teatru i kiedy wracaliśmy, było uprzejme nie lać ani nie wiać przesadnie. A poza tym siedziałam w domu, więc mi wisiało, co się dzieje za oknem.

Odgruzowałam jakąś 1/4 strychu, dwa wielkie wory śmieci przygotowałam do wywalenia. Do tego zbieram trzeci worek z porządnymi-rzeczami-których-nie-potrzebujemy-ale-szkoda-wyrzucać-bo-komuś-mogą-się-przydać. Mamy w garażu worki z takimi ciuchami, bo zlikwidowali w okolicy kontenery PCK. A na strychu znalazłam np. nieużywanego ręcznego robota kuchennego. Wyrzucić? Ja tego nie użyję w życiu.

[braza]

Jeśli robot działa to zostaw go dla mnie, nie mam żadnego!!!

 

W domu się okopałam, wyłaziłam tylko żeby bramę zamknąć bo wiatr sobie zabawę zrobił i ja co chwila otwierał!! Teraz już spoko, jutro nie będę miała wymówki do siedzenia w domu ....

[Agduś]

On nie może nie działać, bo jest ręczny, czyli nieelektryczny. Trzeba kręcić korbką. Nie wiem, jak działa, znaczy, czy efektywnie, bo nie próbowałam.

[EZS]

A ja dziś doceniłam zalety KA. Robiłyśmy z córką biszkopt na dwie ręce, czyli ja białka w jednym robocie a ona kogel-mogel drugim. I naocznie zobaczyłam, jaka jest różnica między nimi. Co ciekawe, jak miałam tylko ten stary, to też byłam zadowolona. Teraz już bym nie była

[DPS]

Ja w sumie nie gotuję i nie piekę, więc o robotach nie powiem nic mądrego.

[braza]

Agduś, skoro ręczny to ... może komuś bardziej zdesperowanemu się przyda ...

 

Tak rzadko gotuję jakies wymyślne rzeczy a jeszcze mniej piekę, że robot właściwie mi niepotrzebny .... przydałoby się jednak coś do robienia sałatek i surówek, nienawidzę ręcznie przygotowywać tych rzeczy!!

 

Mam wymówkę: leje, wieje i zimno - siedzę w domu

[Moose]

Też zamiaruję kanapowo się zaspokoić ale przerwę mus będzie zrobić i z bydłem zadek ruszyć...

[braza]

Nie ruszam zadka! Gnida wybiegła właśnie na podwórko, wróci urąbany jak świnia, bo non stop pada a on na pewno uwali się w największym błocie!! Koty ze wstrętem patrzą za okno: starszyzna wyszła ... i po chwili wróciła z wyraźnym oburzeniem na twarzy; dlaczego była oburzona nie wiem, ostrzegałam ja, że pada!!

 

Pełnego DALu nie mam, włączyłam pralkę i trzeba to będzie qrna powiesić!!! Czy wynaleźli już pralkę która od razu wiesza????

[Moose]

Nie wiem ale jakbyś miała w tej materii jakoweś doniesienia to się natentychmiast podziel...

Przypomniałaś mi o tym co zapomniałam... pranie cza wstawić

[TAR]

moje pranie szybko wyschlo w tym wietrze, wczoraj pizdzialo, troche gradem sypnelo, deszczu tyle co splunal (mamy susze okropna liczylam, ze popada) a dzis od rana piekne slonce (chyba od rana bo wstalam k.12 ) i wietrzycho. pranie schlo jak szalone.

[DPS]

U nas na szczęście dzisiaj kilkoma żabami rzuciło, choć nie za wiele ich było, oj nie.

Pranie hurtowo robiłam w tygodniu, bo wiedziałam, że pogoda ma się skiepścić.

 

Braza - z poczuciem czy bez, wina jest bezspornie Twoja!

[EZS]

 

Pełnego DALu nie mam, włączyłam pralkę i trzeba to będzie qrna powiesić!!! Czy wynaleźli już pralkę która od razu wiesza????

a może od razu zdejmuje z wieszaka i chowa do szafy? Nie jestem wymagająca, może nie prasować, byle by samo do właściwej szafy doszło...

[wu]

no ponoć Stalin tym się od automatu różnił że nie tylko prał ale i wieszał

[Agduś]

Ja ostatecznie mogę wieszać, ale składanie i chowanie na odpowiednie półki to mógłby jakiś robot za mnie załatwiać. Czemu jeszcze takiego nie wymyślili? Bo pralki z suszarkami są, ale jakoś nie pragnę takiej. Nie dość, że prądu żre jak smok, to jeszcze nawet poskładać nie potrafi!

 

Pogoda jakby nieco lepsza. A może gorsza? Bo wiało słabiej, padało delikatniej, ale za to chwil ze słońcem nie było.

[braza]

Suszarka mi niepotrzebna, ja chcę taką pralkę, która powiesi (a później zdejmie). Do szafu już powkłądam, na tyle mnie jeszcze stać!

 

Depsia, przypomnij mi prosze z jakiego powodu mam się winna czuć, bo coś ostatnio za dużo wszyscy na mnie zwalają i chyba pójdę sobie wpaść w depresję ....

 

Wiało, lało, zimno jak w lutym .... Miałam sprawdzić, czy drogi mi sosna nie zatarasowała ale mi się nie chciało. Najwyżej jutro się zdziwię!!!

[Agduś]

A jaka będziesz wściekła, że niepotrzebnie wstawałaś tak wcześnie! Przecież jeżeli sosna leży w poprzek drogi, to sobie spokojnie możecie pospać dłużej!

[Moose]

Przestań Agdusiu, bo jeszcze nam Brazka po nocy poleci sprawdzać obecność sosny ( ewentualnie jaj brak)

[DPS]

No jak to, podlinkowałaś konga dla piesów i ja przez to Karusiowi nabyłam!

No to jak on teraz nie zechce - to Twoja wina będzie!