Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

O matko, no tak, konga!!!! Tylko wetknij w niego coś naprawdę wystrzałowego, żeby później nie było na mnie.!!!!

 

Ośka, za żadne skarby świata nie poszłabym teraz do lasu!!!! Zwiędłym kalafiorem mi wisi, czy ta sosna tam sobie leży czy nie, jeśli leży to wrócę i będę się zastanawiać jak ją przekonać do zmiany miejsca dyslokacji!!!! Muszę tylko przemyśleć kwestię zawrócenia samochodem na tej mojej "autostradzie" .... ale co tam!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U mnie ciekawość i niechęć do porannego wychynięcia z domowych pieleszy też by wygrały.

No ale pewnie już dzisiaj się dowiemy, czy sosna postanowiła się z wdziękiem położyć na drodze. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sosna za grosz wdzięku nie ma i się nie położyła! Leśniczy obiecał, że do 15-ej usuną te dwa drzewa i okazuje się, że zaprzyjaźniony leśniczy to jak kiedyś PZPR: ja partia obiecywałą, że da to obiecywała, a jak obiecała że zabierze to zabierała:yes: Sosny stoją ... nie, półleżą .... nadal! Piździ dalej, tak więc ciekawa jestem, czy jutro nie będzie powtórki z rozrywki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki czas temu ssaki leśne ;) zrobiły sobie w lesie, regularny burdel..śmiecie, kondomy, butelki, niezmierzone góry chusteczek.... zadzwoniłam do Pana Leśniczego, powiedziałam gdzie i po dwóch dniach nie było śladu... w dodatku zaorał wjazd i osobówką się nie da wjechać :yes:

Jak nam wiatr złamał gałąź, która wisiała nad podwórkiem ale należała do potężnej sosny będącej własnością LP to po półgodzinie już przyjechał i zlikwidował niebezpieczeństwo... Same dobre rzeczy mogę o nim powiedzieć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej jechał dzisiaj na jakieś zadupie koło Poznania i dwa kilometry przed celem musieli zawracać i objeżdżać, bo się jakieś drzewa były uprzejme w poprzek drogi położyć.

A u nas wciąż piździ. Jechałam na rowerze i kiedy wyjechałam zza budynku, to mnie bokiem metr przesunęło razem z rowerem - tak pizgnęło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie Osica, uwiecznij dla potomności bo taki cud szkoda trzymać w ukryciu!!!!

 

Mam wrażenie, że coraz zimniej jest cholera:mad:

Nie wiem czy będzie kciał pozować ;)

 

U mnie wyje okrutnie... od 17 w krematorium palę i mam 20,8 czyli jak dla mnie w sam raz :yes:

Andrzej jechał dzisiaj na jakieś zadupie koło Poznania i dwa kilometry przed celem musieli zawracać i objeżdżać, bo się jakieś drzewa były uprzejme w poprzek drogi położyć.

A u nas wciąż piździ. Jechałam na rowerze i kiedy wyjechałam zza budynku, to mnie bokiem metr przesunęło razem z rowerem - tak pizgnęło

Co tam Ciebie z rowerem... mię dziś 2,5 tonowe auto szarpało...:mad:

WIATROWI MÓWIMY STANOWCZE NIEEEE!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...