braza 16.03.2014 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2014 O matko, no tak, konga!!!! Tylko wetknij w niego coś naprawdę wystrzałowego, żeby później nie było na mnie.!!!! Ośka, za żadne skarby świata nie poszłabym teraz do lasu!!!! Zwiędłym kalafiorem mi wisi, czy ta sosna tam sobie leży czy nie, jeśli leży to wrócę i będę się zastanawiać jak ją przekonać do zmiany miejsca dyslokacji!!!! Muszę tylko przemyśleć kwestię zawrócenia samochodem na tej mojej "autostradzie" .... ale co tam!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.03.2014 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2014 No to masz o czym myśleć!Ja bym wolała iść sprawdzić, nawet nocą. Perspektywa pospania dłużej z czystym sumieniem baaaardzo by mnie kusiła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 16.03.2014 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2014 U mnie tez potrzeba spania porannego niewątpliwie by zwyciężyła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.03.2014 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 U mnie ciekawość i niechęć do porannego wychynięcia z domowych pieleszy też by wygrały. No ale pewnie już dzisiaj się dowiemy, czy sosna postanowiła się z wdziękiem położyć na drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 17.03.2014 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 No to jak on teraz nie zechce - to .... goście dostaną gulasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.03.2014 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Ale że z Brazy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.03.2014 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Braza, walczysz z drzewem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.03.2014 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 goście dostaną gulasz Ale że z Brazy? No to się chyba nie pożywią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.03.2014 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.03.2014 15:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Sosna za grosz wdzięku nie ma i się nie położyła! Leśniczy obiecał, że do 15-ej usuną te dwa drzewa i okazuje się, że zaprzyjaźniony leśniczy to jak kiedyś PZPR: ja partia obiecywałą, że da to obiecywała, a jak obiecała że zabierze to zabierała:yes: Sosny stoją ... nie, półleżą .... nadal! Piździ dalej, tak więc ciekawa jestem, czy jutro nie będzie powtórki z rozrywki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.03.2014 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 To mój leśniczy jest słowny i zawsze reaguje natychmiast. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.03.2014 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Osia, to Ty szybko zrób mu fotkę i zachowaj dla potomności, bo to rzaaaaadki wyjątek jest! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.03.2014 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Jaki czas temu ssaki leśne zrobiły sobie w lesie, regularny burdel..śmiecie, kondomy, butelki, niezmierzone góry chusteczek.... zadzwoniłam do Pana Leśniczego, powiedziałam gdzie i po dwóch dniach nie było śladu... w dodatku zaorał wjazd i osobówką się nie da wjechać Jak nam wiatr złamał gałąź, która wisiała nad podwórkiem ale należała do potężnej sosny będącej własnością LP to po półgodzinie już przyjechał i zlikwidował niebezpieczeństwo... Same dobre rzeczy mogę o nim powiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.03.2014 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Szczęście masz, dziewczyno i to wcale nie jest żart... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 17.03.2014 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Macie czas to poczytajcie - Zofia Nałkowska - Między zwierzętami. Opowiadania i fragmenty http://virtualo.pl/miedzy_zwierzetami_opowiadania_fragmenty/zofia_nalkowska/ebook/a197c2i132997/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.03.2014 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 nie mam epuba niestety. Miałam sobie kupić czytnik ale jakoś mało eksiążek jest z mojej naukowej dziedziny i mi się nie opłaca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.03.2014 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Wiem Depsiu i bardzo się z tego cieszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.03.2014 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 No faktycznie Osica, uwiecznij dla potomności bo taki cud szkoda trzymać w ukryciu!!!! Mam wrażenie, że coraz zimniej jest cholera:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.03.2014 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 Andrzej jechał dzisiaj na jakieś zadupie koło Poznania i dwa kilometry przed celem musieli zawracać i objeżdżać, bo się jakieś drzewa były uprzejme w poprzek drogi położyć.A u nas wciąż piździ. Jechałam na rowerze i kiedy wyjechałam zza budynku, to mnie bokiem metr przesunęło razem z rowerem - tak pizgnęło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.03.2014 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2014 No faktycznie Osica, uwiecznij dla potomności bo taki cud szkoda trzymać w ukryciu!!!! Mam wrażenie, że coraz zimniej jest cholera:mad: Nie wiem czy będzie kciał pozować U mnie wyje okrutnie... od 17 w krematorium palę i mam 20,8 czyli jak dla mnie w sam raz Andrzej jechał dzisiaj na jakieś zadupie koło Poznania i dwa kilometry przed celem musieli zawracać i objeżdżać, bo się jakieś drzewa były uprzejme w poprzek drogi położyć. A u nas wciąż piździ. Jechałam na rowerze i kiedy wyjechałam zza budynku, to mnie bokiem metr przesunęło razem z rowerem - tak pizgnęło Co tam Ciebie z rowerem... mię dziś 2,5 tonowe auto szarpało... WIATROWI MÓWIMY STANOWCZE NIEEEE!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.