Komentarze do Brazowego Uroczyska

[wu]

TAR-cia od 4 tygodni chłopa widuję jak rano do pracy wstaję to mi jeno kominek dla relaksu został

[TAR]

dla relaksu to jest masażer / wibrator / przystojny kochanek* a nie kominek:p:lol2:

 

* niepotrzebne skreslic

[wu]

eeeeeeeeeee najgorzej to z tym kochankiem bo skąd wziąć przystojnego:rotfl:

[EZS]

ja dziś miałam doznania estetyczne. Na badanie przyszedł facet, rany!, tak piękny, jak.... głupi. Patrzył tymi wielkimi, ciemnymi oczami i myślał, że patrzeniem wszystko załatwi, bez badań (a to medycyna pracy akurat była, tam badania z ustawy). Chała. Rozebrałam, pomacałam i odesłałam za miesiąc

[wu]

taki mały niespodziewany bonusik w pracy;)

[Moose]

a ja jakoś syf w salonie mogę przeboleć ale uwielbiam palić w kominku:lol: ot taki piromanek:lol2:

 

a u mnie to piec z 4 dni zimą chodził a reszta kominek;)

 

mnie odpręża zapach palonego drewna, trzaskające w kominku drewienka i tak własnie ciepło i przytulnie:)

Siostro piromanko

 

U nas koza/kominek to podstawa ogrzewania, jak u Wusi i Brazy.

Teraz już nie wyobrażam sobie egzystencji bez otwartego ognia w kominku, kozie, kuchni węglowej.

Daje mi to poczucie ciepła i wolności.

W nosie mam, czy jest prąd/gaz/olej.

I u Osia również głównie kominek... znaczy się kominek codziennie a piec do grzania wody i jak mrozy były to na 2-3 godziny dziennie:rolleyes:

[TAR]

dawno zadnego przystojniaka nie widzialam, bynajmniej zaden po oczach nie przelecial wszystko to to jakies nijakie takie teraz:rolleyes: wiec ciesz sie Ewa z takiego "bonuska"

[Arnika]

To taka "męska blondynka" Ci się trafiła... i za miesiąc masz kolejny bonusik

[Agduś]

Skoro taki przystojny, to go pewnie jeszcze odeślesz na za miesiąc parę razy, żeby sobie popatrzyć...

 

W kwestii sasanek:

Sasanki same się rozsiewają ochoczo, ale są humorzaste i wymagające. Nie lubią ciężkiej gleby - marnieją, uwsteczniają się, zanikają. U mojej Teściowej rosły i rozsiewały się jakby im za to płaciła, bo miała piasek, u mnie marniały. Wykopałam w glinie dołek (taki większy), wsypałam piasek z kompostem (znaczy ziemię piaszczystą, nie czysty piasek) i posadziłam. Mam nadzieję, że coś z tego będzie.

 

Polecam ciemiernika. Mojego uwielbiam, bo kwitnie, kiedy jeszcze nic innego nie kwitnie. Nawet krokusy i inne takie wyprzedza. W dodatku kwitnie wytrwale aż do lata i jest od tych wszystkich wiosennych większy o wieeeeeeleeee! Co ciekawe - mam dwa: fioletowego i białego - fioletowy rozrósł się, jest wielki ma ponad dwadzieścia kwiatów i kwitnie w tym roku od stycznia, biały jakiś nieśmiały jest, rośnie powoli, a do kwitnięcia dopiero się zabiera.

 

Kominek wprawdzie naszego domu nie ogrzeje, ale ogrzewa mnie psychicznie. Kiedy za oknem paskudnie, zimno i wstrętnie, przy kominku robi mi się dobrze na duszy.

[EZS]

śliczny ten ciemiernik, muszę poszukać u ogrodnika. Znudziły mi się kwiatki jednoroczne, trzeba iść w byliny

[TAR]

to dlatego sasanki na moich ugorach tak ladnie rosna ciemiernika mam jednego calkowicie mu nie odpowiada gleba i wygwizdowo ale daje rade i z roku na rok kwitnie mocniej, ale juz mam dla niego miejsce przy altance, bedzie mial polcien i osloniecie. tylko jeszcze go przesadzic, jest bardzo wrazliwy na przesadzanie Edytowane 24 Marca 2014 przez TAR

[Maxtorka]

To taka "męska blondynka" Ci się trafiła... i za miesiąc masz kolejny bonusik

 

A może i za kolejny, bo jak taki głupi jak piękny to bardzo prawdopodobne że czegoś zapomniał albo nie zrozumiał i będzie musiał jeszcze raz się stawić

I jeszcze raz....

Aż do skutku:lol2:

[Agduś]

A ten skutek, to jaki ma być????????????????????

[Maxtorka]

Śliczny ten ciemiernik

Dziewczynki a gdzie u Was rośnie?

[Maxtorka]

A ten skutek, to jaki ma być????????????????????

 

Nooo to już od Ewy zależy;)

[TAR]

u mnie w jalowej glebie, wiecznie sucho, wystawa wschodnio-poludniowa, miejsce nieosloniete, straszne przeciagi. musi byc przesadzony zeby pokazal jaki jest sliczny, bo rzeczywiscie jest

[EZS]

Nooo to już od Ewy zależy;)

no, może być taki skutek, że szlak mnie trafi

nigdy nie lubiłam głupich przystojniaków....

[Agduś]

A to lepiej go nie odsyłaj, bo nie chcemy, żeby Cię szlag trafiał. Kto by nas leczył?

 

U mnie ciemiernik w gliniastej, nieco poprawionej kompostem ziemi, pełne słońce, latem trochę cienia daje po południu brzozowy zagajnik sąsiada. Nie ma wymagań, a jest piękny.

[Maxtorka]

Przekonałyście mnie-nabędę drogą kupna ciemiernika.

Powinien się u mnie dobrze czuć

 

Ewka a kto lubi?

[EZS]

 

Ewka a kto lubi?

ba, ktoś go musiał przecież przekonać / nauczyć / utwierdzić, że idzie dobrą drogą...