wu 22.04.2014 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 piknie u Ciebie Brazula Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.04.2014 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 Jeżeli chcesz widowiskowego krzaka, to kup piwonię drzewiastą - kwiaty jak pompony, a pachną bzy i jaśminy. I koniec wolnego!Wprawdzie dzisiaj wstałam bladym świtem na jogę, ale to zupełnie co innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 22.04.2014 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 ooooooo tak ta piwonia powala:cool: tyż sobie mam zamiar nabyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 22.04.2014 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 ooooooo tak ta piwonia powala:cool: tyż sobie mam zamiar nabyć BA, ja miałam zamiar ale piwonii nie ma. U ogrodnika nie ma! Może gdzieś tam dopadnę. Dziś kupiłam dwie czereśnie. Też mam wiosennego fiołka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 22.04.2014 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 bo na nie jeszcze za wcześnie chyba na zakup no i wadę mają że poniżej 25 zł za roślinkę nie znalazłam a przeważnie po 40 zł śpiewają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.04.2014 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 Ja na targu nabyłam jeżynę bezkolcową, jagodę goji i glicynię. A pojechałam po agrest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 22.04.2014 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 tak to bywa:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.04.2014 18:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 Ale piwonie u mnie nie teges ... sama Agdus wiesz, to co było oddałam, bo nie chciały kwitnąć. Wczoraj dojrzałam na moim "kompostowniku" (czyt.: śmieciowisku) wychodzące piwonie. Zostawiłam je w tym bajzlu, robiąc tylko porzadek wokół od chwastów, zobaczymy czy zakwitną?? Córcia już w domu, a jutro rano odwożę komputer do przeglądu, jakoś się dziwnie zachowuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.04.2014 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 Bo piwonie wybredne są. Lubią ciężką ziemię. Ja bym im donice ziemne zrobiła, to by rosły bez łaski. Taka odwrotność mojej sytuacji - ja musiałam wykopywać doły i wypełniać je piaskiem z kompostem i ziemią ogrodową, żeby mi rosły te wszystkie z Brazoczyska przywiezione. Gdyby było bliżej, powinnyśmy sobie nawzajem ziemię przesyłać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 22.04.2014 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 Łosia - no ABSOLUTNIE wyleczyłam się z inyczych szyj, jeśli tak mozna powiedziec... przeraziłam się nie na żarty...Piszę o tym ku przestrodze, kiedys Agdus pisała, że ich Emi ma z nich mnóstwo radości, jak widać nie u każdego psa tak to działa, więc - uwaga.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.04.2014 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 Emi bierze taką szyję delikatnie w pysk i idzie z nią w odosobnione miejsce. Co tam robi, nie wiem, ale gdyby miała połknąć w całości, to by pewnie zrobiła to na miejscu. Saba tak połykała śledziony - w całości. Zresztą ona wszystko połykała w całości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 22.04.2014 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 Nooo ..... Bazylia z całą pewnością tego co robi z indyczą szyją nie robi delikatnie....... Zachowała się jakby nie jadła od tygodnia a wokoło było dziesięć konkurencyjnych paszcz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.04.2014 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 No właśnie, Saba się tak zachowywała zawsze. Kiedy kupiliśmy dziewięciomiesięczną Emi, pierwsze, co ustaliłam z nią, to to, że ludzie mogą zabrać jej pełną michę, mają do tego prawo, zawsze oddają i jeszcze przy tym chwalą, czasem dokładając coś ekstra. Z Sabą ten numer by nie przeszedł - wyciągnięcie ręki w stronę michy powodowało natychmiastową reakcję w postaci warczenia przechodzącego w charkot wzmocnionego demonstracją uzębienia. No ale Saba była dramatycznie niewychowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.04.2014 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 Michę mogę odebrać Grubemu i Soni bez problemu... gmerać w misce też mogę... głaskać jedzące też... ale wiem, że spuszczenie z oka Słoniny skutkuje pozbawieniem pańci/a pożywienia... Gruch nic ze stołu/ławy/blatu nie tknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 22.04.2014 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 Zapisuję się do grona wiosennie fiołkowo zakręconych:lol2:. Dzisiaj zakupiłam internetowo 7 roślinek... jak dojadą, to będę się martwiła gdzie je wsadzić... bo na razie nie mam wolnego miejsca . Chyba, że przebiję się do sąsiada, albo wysiudam trawkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 23.04.2014 04:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Wysiudaj trawkę kiedy po brunerę podskoczysz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.04.2014 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 (edytowane) BA, ja miałam zamiar ale piwonii nie ma. U ogrodnika nie ma! Może gdzieś tam dopadnę. Dziś kupiłam dwie czereśnie. Też mam wiosennego fiołka bo na nie jeszcze za wcześnie chyba na zakup no i wadę mają że poniżej 25 zł za roślinkę nie znalazłam a przeważnie po 40 zł śpiewają u nas piwonie sa od 16 do 20 zł calkiem fajne juz wyrosniete. w naszej wiosce otworzyli punkt ogrodniczy mieli tez duzo sasanek i nawet pare bialych widzialam, po 6 zl male kepuszki, po 12 bardziej rozrosniete. zakupilam 12 margarytek do donic po 2 zlocisze i pietruszki posadzilam w donicach, taki mikro zielnik, musze dokupic do drugiej bazylie a do trzeciej miete. na ktorejs rabacie rosnie mi lubczyk, do salatek wystarczy. Ja na targu nabyłam jeżynę bezkolcową, jagodę goji i glicynię. A pojechałam po agrest... wysiudalam 2 jezyny bezkolcowe, ale chyba korzen nie caly bo wciaz w truskawkach mi odbijaja:cool: Bo piwonie wybredne są. Lubią ciężką ziemię. Ja bym im donice ziemne zrobiła, to by rosły bez łaski. Taka odwrotność mojej sytuacji - ja musiałam wykopywać doły i wypełniać je piaskiem z kompostem i ziemią ogrodową, żeby mi rosły te wszystkie z Brazoczyska przywiezione. Gdyby było bliżej, powinnyśmy sobie nawzajem ziemię przesyłać. moje musialy przestac byc wybredne, rosna na ugorach piaszczystych i wypizdowie i fajnie kwitna, nawet drzewiaste Zapisuję się do grona wiosennie fiołkowo zakręconych:lol2:. Dzisiaj zakupiłam internetowo 7 roślinek... jak dojadą, to będę się martwiła gdzie je wsadzić... bo na razie nie mam wolnego miejsca . Chyba, że przebiję się do sąsiada, albo wysiudam trawkę. to chyba oczywiste wysiudaj trawke:D:cool: Edytowane 23 Kwietnia 2014 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 23.04.2014 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 ... grona wiosennie fiołkowo zakręconych .... a do grona na fiołki wq....ch to gdzie można się zapisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.04.2014 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 No właśnie, Saba się tak zachowywała zawsze. Kiedy kupiliśmy dziewięciomiesięczną Emi, pierwsze, co ustaliłam z nią, to to, że ludzie mogą zabrać jej pełną michę, mają do tego prawo, zawsze oddają i jeszcze przy tym chwalą, czasem dokładając coś ekstra. Z Sabą ten numer by nie przeszedł - wyciągnięcie ręki w stronę michy powodowało natychmiastową reakcję w postaci warczenia przechodzącego w charkot wzmocnionego demonstracją uzębienia. No ale Saba była dramatycznie niewychowana. A czy Saba była od szczeniaka czy przygarnięta? Miałam dwa rodzaje psów w swoim zyciu. Jedne od szczeniaka i te zwykle nie znały głodu, jadły z łaski i tylko dobre, dawały sobie zabierać miskę i nie zawsze dojadały do końca. I drugie - znajdy. I jakoś tak było, że każda znajda zjadała wszystko do czysta, choćby pęknąć miała, a z zabieraniem miski trzeba było potrenować i czasem szło opornie. Mój znaleziony wilk do końca życia miał opory przed oddaniem michy, choć ufał nam bezgranicznie i godził się, to widać było ile go to kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.04.2014 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 (edytowane) Ewa to chyba tez nie to, moje dwa od malego ukochane zawsze w brod żarcia, starszy zje z laski miche mozna mu zabrac, malemu tez ustapi. maly rozum w zoladku , zjada az furczy ale miche tez mozna mu zabrac. za to ulubiona zabawke / kosc do ciamkania duzemu tylko podstepem mozna podkrasc, bo broni jak ukochanego skarbu. maly do spacyfikowania ale raczej ucieka czyli zabawowo. z kolei Arniki Inka ukochana od malenkosci za miche zaciuka, jej sie nie da zabrac, warczy i dziabnac moze. Edytowane 23 Kwietnia 2014 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.