braza 19.05.2014 09:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2014 Walka o domek polega na tym, że do Castoramy mam jakieś 100km - radośnie obliczając! Aktualnie pewien miły Pan jedzie do Szczecina służbowo dużym autem, więc ma możliwośc zapakowania tej kolubryny (3 paczki o wym. średnio 180x210cm). Jedzie do Castoramy, ale na określonej ulicy, do której to Castoramy za cholerę nie mogę się dodzwonić i nie wiem, czy mają te domki na stanie. W innej Castoramie mają na pewno, ale Panu nie bardzo tam po drodze. Jeszcze jedna Casto w Stargardzie też ma te domki, ale ta lokalizacja to juz Panu w ogóle nie pasi ... Jeśli On nie będzie mógł zakupić i przywieźć to będę musiała zrobić to ja, czyli trzeba będzie kogoś poprosić o dowiezienie, zapakowanie i przywiezienie mnie z powrotem ... czyli domek będzie kosztował więcej, niż kosztuje. Stąd ta walka Maxi ... no na to nie wpadłam!! Muszę tylko mieć lepszy sprzęt fotografujący bo telefon będący w moim posiadaniu to jednak aparat fotograficzny nie jest, niestety!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 19.05.2014 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2014 a nie masz jakiejs firmy na miejscu, ktora takie domki produkuje? nasz wyszedl taniej niz te w lirojach i kasto:yes: a firma z okolic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.05.2014 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2014 Nie znam się na kupowaniu domków, ale wiem, kto będzie chciał w nim przenocować, wytowarzyszywszy uprzednio kosiarkę i taczkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 19.05.2014 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2014 Zrób zdjątko, opraw w ramkę i powieś w wiatrołapie. W końcu przybił piątkę i zaakceptował robotę I szanuj się Kobieto, nie wkurzaj kręgosłupa bo jak będziesz taka pogięta Gości witać? Mnie wita w pionie:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 20.05.2014 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2014 Brazula zobacz (jakby się nie udało z tym Panem co to do Szczecina) w necie jak wpiszesz "domek narzędziowy" - może znajdziesz coś, co Ci bez łaski przyślą kurierem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 22.05.2014 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 Braza,ta rabatka:D,ukłon:)Nie chcesz tam lawendy?(tylko pytam:))A róbcie sobie z drewienka-po latach jest tak:próchno (no ja) maluje próchno,bo na nowe nie ma:no:trzymam za powodzenie akci z domkiem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.05.2014 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 Akcja "domek narzędziowy" w toku! Aktualnie pomalowałam impregnatem przody wszystkich elementów 1 raz i 2-gi raz wystarczyło impregnatu na ścianę, połowę daszku i dwoje drzwi. Reszta czeka na przybycie Sadolinu! Drzwi wejściowe są na miejscu, zdjęć brak ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.05.2014 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 Ale jak to BRAK??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 22.05.2014 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 Podoba mi się radosna twórczość Tyriona.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 22.05.2014 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 Akcja "domek narzędziowy" w toku! Aktualnie pomalowałam impregnatem przody wszystkich elementów 1 raz i 2-gi raz wystarczyło impregnatu na ścianę, połowę daszku i dwoje drzwi. Reszta czeka na przybycie Sadolinu! Drzwi wejściowe są na miejscu, zdjęć brak ... Super! - znaczy domek dojechał :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.05.2014 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 Znaczy foty będą, jak mniemam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 23.05.2014 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2014 No właśnie???!! Jak to brak??? Ja uwielbiam obrazki oglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.05.2014 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2014 Braza jak Hiczkok ... buduje napięcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 24.05.2014 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 ...i znienacka zmieści zdjęcie gotowego, pomalowanego domku w Brazoczysku :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.05.2014 14:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 O pomalowaniu to ja na razie pomarzyć mogę, za to mam zdjęcia nowego wejścia, muszę je tylko zgrać i zmniejszyć do odpowiednich rozmiarów. Straszliwie wyczerpujące zajęcie .... Nawet maszt antenowy dzisiaj pomalowałam !!! Wszystko dlatego, że gorąco;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 25.05.2014 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Znaczy dogrzało Ci? Kiedy zaczniesz wybierać kolorek ścian? A może już wybrałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 28.05.2014 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2014 Braza - napisałam do Ciebie u siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 28.05.2014 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2014 A'propos polewania bez umęczenia (gdzieś napotkałam Twoje pytanie): ZRASZACZ-DESZCZOWNIA Podpinasz do węża i już. Banalne, tanie i załatwia sprawę.Oczywiście to tylko przykładowy, są różne inne.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 28.05.2014 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2014 ja mam takie i sie sprawdzaja na calym nieregularnym trawniku a cena nie zabila. ale rozumiem dylematy wydatkowe http://www.24zakupy.com/index.php?products=product&prod_id=1019 http://www.24zakupy.com/index.php?products=product&prod_id=1020 http://www.24zakupy.com/index.php?products=product&prod_id=250 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.05.2014 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2014 (edytowane) Braza, dopiero do komputera dotarłam. Mój mnie dziś przegonił po lasach i mokradłach do zaprzyjaźnionego ogrodu. 10 km w obie strony wyszło w te i we te. Nóg nie czuję. Ale było warto, bo właśnie łąka kwietna w pełnym rozkwicie była do podziwiania. Zrobię kilka fotek raniutko, to łatwiej mi bedzie opisać co i jak z tymi wężami, łączówkami i kranikami do samorobnego podlewania. Przede wszystkim musisz zdecydować co chcesz podlewać. Ważne też jest ciśnienie wody, bo ogrodowe węże mają sporą średnicę i im taki jest dłuższy, tym słabiej na końcu psika. Dlatego ja stosowałam system przełączania tak, żeby zawsze tylko na jednym końcu węża lało. Jest z tym trochę zabawy w pilnowanie i zmienianie gdzie ma lać. Po dwóch latach męczenia się zrezygnowałam i położyłam linie kroplujące tam gdzie bezwzględnie musi być podlewane. Trawnika nie podlewam wcale. Wysycha jak upały, ale po deszczu znowu się zazielenia. Za dużo żarł wody. Braza, sorry. To powyżej, to wpis sprzed paru dni, który gdzieś zawisł. Na dodatek zachował się nie kompletny – czarne anioły zadziałały, szlag... Dopisuję: Metody stosowałam dwie, bo mam wyprowadzenia wody z przodu i z tyłu domu. Z tyłu było prościej, bo z każdego miejsca bliżej od kranu. Głównie podlewałam rabaty wyniesione w warzywniku. Na kran zakładałam rozdzielacz na 4 węże i ręcznie przełączałam, bo te prymitywne włączniki czasowe szybko wysiadają i strasznie ciekną. Na końcu każdego węża umieszczałam taki zraszacz jaki akurat najlepiej mi odpowiadał. Potem wpadłam na taki 6-cio sekcyjny przełącznik GardenyDobry, ale jest dość drogi. Ustawiasz i pozostaje kran odkręcić. Automatycznie po określonym czasie przełącza z węża na wąż kolejno. Bardzo dobrze jako podstawa do zainstalowania zraszacza na stałe sprawdzają się rurki wodociągowe. Mają idealną średnicę, żeby nóżkę zraszacza wcisnąć. Dzięki takiej rurce wbitej na kilkadziesiąt cm w ziemię zraszacz jest stabilny. Woda zawsze ścieka i rozmiękcza ziemię, a jak wbijesz rurkę mocno i głęboko to po problemie. Wysokość rurki też może być spora (nawet 80 cm), więc zraszacz działa wtedy na większą powierzchnię. Polecam do dużych powierzchni zraszacze bijakowe, które można ustawiać na określony wycinek koła. Leją kropelkowo daleko, ale wymagają dość dużego ciśnienia wody. Ja używam takich, które mają sporo plastyku, (cena 17– 27 zł) bo lżej działają i nasze dość słabe (przy dużych odległościach od kranu) ciśnienie wody jest wystarczające. Z przodu, gdzie mam najwięcej do podlewania, prowadziłam od kranu jedną rurę i dopiero tam zakładałam główny rozdzielacz. Jak masz silne ciśnienie wody, to na każdą rurkę (z tych czterech od rozdzielacza) możesz założyć takie kraniki Ten jest akurat na kran, ale są podobne do montowania na wężu. Wtedy będziesz mieć nawet 8 odprowadzeń. Tych podlewaczy, które pokazała TAR używałam wyłącznie na prostokątnych rabatach wzdłuż płotu. tylko tam były skuteczne. Wadą ich jest, że nie mogą (u mnie!) pracować 2 na raz. Rurki rozprowadzające wodę, jeśli szły na przełaj przez trawnik, upychałam pracowicie możliwie najgłębiej między trawkami i leżały sobie cały sezon. Nie zdarzyło mi się zaczepić nożem kosiarki. Oczywiście nie ryzykowałam najniższego położenia. Pokazałam ci te szpeja Gardeny i Clabera, więc nie tanie, ale chodziło mi o wygląd. Chińskie też działają, chociaż tylko przez jeden sezon, a potem ciekną na potęgę wszystkie złączki. Edytowane 28 Maja 2014 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.