Moose 16.10.2014 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 Ten pierwszy jest podobno skuteczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.10.2014 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 jakoś tak mam, że stawiam się w roli źwierzaka i od razu duszno mi się robi w takim golfie Ale Twoje tak lubią cieplutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 16.10.2014 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 (edytowane) aaa w tym sensie, to raczej powinno byc im dobrze, a ten kolnierz nie bedzie obciskal, teraz tylko rozmiar dobrac. moze nawet podjade z mala glizda, bo sklep jest tu na miejscu. no i oczywiscie to tylko na te pierwsze dni by nie lizal rany, nie bedzie uzywany jako szalik:lol: Edytowane 16 Października 2014 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.10.2014 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 Chyba, że się przyzwyczają i zimą nie będą chciały bez ,,szaliczka" chodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.10.2014 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 czy ktoś kto jest nie zalogowany na face może to zobaczyć? https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/1150190_10151938399947051_501975772_n.jpg?oh=ddff00b8714db583036a61c392402083&oe=54AA21B1&__gda__=1421984362_3b11f06749aa71f330e70608c084aff4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.10.2014 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 czy ktoś kto jest nie zalogowany na face może to zobaczyć? https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/1150190_10151938399947051_501975772_n.jpg?oh=ddff00b8714db583036a61c392402083&oe=54AA21B1&__gda__=1421984362_3b11f06749aa71f330e70608c084aff4 TAK a cóż to za dziwactwo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.10.2014 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 uczłowieczony pies Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.10.2014 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 Ktoś coś o przesadzie wspomniał? Obok mnie leży Duży Zimowy Kot, czyli sezonowa wersja KotkaRysia, Emi nakarmiona trawi w swojej kanciapie, Czołg w domku, Pepe Pan Królik już w klatce, Sol w zagródce, Miria, Szafir i Limek w wolierze... A i tak jest mniej, niż bywało, no i Sol w najbliższym czasie przybędzie towarzyszka, bo nie powinna być sama. Wiem, że zwierzęta chorują tak samo, jak ludzie. To, że nie zawsze są leczone wynika nie tylko ze skąpstwa właścicieli, ale też z braku dostępu do weterynarzy - specjalistów, z niewiedzy właścicieli, z niewiedzy najbliższego weta, z faktu, że zwierzę trudniej zdiagnozować... Niedawno jeździliśmy z papużką do weterynarzy (pierwszy skierował do specjalistki od ptaków). Było i prześwietlenie w narkozie i zastrzyk i lekarstwo do dzióbka, a na koniec reanimacja i leżenie pod tlenem. Niestety, papużka tego wszystkiego nie przeżyła. A gdyby przeżyła, to pewnie jedynym sposobem ratowania jej byłaby operacja. Tyle tylko, że na starcie nie było wiadomo, co dokładnie jej jest - prawdopodobnie jakiś guz żołądka się pokazał na zdjęciu. I co? Operować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.10.2014 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 ano wieczne pytaniegastroskopia z pobraniem wycinka... u papugi! chyba nierealne.Skądinąd jak mój pies miał raka i poprosiłam o pobranie wycinka , to weterynarz się zgodził dopiero na wieść, ze mój kolega to obejrzy. Bo on nie znał psiego histopatologa. Teraz niby już jest trochę lepiej, ale nie do końca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 17.10.2014 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 U nas Kaja miała zawsze robioną biopsję przed wycinaniem każdego guzka... i nadziąślaków też. Dopiero po badaniu były operacje. Ale leczyła się u dziekana Wawskiej weterynarii:lol: Chociaż!!! Tutaj, wiejski lekarz, taki baaaaardzo wiekowy, jak Nina miała jakiegoś guza przy dolnej szczęce to też dostała głupiego jasia i wet sprawdzał co jest w tym guzie, w sensie jaki materiał. Ja się na tym nie znam ale określił, zapodał stado zastrzyków, i zatrzymał wzrost. Od trzech lat nic się nie dzieje... ale wiejscy lekarze nie zawsze nawet chcą, z alpakami mamy ten problem, że to jednak egzotyki... chociaż Chanell dostała krowie lekarstwa w odpowiedniej dawce tylko i się udało. To w końcu też przeżuwacze;) A o przegince ze zwierzami to ja się chyba nie powinnam wypowiadać :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.10.2014 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 Braza, jak Tyrion? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.10.2014 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 Ewa, papuga nie przeżyła diagnostyki, więc nie musieliśmy podejmować decyzji o ewentualnej operacji. Wprawdzie ten pierwszy wet opowiadał, że robi operacje złamanych papuzich nóżek i stabilizuje kości gwoździkami, ale nóżka, to nóżka - bez niej ostatecznie ptak w klatce nawet długo żyć może, a jak się opiekować taką papugą po poważnej operacji? No pewnie na początku by w "szpitalu" została. Arctica, Ty w ogóle w innej lidze startujesz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.10.2014 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 Ja tam z takich, co to w zoo mieszkać by nie bardzo chcieli. Ale drugiego kota to bym chciałaaaaa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 17.10.2014 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 Ja tam z takich, co to w zoo mieszkać by nie bardzo chcieli. . To jedno z moich największych marzeń... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 17.10.2014 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 ja bym chciala 3 a nawet 4 i 5 bialasa, odwala mi troche:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.10.2014 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 To jedno z moich największych marzeń... Jak byłam małym dzieckiem, tak gdzieś w 4 klasie, to moja sąsiadka miała tygrysa Pracowała w zoo i była opiekunką, coś tam było z nim nie tak, młodziutki był i musiała go zabrać do domu na jakiś czas. Do dziś pamiętam, jak on.... śmierdział. Wtedy zrozumiałam, ze pogłaskać tygrysa to frajda, ale mieszkać z tygrysem to niekoniecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.10.2014 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 ja bym chciala 3 a nawet 4 i 5 bialasa, odwala mi troche:rolleyes: Nooooo:rolleyes: Opieka X sztuk, koszty X sztuki, fryzjer X sztuki, jadzenie, wet itd... X ilość sztuk... I wybierz tu się na wakacje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.10.2014 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 Od dwóch dni rozmawialiśmy z mężem o drugim lewku.. ale to niestety niezbyt popularna rasa i nie ma ich.. zakup wchodzi dopiero za granicą... u mojej hodowczyni na razie nie ma , a czy będzie to nie wiadomo... Jest jedna laska, ale na imbred bardzo bliski będzie sukę kryła, a to jest niedopuszczalne (wady genetyczne itd) Zmiana rasy raczej nie wchodzi w grę... pety(odpady) innych ras popularnych to wydatek 2,5-3,5 tysi.. bo popularne (min yorki i maltki).... kundelek.. ok.. ale niestety ma sierść i nie wchodzi w grę... za nic. niestety.. Pies musi mieć włos... I albo przyjdzie mi kupić za granicą... albo w PL ale też nie tanio... ale lewków nie ma... a zmienić rasy.. na jaką? nie bardzo chcę... No i co dwa psy to nie jeden.. koszty, które nie są małe ... I problem z pozostawieniem psa jak gdzieś się wyjeżdża.. w tym roku to wyjeżdżaliśmy kilka razy na dłużej niż tydzień/dwa/nawet trzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 17.10.2014 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 Nooooo:rolleyes: Opieka X sztuk, koszty X sztuki, fryzjer X sztuki, jadzenie, wet itd... X ilość sztuk... I wybierz tu się na wakacje... :lol2:zapomnialam dodac, gdybym wygrala kumulejszon w totka:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.10.2014 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 To drobny szczegół, który rozwiązał by wiele ... U nas też... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.