Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

Od dwóch dni rozmawialiśmy z mężem o drugim lewku.. ale to niestety niezbyt popularna rasa i nie ma ich.. zakup wchodzi dopiero za granicą... u mojej hodowczyni na razie nie ma , a czy będzie to nie wiadomo... Jest jedna laska, ale na imbred bardzo bliski będzie sukę kryła, a to jest niedopuszczalne (wady genetyczne itd) Zmiana rasy raczej nie wchodzi w grę... pety(odpady) innych ras popularnych to wydatek 2,5-3,5 tysi.. bo popularne (min yorki i maltki).... kundelek.. ok.. ale niestety ma sierść i nie wchodzi w grę... za nic. niestety..

Pies musi mieć włos...

I albo przyjdzie mi kupić za granicą... albo w PL ale też nie tanio... ale lewków nie ma... a zmienić rasy.. na jaką? nie bardzo chcę...

 

No i co dwa psy to nie jeden.. koszty, które nie są małe ...

I problem z pozostawieniem psa jak gdzieś się wyjeżdża.. w tym roku to wyjeżdżaliśmy kilka razy na dłużej niż tydzień/dwa/nawet trzy...

 

a shih tzu?

i co to znaczy wg. ciebie ?

pety(odpady) innych ras popularnych to wydatek 2,5-3,5 tysi
tyle to kosztuje pelnowartosciowy pies z papierami tylko "na kolana", jesli chcesz robic championat to doplacasz drugie tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zależy.. i niekoniecznie...

Właśnie jestem po kilku rozmowach z ludźmi co mają doskonałe doświadczenie w hodowli i jeżdżą po całym chyba już świecie, ale euro na pewno, po wystawach... mają nie jedną rasę... i jak dobra hodowla i rasa popularna .. to i kasa spora... znają rynek, znają hodowców, wiedzą co jedni czy drudzy robią.. kogo można polecić itd...

Ania.. znam rasy z włosem, znam te psy... nie tylko jedną czy dwie.. wierz mi... psychicznie mi nie odpowiadają...

Shicki odpadają.. mają za krótką kufę, problemy z oddychaniem zdarzają się itd.. i osobowość mi ich nie pasuje... i rozmiar...

Nie może być pies za mały, bo bym go podeptała.. nie duży, z włosem.. przytulaśny.. itd...

Podobają mi się jeszcze kawaliery.. ale.. sierść...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś bywałam po znajomości na zapleczu zoo, znaczy mogłam wchodzić za akwaria i terraria, oglądać myszki hodowane na pastwę węży, leczone zwierzaki. Nie pachniało tam zbyt pięknie, ale mi nie przeszkadzało i marzyłam o pracy w takim miejscu. No ale co inszego zapach w miejscu pracy, a co inszego w domu... Zresztą, kto ma zwierzaki, ten wie, że i w domu różne wypadki aromatyczne z ich udziałem się zdarzają... Pewnie tym najbardziej rasowym też.

 

Kiedy zastanawiałam się nad wyborem rasy, szperałam wokół leonbergerów i hovawartów. Wyszło mi, że wokół tej drugiej rasy jakaś wojna hodowców wtedy trwała, jedni na drugich psioczyli, dołki pod sobą kopali - no masakra jakaś! Ja rozumiem, że kasa, ale jakieś pozory przed ewentualnymi nabywcami to by chociaż próbowali zachować!

Stanęło na leosiu, nawet nie z powodu tej wojny, bo i tak wystawiać nie zamierzałam i wystarczyłby mi "odpad", tylko ze względu na charakter. Emi kupiliśmy z drugiej ręki, wiedząc, że wystawowa nie jest (biała plama na piersi i barokowe nieco łapy), wysterylizowaliśmy ją i kochamy.

Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt...

W domu jak mamy sierściuchy to czasami różnie bywa z zapachem..

Mały pies ma mały zapach.. jak z włosem i często kąpany to nie śmierdzi..

Duży pies .. niezbyt często kąpany z sierścią... od razu wchodząc do domu czuć psem dom...

U mojej znajomej (ma labka) niestety niezbyt ładnie pachnie w domu...

Za to wąż mojego syna nie śmierdzi.. ale ja go nie lubię..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi ma sierść, nie jest bardzo często kąpana, bo a) ona tego nie lubi, b) ja tego nie lubię robić, c) nie lubię sprzątać po tym łazienki. Poza chwilami, kiedy pachnie mokrym psem albo akurat znalazła jakieś fajne perfumy (np. zdechłego jeża) nie narzekam na smród w domu. Jednakowoż zdarzyło się, że dostała biegunki, kiedy nas w domu nie było i wyjść nie mogła...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj starszy pies od paru dni takie bączkowe zapachy wydaje :D (ale on ma problemy z gruczolami) poza tym ladnie pachna, w tej chwili wiatrem, bo przebiezke zrobilismy :)

lubie je kapac , one mniej to lubia za to uwielbiaja wszelkie czynnosci po: suszenie ciepelkiem, mizianie, czesanie i cala procedure :) ja tez to lubie, to jak powrot do zabawy z lalkami ;)

 

moj starszy pies jest genetycznym odrzutkiem i niestety przeklada sie to na jego zdrowie ale kochany jest bardzo, maly piesek jest z bardzo dobrej hodowli, ze znakomitym rodowodem i roznica w zdrowiu jest mocno widoczna. i to tyle, oba broja tak samo, oba lubia sie miziac, tulic i spac w panskim lozku i oba albo sluchaja albo nie:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyrion dostał steryd, jutro jedziemy na dokłądniejsze oględziny bo dzisiaj za bardzo nie pozwolił się obejrzeć - wszystko go drażniło. Aktualnie się nie liże, nie drapie i nie cuduje przy siadaniu, czyli pomogło.

 

Smrodek w domu jest, szczególnie gdy taki mokry sierściuch przyjdzie z dworu i uwali się na dywanie. Śmierdzi to później koncertowo!!! Drugi pojemnik z neutralizatorem zapachów do tapicerki i dywanów muszę nabyć, bo pierwszy nabyty drogą kupna właśnie wychodzi!

 

Drugi pies będzie na pewno, sunia, innej opcji nie widzę! I ONek, na pewno. Uwielbiam wszystkie psy, ale w domu muszę mieć takiego wiekszego. U mnie na szczęście nie ma problemów z alergią!!

 

 

Gosiek, to zdjęcie ... ło jasooooo!!! W życiu bym takiej krzywdy swojemy zwierzakowi nie zrobiła bo najgorsze świństwo jakie można im zrobić to uczłowieczyc je!!!

 

 

Chciałabym miec tygrysa!!!!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas były zawsze w domu psy myśliwskie, Tata jest myśliwym.

Nie były kąpane zbyt często, bo to by im uniemożliwiało skuteczną pracę w lesie, zapach kosmetyków natychmiast by przepłoszył wszelką zwierzynę.

No i zawsze dom czuć było psem, cokolwiek by się nie robiło.

Teraz na szczęście nasze pieski na wsi mieszkają u siebie, nie w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero mogłam usiąść! W Perle było fajnie, Młoda od dzisiaj może teoretycznie robic co chce ale też i odpowiadać za wszystko;) Tort, szampan i co najważniejsze dla Niej - Egocentryk, mój ulubiony, to chyba dobra oprawa wchodzenia w dorosłość, no nie;)

 

Tyrion dał się obejrzeć, dostał steryd długo działający - uczulenie na wołowinę jednak. Przeanalizowaliśmy wszystko i wołowina wysunęła się na prowadzenie! Kolejne doświadczenie bolesne dla psiaka mamy za sobą, oby takich jak najmniej!!!

 

Miłego wieczoru!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karla ...

 

Sukcesów w dorosłym życiu,

szczęścia w miłości, dużo uśmiechu,

dużo radości, spełniania wszystkich

najskrytszych marzeń, samych przyjemnych

w Twym życiu zdarzeń,

bez trosk i zmartwień, spontaniczności,

przyjaciół, na których nigdy się nie zawiedziesz...

i miłości najbliższych...

Niech się śmieje do Ciebie świat

blaskiem długich i szczęśliwych lat.

 

Arnika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...