braza 14.12.2014 15:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 Nie ruszaj!!! Masz prawo!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.12.2014 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 Mnie się też dekoracja podoba, a już łobrazecek z koteckiem - miodzio! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.12.2014 16:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 Kotecek boski, do tego ma na głowie ... cylinder!!! Agduś go wypatrzyła !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 14.12.2014 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 wkurzona jestem, tulipany mi wylazly, do dupy z taka zima:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 14.12.2014 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 U rodziców bez ma pąki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.12.2014 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 Kurczę, dawno w ogrodzie nie byłam. Nie wiem, co ma pąki i co wylazło. Wiem, że jakieś śmieci się pałętają - wiatr przywiał, czy cóś? Trza by się od remontu oderwać o ogród ogarnąć świątecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.12.2014 09:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 Bojler przyszedł!! Stanął był uprzejmie u Sąsiadów, bo do mnie nigdzie by nie wlazł!!! U mnie chyba róże próbują coś wypuścić, nie jestem jednak pewna co!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.12.2014 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 Znaczy teraz bojler będziesz miała u sąsiadów zamontowany? A ja nie wiem co się u mnie puszcza bo w łóżku siedzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.12.2014 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 ja sie wlasnie obczyszczam, bo z budowy wrocilam a poniewaz dopiero wychodza z ziemi wiec ublocona jestem po kolana, za to w biurze budowy ciepelko bylo. prawie kime na naradzie odwalilam:razz: chcialabym poprobowac na koparce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.12.2014 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 To ostatnie chciejstwo można zrozumieć dwuznacznie ja jednak rozumiem, że chciałabyś .... pojeździć .... na koparce:D Bojler będzie uprzejmy jednak przejść do mnie, gdy już zrobię łazienkę Teraz po prostu nie mam go gdzie przechować!!! Uwaga wszyscy szczęśliwi posiadacze psów ...... Zanim postawicie choinkę sprawdźcie jej stan zdrowia!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 15.12.2014 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 moje som grzeczne:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.12.2014 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 (edytowane) noo pojezdzic na koparce bym raz chciala i pokopac u mnie psow do tego nie trzeba, nie wiem czemu co roku nam choina cieta tak sama z siebie sie przewalala (wtedy bialasow jeszcze nie mielismy) od kiedy sa z nami piesy choinka stoi w miare wysoko i w donicy, w tym roku bedzie cieta ale tez bedzie stala na stole by grzdyle nie dopadly. wczoraj jak przytargalismy to maly grzdyl obszczekal ja oczywiscie, chcial olac ale w pore go zatrzymalam:cool: Edytowane 15 Grudnia 2014 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.12.2014 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 15.12.2014 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 j chcialabym poprobowac na koparce To ostatnie chciejstwo można zrozumieć dwuznacznie Zaplułam monitorę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.12.2014 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 A czemu na koparce, a nie na walcu na przykład? Co roku się zastanawiamy, co koty zrobią z choinką. Odpowiedź staje się znacznie bardziej intrygująca, kiedy akurat mamy nowe koty, co nam się przydarza nader często. Kaj i Gerda są dosyć żwawymi kotkami, bardzo ciekawskimi i pomysłowymi... Znowu nie powiesimy baniek na dolnych gałązkach... Najgorsze jednak jest to, że Gerda uwielbia czekoladę. Proszę, nie krzyczcie, że kotom szkodzi! Ja o tym wiem. Gerda nie. Zeżarła Małgosi pół czekoladowej figurki od Mikołaja! Boję się, że będzie zdejmowała z choinki czekoladowe cukierki. A co po drodze spadnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.12.2014 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 no bo dzis na tej naradzie budowlanej spiaca bylam jak cholera i naprzeciw mojego wzroku mialam okno a za nim widok pracujacej koparki. i tak sobie pomyslalam, ze fajnie byloby choc raz tak pokopac, pojezdzic i calkowicie sie odmożdzyc, rzucic miechem jak sie na kamien trafi i w ogole. chyba mam jakis syndrom:rolleyes: ale jeszcze nie wiem jaki, musze go wymyslic:cool: bredze dzis jak potluczona:stereo: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.12.2014 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 A ten syndrom to ja doskonale znam! Nie przejmuj się - mam go od lat, występuje z różnym natężeniem, wywołują go np. zmęczenie, nadmiar wolnego czasu, wkurzenie, desperacja, radosna psychodelia... Bredzę wtedy jak ciężko potłuczona, w stanach ostrych również śmieję się i popadam w smętną zadumę (na zmianę), często używam języka plugawego. Mam nadzieję, że psychiatrów na forum nie ma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.12.2014 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 zgadza sie to wlasnie mam:yes: z wyjatkiem jednego, nie mam nadmiaru wolnego czasu, niestety:bash: czasem nawet milo poczytac, ze w swoim szalenstwie nie jest sie samotnym:cool:, walec ostatecznie tez moze byc ale on jest troche za powolny, chyba ze jakas menda by sie napatoczyla i moznaby go rozwalcowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 15.12.2014 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 Nie jesteście osamotnione... Mnie do jazdy się marzy czołg albo transporter opancerzony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.12.2014 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 Mój starszak zakochany był w koparkach.. jak koparka gdzieś pracowała.. to ja tam znalazłam swoje dziecko.. i często w kabinie... zawsze mówił, ze on zostanie koparkowym... Młody też kopał u nas na działce... więc ma zaliczone... Chłopaki jeszcze jeździli na traktorze... a starszak prowadził nawet kombajn... co do dzisiejszego dnia pamięta i wspomina wuja, który go zabrał, że TO BYŁ WUJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.