Moose 07.04.2015 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2015 Jeszcze nie... a za 2 dni będzie wiosna Braza, wynosisz zarazę na dwór i chwalisz jak się odcedzi/wykqpi...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.04.2015 05:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 No i jakieś pretensje jednakowoż zawsze trzeba wygłosić, wskazując palcem oskarżycielsko na dowód winy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 08.04.2015 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.04.2015 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 nic to nie da pies dojrzewa sam do czystości, instynktownie. Moja dojrzewała długo. I żadne grożenie ani wywalanie tego nie zmieni. No, chyba że o tyle, że jak bedzie na dworze i akurat jej się zachce, to zrobi i może nie zrobi w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.04.2015 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Ano dokładnie tak, jak mówi Ewa! Rozmawialiśmy z trenerką i delikatnie, w granicach rozsądku oczywiście, ograniczamy jej wodę, bo jak dotąd to piła często (mało) i ... efekt był porażający. Dzisiejsza noc pokazała, że to jest jakieś wyjście zobaczymy, czy na długo. I chociaż dobrze wiem, że taki szczylek to niepowtarzalny okres w życiu psiaków, szczególnie dużych ras, to bardzo, bardzo chcę, żeby już podrosła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 08.04.2015 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Już kiedyś pisałam o qpowaniu psim... Greya chwaliłam bardzo głośno i wylewnie za każdym razem, kiedy tylko uprzejmy był się załatwić i kiedyś w lesie Gruby wali qpsztala a ja się "zachwycam": piękna qpa, super!!! a z krzaczorów wyłazi jakiś facet... żebyście widziały jego minę... Ja dostałam ataku śmiech a gość oddalił się z niesmakiem a nawet pewną dozą odrazy Nie mniej jednak skutkiem chwalenia mojego, jest to, że Gruś robi jedną i drugą potrzebę niejako " na żądanie", co czasem jest bardzo potrzebne przy ograniczonym czasie spacerku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 08.04.2015 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Moje szczylowały do pół roku, na gęsto... właściwie to akurat rzadko było tylko raz się zdarzyło w domu, Hanie... ale to właśnie rozwolnienie było to i winić nie ma za co... ale se temat podłapalim:sick: Na pewno nic nie dadzą wyrazy niezadowolenia Pańci po podlaniu podłogi:no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.04.2015 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Ja z tej szkoły co to wyrazić oburzenie należy po czym delikwenta natentychmiast za drzwi, żeby miał pogląd na sprawę.Zwykle działało.Mówię oczywiście o psach, z którymi dorastałam, psach myśliwskich mojego Taty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 08.04.2015 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Arcti, temat o qpie zawżdy na czasie i każdy ma niejako pewne doświadczenie w nim... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.04.2015 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Temat jak każdy inny, a ponieważ na czasie to i podłapany Na razie wygrywamy ... ciekawe, jak długo! Dezapobrata a nawet już nawet pewna brutalność dżówno dawały, ograniczenie wody i wyprowadzanie po każdym napiciu się lub dłuższej zabawie dają więcej. Cholera, kupiłam w pierdonce cukierki .... i pożeram je w ilościach zastraszających takie dobre!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 08.04.2015 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Dobrze, że ja cukierków nie lubię... Ale chyba bym coś wtrząchnęła...ale nie mam pojęcia co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.04.2015 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Oj przestańcie, bo sobie zaraz walnę porządną porcję lodów z moją ulubioną polewą (Adwokat)! I będę gruba! Chwalenie za lanie na polu działa lepiej niż ganienie za lanie w domu. W dodatku nie da się przy tym niczego zepsuć zbytnią gorliwością. No może poza opinią u sąsiadów...A nauczenie psa załatwiania się na komendę to dla mnie mistrzostwo świata! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 08.04.2015 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 A Słoniny się nie udało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.04.2015 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Mnie się też nie udało z Emi. Znaczy na komendę, bo poza tym problemów nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 08.04.2015 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 A Słonina, pomimo moich starań ponad rok trwających, nadal zamknięta w sobie... kot ją dręczy, Gruch olewa ale i warknąć potrafi... Mam wrażenie, że może ona do domu bez innych zwierząt powinna iść... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.04.2015 22:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2015 Ja też nie lubię cukierków ... w zasadzie ... ale te są zarąbiste!!!! Nauka trwa, oby nie poszła w las! Słoninkę uściskaj ode mnie Osiczko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.04.2015 05:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2015 Trudno będzie ją "otworzyć", zważywszy na jej poprzednie życie i dzikość kompletną. Uzyskaliście i tak niesamowity postęp, nie wspominając o tym, że po prostu uratowaliście jej życie. Może, gdyby była wciąż hołubiona, tulona, miziana, nie wiem... Ale jest jasne, że nikt nie ma czasu ani możliwości siedzieć nad psiakiem i poświęcać większość doby na utulanie suki. A Wy wykonaliście ogromną pracę nad nią i dokonaliście niemożliwego - oswoiliście i udomowiliście kompletną dzicz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.04.2015 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2015 Ja miałam psa znajdę. Tak "normalnie" to zaczął się zachowywać po -o ile pamiętam- 3 latach najwcześniej. Normalnie, to znaczy jakby zrozumiał wreszcie, że tu jest jego dom. Bo wcześniej żył tymczasowo, jakby ciągle czekał, że go wyrzucimy. Albo sam uciekał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 09.04.2015 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2015 Sucza też wieje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.04.2015 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2015 Ciągnie wilka do lasu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.