braza 09.06.2015 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2015 Znowu jestem w Perle do soboty wiec mi tylko komórka zostaje. Widoków na sldeszcz nie ma, cholera jasna :@ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.06.2015 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Agduś - walka z podagrycznikiem, nawet roundupem, jest dość beznadziejna, niestety.Odrośnie, ale przynajmniej będzie nieco mniej żywotny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.06.2015 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Tarcia olej to! Szlauchem:lol: olewam, olewam ale tak calkowicie, znaczy sie szlaucha olewam tez:lol2: ech zamotalam sie z tego upalu i radosci. klime czas wlaczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 10.06.2015 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Jedyna skuteczna metoda na podagrycznik - oczywiście poza wykopaniem i wybieraniem własnymi łapami kawałek po kawałku korzeni jego - zakrycie go co najmniej na rok czarną folią, starym dywanem czy czymkolwiek co nie przepuści światła, wody. Metoda z niemieckich doświadczeń i u mnie sprawdzona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.06.2015 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 (edytowane) u mnie to glownie komosy, gwiazdnice, przytulie, cos podobnego do koniczyny tylko czerwone (to cholerstwo mnie wykonczy - juz wiem to szczawik żółty), bylica i jeszcze pare innych ktore latwo sie wyrywa, gdzieniegdzie zauwazylam ten paskudny dziki szczaw i skrzyp - to dziwne bo u mnie gleba uboga, piaszczysta i obojetna a tu rosliny jak dla kwasnuchow - moze od kory:rolleyes: Edytowane 10 Czerwca 2015 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.06.2015 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 poza tym kto tam by sie przejmowal chwastami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.06.2015 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Przykrywanie podagrycznika odpada, bo mam go pod krzakami - wyłazi cholerstwo z każdej strony i pomiędzy. Chemią traktuję tylko to, co rośnie z kłączy i wyrywanie jest syzyfową pracą - perz, podagrycznik, osty. Na skrzyp chemia nie działa, więc wyrywam, wyrywam, wyrywam.Za to mydło spisało się wspaniale i na tym, co było pryskane, nie ma mszyc. Niestety zdążyły cholery wykończyć czerwone wiciokrzewy. Za to żółte odżyły i kwitną jak szalone. Pachną przy tym zabójczo! Czerwone w tym roku kwitków nie będą miały zapewne, bo mszyce siedziały właśnie na pąkach. Teraz mam suche pąki z suchymi mszycami. Poobcinam (zaczęłam, ale to straszna dziubanina) i poczekam - może się pozbierają i zakwitną później.Dzisiaj pryskałam resztę zaatakowanych roślin. Nigdy nie miałam tyle mszyc! Są na roślinach, których nigdy wcześniej nie obsiadały! Liście śliwy, ale tylko jednej - tej, która w tym roku pierwszy raz ma owoce - są pokryte mszycami tak, że ich spod kożucha tych mend nie widać! Za to druga śliwa jest czysta. O co chodzi? Znowu ogród śmierdzi czosnkiem. A na czereśniach i kwiatach róż mam, jak co roku, takie paskudne brązowe żuczki z czarnymi łebkami. Szkieletują liście i żreją płatki róż. Mam nadzieję, że też nie lubią mydła.Za to w warzywniaku mieliśmy dzisiaj gościa - piękny, dorodny bażant. Chyba ślimaki wybierał. Lubię go! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 10.06.2015 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2015 Agduś, spróbuj Starane, na skrzyp też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.06.2015 04:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 A ja w warzywniaku położyłam na ziemi stary dywan, tam, gdzie ziemia czekała na sadzonki pomidorów.Żeby mi nie zarastała, przykryłam.Działa znakomicie, aż zdziwiliśmy się z Sołtysem!NIC nie daje rady rosnąć, a co wyrosło, to zginęło.Nawet skrzyp nie dał rady dywanowi.Moje podagryczniki chyba przykryję kawałkami starych dywanów, jak mi braknie to dokupię w jakiejś klamociarni, normalnie rewelka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 11.06.2015 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 (edytowane) u nas jak co roku troche ogrodnic niszczylistek ale w stosunku do roku ubieglego to zaledwie procent, ptaki swoje dzialaja, warto bylo je pokarmic zima:cool: mszyce zalatwilam mospilanem na razie spokoj Edytowane 11 Czerwca 2015 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.06.2015 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Żuczki przeżyły mydlenie. Mszyce sprawdzę za kilka dni - na razie są, ale jakby nieruchawe. Powinny uschnąć i pospadać w najbliższym czasie. Ciekawa jestem, czy mydło rusza coś w rodzaju wełnowca na bukach. Paskudztwo siedzi w wacie, więc pewnie jest chronione.Za to komarów w tym roku nie ma. Przez ostatnie lata nie dało się w ogóle siedzieć w ogrodzie, a w tym roku właściwie ich nie ma. I nie pryskali na pewno, bo zeszłoroczną dyskusję na temat pryskania burmistrz uciął krótko, że pszczelarze mają inne zdanie na jego temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 11.06.2015 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Komar MUSI przemarznąć w zimę, w tym roku mi się nie udało. Przez całą wiosnę trąbiłam, że nie będzie komarów:D A to w wełnie to u nas na głogach koczuje... i końskie muchy się z tego wylęgają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.06.2015 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Ania .. jak komar przemarznie... znaczy zimą mrozy jak są to wówczas ich jest mniej czy więcej? Bo w/g mnie powinno być mniej... A w tym roku zimy nie było... a komarów nie mam.... i nie pryskałam... Na podagrycznik zastosuj starane (drogo wychodzi..), chwastoks albo fernando.. doskonałe na dwuliścienne , niszczy też chwasty typu koniczyna, osty czy mlecze w trawie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 11.06.2015 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Komar musi przemarznąć aby żyć... znaczy w jakiej tam jajkowo-larwalnej fazie, znaczy w zimę. Sroga zima = dużo komarów:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 11.06.2015 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Aguś ta wełna na bukach to u mnie w niej mszyce znalazłam, po wypryskaniu na mszyce małż zmył watkę zraszaczem i spokój;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.06.2015 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 O, a tego to nie wiedziałam, że komar potrzebuje przemarznąć zimą! U nas na szczęście prawie nigdy nie ma ich, za sucha okolica. Jedyna chyba korzyść z permanentnej suszy u nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 11.06.2015 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 To już wiesz U nas zawsze były ale w tym roku wiedziałam, że nie bedzie:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.06.2015 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Komar musi przemarznąć aby żyć... znaczy w jakiej tam jajkowo-larwalnej fazie, znaczy w zimę. Sroga zima = dużo komarów:yes: OOO nie wiedziałam. No i własnie komarów nie ma! I za ogrzewanie miej się płaci. Nież żyje ocieplenie klimatu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.06.2015 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 Oooo .. a ja myślałam, że ginie jak jest sroga zima... Człowiek całe życie się uczy:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.06.2015 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2015 No tośmy się wyedukowały. A komarów nie ma! Tylko susza gdzie niegdzie i co się na ogrzewaniu zaoszczędzi, to się na wodę latem wyda, trąby powietrzne gdzie indziej i na nartach biegowych nie można pojeździć koło domu, takoż jednak widzę minusy ocieplenia klimatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.