Komentarze do Brazowego Uroczyska

[DPS]

My się nie CZEPIAMY.

My o Twojego lenia DBAMY.

Coby się nie przepracował nad podłogą w celu utrzymania jej cudownej piękności.

[braza]

Eeee mój leń ma się dobrze, utrzymanie cud urody to już problem podłogi

[Moose]

[Agduś]

Oj, lepiej nie mów jej tego, bo zacznie żądać kremów przeciwzmarszczkowym i to takich z górnej półki!

[braza]

No gdzie tam, jasne że nie mówię!!!

 

Dlaczego chce mi się spaaaać!!!!!?????

[jea]

Dzień dobry:) można umyć plecy?

[braza]

Kjójik, plecy zawsze można umyć a gdzie ... to już inna kwestia

 

Siemanko wieczorne! Wszyscy na szajsie siedzą??

[DPS]

No przecie nie inaczej.

[EZS]

Ja nie szjsowa nadal. Zanim się zarejestruję, to przestanie być modne Nie mam chęci na dodatkowy pożeracz czasu.

[Agduś]

Moje dziecko stwierdziło, że teraz jest bardzo modnie nie mieć konta. I tak, chcąc, nie chcąc stałam się modna... Może założę konto? Tylko po co, skoro dziecko nie chce mieć mnie w "znajomych"? Podobno mieć rodziców w "znajomych" to życie na krawędzi... No cóż... dziecko się zastanawia...

[TAR]

no to jestem modna, nie mam konta.

zapowiada sie deszcz, powoli zaczyna kropic od 16.00 mam wakacje:wiggle:

[wu]

u nas po północy zaczęło padać i ku mojej obrzydliwej dla blokowiczów radości pada ciągel:lol2: Kochana wypocznij po uszka:hug:

[TAR]

wypoczne przynajmniej taki jest plan, a wszystkie czarownice, wiedzmy i inne dobre dusze prosze o trzymanie kciuków w niedziele od 16 oraz po tej 16 zaklinanie "co by sie udało".

[braza]

Ja jestem modna tylko w części, konto na szajsie mam ale wchodzę i czasami ... wychodzę. Lubię popatrzeć co ludziska wrzucają, bo czasami można się do rozpouku posmiać!

 

W korytarzu się panele połozyły ale w zdumienie i wściekłośc wprowadził mnie fakt, że nie mogę połączyć dwóch kolorów paneli tej samej firmy bo ... to inna kolekcja i zamki nie pasują:mad: No to przecież jaja są!!!!!

 

Moja Córcia uwielbia życie na krawędzi, jesteśmy "znajomymi" i wcale Jej to nie przeszkadza!!

Edytowane 4 Września 2015 przez braza

[Agduś]

Wiem. Weronika jest pełna podziwu dla Karli.

 

Pokaż te panele z jajami. Ciekawa jestem niezmiernie!

 

U nas w nocy była burza i padało solidnie do przedpołudnia. Ogródek podlany.

Trza przyznać, że dzięki suchemu latu mamy pomidory. Żadna zaraza się nie wdała i żremy ile wlezie. Do tego rukola zaszalała, więc kupujemy mozarellę w ilościach hurtowych i duże ilości octów zużywamy do sałatek.

 

Braza, a wiesz, że można dokupić półki do tej naszej suszarki do owoców i grzybów? Jakbyś potrzebowała, to tu http://www.niewiadow.pl/siec_sprzedazy są sklepy, pewnie można też ze strony producenta zamówić.

Edytowane 4 Września 2015 przez Agduś

[braza]

A ja podziwiam dzieło Wero!!! Ekstra to wygląda!!!! Moja tez nabrała powaznej ochoty ...

 

Pokażę te panele z jajami, czemu nie, jeno zrobię pstryk. Dzisiaj nie dało rady, Pan Demolka pracował długo a później się okazało, że bateria w telefonie siada ... Jutro.

 

Dzięki za informacje o dodatkowych koszykach. Nie wiem, czy skorzystam, jak dotąd mi wystarczały cztery .... I poprzez słowa "...naszych suszarek..." rozumiem, że zakup jedynie słusznej suszarki sfinalizowany ...

 

A jakie owoce i warzywa suszysz???

[Agduś]

Zakup sfinalizowany. Akurat była w Selgrosie w promocji.

Ja też na razie nie mam zamiaru kupować dodatkowego pięterka, ale wszystkie inne miały po pięć, więc zakładam, że może mi brakować. Tym bardziej, że można dokupić też wyższe, po 7,5 cm, które może by się przydały do suszenia brzoskwiń.

W tym roku zamiaruję jabłka suszyć i grzyby, jeżeli jakiekolwiek się pojawią. Na razie u nas nawet kanie się nie pojawiają, a przecież od kilku lat mieliśmy klęski urodzaju. Takie kanie też się nadają do suszenia, potem się je mieli i jest przyprawa do wszystkiego.

Na zaś zamiaruję suszyć własne brzoskwinie i warzywa, gdyby jakieś raczyły wyrosnąć w ogródku. Można by własną Vegetę robić.

Weronika dumna i zadowolona z siebie niezmiernie.

[DPS]

A co Wero zrobiła?

My suszymy na kuchni węglowej, zawsze suszymy jabłka i gruszki, śliwki też.

Paweł w tym roku jeszcze dodatkowo postanowił sobie te podsuszone śliwki uwędzić. co też wykonał.

Bardzo są smaczne takie podwędzane, mniam!

[braza]

A ja od paru dni błądzę myślami wokół śliwek w occie. Moja Mam robiła takowe ... pyszne, do wszystkiego pasowały! Nie wiem, czy mi się uda, muszę w necie poszukać jakis podpowiedzi.

 

Jeśli jaśnie mi panujący Orange pozwoli wrzucę w dzienniku te panele z jajami!

[Agduś]

Nie lubię suszonych śliwek. Dawniej mdliło mnie od samego zapachu, teraz lubię kompot z suszu, ale mieszanego i tylko w Wigilię.

 

Moja mam też robiła śliwki w occie i trochę je lubiłam. Chyba mam jeden słoik od kogoś. Muszę sprawdzić, czy lubię. Zbieram się do tego już od dawna...

 

Zamiaruję w tym roku pigwówkę zrobić, bo mi pigwowiec obrodził wreszcie. Poobcinałam mu gałęzie odsłaniając owoce, więc może dojrzeją, a nie opadną, jak rok temu.