Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No masz! A tak fajnie było, gdy Szanowny nie miał odbiorników internetu ...

 

Pogoda świetna no i .... pogięło mnie. Najpierw polazłam z gnidami

 

07.02 (3) (Kopiowanie).jpg

 

Dziwnym ale i szczęśliwym trafem leśni autochtoni tez odczuwają piękną pogodę i trzymali się z daleka więc starsza gnida nie odstępowała nas na krok.

 

Po powrocie otworzyłam sezon tarasowy ... tak tak!!! Jeszcze prowizorycznie, bez stolików, w bajzlu ale bez rękawiczek mogłam trzymac kubek z kawą!

 

07.02 (22) (Kopiowanie).jpg

 

No i tak siedząc i popijając kawę dostrzegłam (chociaż bardzo się starałam, żeby nie) przydomowy bajzel. Jakiś czas udawało mi się go ignorować ale w końcu nie dałam rady! Wszystko przez słońce! Sprzątnełam przy czynnym udziale gnid! Z rozpędu złapałam sekator i poobcinałam krzewy z tego, co wydało mi się zbędne. I spojrzałam na duże okno .... To był błąd! Od co najmniej listopada nie myte ... No dobra, wzięłam taborecik, miske z wodą i octem, ściereczki i do boju.

I wiecie, co mnie najbardziej wkurza? Nie to, że nie usiadłam i nie poczekałam aż mi przejdzie! KOTY!! Koty mnie wkurzyły!! Siedziały księżniczki po drugiej stronie okna patrząc na mnie spod przymrużonych powiek, jakby na coś czekały a w końcu zaczęły zieeeewaaaać! No nudno im, psia krew było! To co, miałam spaść z taborecika dla ich przyjemności???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłaś się postarać i coś im zatańczyć przy tym myciu!

Ja też spojrzałam w nasze okna pod słońce. Przypomniałam sobie, że późną jesienią je myłam. Oczywiście brudne są niemożebnie, ale ja doszłam do zgoła innych wniosków niż Ty - mianowicie stwierdziłam, że totalną głupotą było mycie ich jesienią, bo wyglądają DOKŁADNIE tak samo, jak przed myciem. No to na ki wuj je myliśmy? Przecież, gdybyśmy tego nie zrobili, nie byłoby widać żadnej różnicy!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wychodzi Wasza wyższośc nade mną! Dla usprawiedliwienia dodam, że umyłam je tylko z zewnątrz, wewnątrz już mi się nie chciało i nadal radośnie są upaćkane!

 

Tańczyć?? Ja o zycie walczyłam na tym taboreciku!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi juz też przeszło, wewnątrz sa nadal upaćkane!

 

Taborecik tańczył, cholera wie dlaczego ... aaaa może dlatego, że na pozostałościach kreciej roboty stał a było tych pozostałości sryliad!

 

 

Zamówiłam obrożę! Po ostatnim wyczynie moich gnid mam dość! Jak mnie młoda wku...rzy to i drugą zamówię!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No obadwa poszły! Starszy wrócił za chwile w sumie a młoda mi się zapodziała - pewnie szukała starszego. Myślałam, że mnie szlag jasny tam trafi!!! Obroża juz wysłana, będziemy ćwiczyć i faktycznie jest szansa, że jak starszy nie ruszy w długa to i młoda nie będzie miała powodu.

 

Tak pięknie było w niedzielę a dzisiaj ... Zimno, ponuro trochę po południu przyświeciło słoneczko. Wiem, ze zima ale nie mogę sobie pomarzyć, że jakoś to się w końcu ustabilizuje? Wiciokrzew listki ma!

 

Młoda zaliczyła anatomię, na wyniki z chemii czeka cała w nerwach. Została zoologia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Gruby wczoraj znów kulał... i łapę mi podstawiał, że go boli... obmacałam, obejrzałam i prawie obwąchałam dokładnie ale postanowiłam poczekać do dziś a nie w panice vetce doopę truć i dziś nastąpiło cudowne ozdrowienie :lol2:, pewnie znów przy szaleństwach źle stanął... ciężkie to i niezgrabne a jak zaczyna hasać to bez ograniczeń :yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to mi przypomina znajomą we Wrocławiu podczas powodzi. Cała Polska żyła "czy uratują i co zaleje" a znajoma pisała sprawozdanie i nosa z domu nie wychylała nie mówiąc o Tv. Jak zadzwoniłam z pytaniem, co u niej, stwierdziła, że nudno ale już kończy :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, ja halny zauważyłam.

 

Nasza koleżanka w dniu, kiedy zalało Opole, wyszła spokojnie rano na przystanek i czekała na autobus. Mieszkała na dalekim Zaodrzu, które zostało odcięte od reszty miasta, bo Odra zalała bliskie Zaodrze. Ale Ela o tym nie wiedziała. Stała więc na tym przystanku i się dziwiła, że autobusy nie jeżdżą w żadną stronę, nikogo oprócz niej nie ma na przystanku, a przechodnie dziwnie na nią patrzą. W dodatku tłum zgromadził się po drugiej stronie ulicy i patrzył w dół na osiedle (tam jest skarpa). W końcu ktoś się zlitował i poradził jej, żeby też spojrzała w dół ze skarpy, bo autobus i tak nie przyjedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scena, jak z III. części "Indiana Jones"!

 

Pytałam w kwestii, czy Was za bardzo nie wymiąchało w tym wietrze ale widze, że okey i to mnie raduje

 

Przyszły lustra...i chętnie bym je pokazała ale mi Murator mówi, że założenie grupy nie powiodło się ... Kufa, ja nie chcę zakładać żadnej grupy, ja chcę tylko wstawić jedno zdjęcie!!! :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...