Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Braza jestes zadowolona z tabletki na kleszcze? Ja chyba tak, wczoraj na bialym znalazlam 2 wbite ale niezywe same sie odklejaja i nie sa napompowane krewą. Za to po kazdej wycieczce do lasu duzy bialy z zywymi wraca - a ja juz sie drapie brrr, kleszcze mnie obrzydzaja. i nie wiem czemu te obrzydliwce atakuja tylko duzego bialego, na malym nigdy nie znalazlam - moze on ma tak wredny charakter ze nawet kleszcz go nie rusza:rolleyes::lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u nas kleszcze jakby odpuściły. Jest ich zdecydowanie mniej niż w zeszłym roku (odpukać). Trzy koty zakropiłam, kiedy się pojawił pierwszy wysyp paskudztwa, bo wtedy przynosiły dużo. W sklepie mieli tylko trzy tubki Fiprexu, więc zakropiłam te koty, które więcej kleszczy miały. Na Gerdę nie wystarczyło. Następnego dnia kupiłam w innym sklepie inny środek, ale padało, wiec koty wychodziły rzadko, na krótko i wracały mokre, no to nie kropiłam. A później się okazało, że Gerda nie ma kleszczy, tak samo, jak inne koty, chociaż nie była kropiona. Z tych zakropionych jeszcze początkowo zdejmowałam niewpięte, łażące po wierzchu, ale coraz mniej, a z Gerdy nic. Widać smoków kleszcze się nie imają.

Kropienia nie powtarzałam, a kleszczy nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tabletek jestem bardzo zadowolona. Zauważyłam dokładnie to samo, co Ty: nawet jeśli jakiś jest, to zabity na śmierć i suchy - no nie pojedzą! Nie znoszę tych małych, wrednych krwiopijców tak jak i Ty!

 

no wlasnie, ponoc tabletki zabezpieczaja przed babeszja i borelia w przeciwienstwie do kropli ktore tylko odstraszaja a i tak sie zawsze jakis wczepic potrafi i jest ochlany. mnie wkurzalo to co miesieczne kropienie i ten smrodek od kropli. do tego moje lubia zapasy uprawiac to potrafily jeden drugiemu trucizne wylizywac.

 

A u nas kleszcze jakby odpuściły. Jest ich zdecydowanie mniej niż w zeszłym roku (odpukać). Trzy koty zakropiłam, kiedy się pojawił pierwszy wysyp paskudztwa, bo wtedy przynosiły dużo. W sklepie mieli tylko trzy tubki Fiprexu, więc zakropiłam te koty, które więcej kleszczy miały. Na Gerdę nie wystarczyło. Następnego dnia kupiłam w innym sklepie inny środek, ale padało, wiec koty wychodziły rzadko, na krótko i wracały mokre, no to nie kropiłam. A później się okazało, że Gerda nie ma kleszczy, tak samo, jak inne koty, chociaż nie była kropiona. Z tych zakropionych jeszcze początkowo zdejmowałam niewpięte, łażące po wierzchu, ale coraz mniej, a z Gerdy nic. Widać smoków kleszcze się nie imają.

Kropienia nie powtarzałam, a kleszczy nie ma.

my codziennie w lesie na spacerniaku i codziennie te szkarady z bialasow sciagam, chociaz w ub. roku bylo zdecydowanie ich mniej, bynajmniej u nas, niusie byly kropione i zaden kleszcza nie przywlokl a w tym roku non toper

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, trzecie jest najlepsze!

 

A moje największe futro wykazuje już, niestety, wyraźne oznaki nadejszłej starości. Na spacerze nawet podbiegnie sobie, na początku skacze z radości, wytarza się w trawie, a potem to już spokojnie człapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wusia, rozmiękczyłaś mi serce ta małolatą :lol2: Dziękuję, dziękuję .... i z przykrością stwierdzam, że z bliska to już tak fajnie nie wygląda :no:

Arni ma rację - zwierzaki są samoobsługowe, zanim doszliśmy do domu były tak samo suche, jak przed!

Osica, skąd ten ból głowy, jak rany??

Agduś, nawet nie wiem co powiedzieć, Emi jakoś tak cały czas wydaje mi się niezniszczalna ....

 

Popadało dzisiaj! Nawet przez moment gradem waliło! Jestem pod ogromnym wrażeniem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za szelki. No to ja zakładam tak samo a pod pachą ma zaczerwienienie. No i teraz nie wiem, czy szelki obtarły, czy ciąg dalszy tej jej alergii tylko w innym miejscu. Będę obserwować. Dodam jeszcze, że moja psica idzie w tych szelkach, jak siedem nieszczęść. Pani jej krzywdę zrobiła. Ale do roweru od razu się przekonała i... wykorzystała. Pod górkę ciągnęłam psa!

Jakim cudem schną tak szybko te twoje psy?? Moja po kąpieli w południe jest mokra do wieczora. Może ma podszerstek jakiś taki gęsty?

A wodę tak samo lubi, jak Tyrion :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa, może trochę za mocno dopasowałaś...?

Do jeziora mamy kawałek,a że w drodze powrotnej ganiały jak pokręcone to i wyschły i piach z siebie wytrzepały! Nigdy nie miałam z tym problemów.

 

 

Próbowałam zdjęcie wstawić w Firefoxie ... ni diabła, idę do Opery ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...