braza 18.06.2016 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2016 Bladego pojęcia nie mam, kiedyś na pewno ... A ta ściana to o tynk sie wydziera już od dawna! P.S. Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 18.06.2016 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2016 pięknie kolorowo i w ogóle to przechodzisz samą siebie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.06.2016 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2016 poznałam ścianę, bo koło niej się szło do czereśni Masz fajnie, bo na razie wszystko jest małe i takie wypielone i kwiatki stoją karnie w szeregu. U mnie też tak było. A teraz rośnie i rośnie i chwasty rosną , to co miało być małe zrobiło się wielkie i nie ma miejsca i się rozmnaża i w ogóle lubię swój ogród ale coś za bardzo jest absorbujący Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.06.2016 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2016 Mój wręcz przeciwnie - im bardziej zarośnięty, tym mniej uwagi potrzebuje. Byliny się tak rozszalały, że w niektórych miejscach chwasty nie mają szans. Ja tylko muszę czasem z bólem serca wyrywać zbyt ekspansywne kwiatki, które sama sadziłam, bo włażą mi na inne i je zagłuszają. Pod tym względem bezbłędne są oba rodzaje żółtych (nie wiem, jak się nazywają), goździki, rozchodniki, barwinki i jeszcze różne inne, co to nie wiem, jak się zwą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.06.2016 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2016 no jak to wyrywac i co wyrzucasz????? bys sie podzielila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.06.2016 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2016 No czasem się dzielę, jeżeli jest z kim, ostatnio przesadziłam, a czasem wyrzucam. Wpadnij, to się podzielę.Dzisiaj zauważyłam, że mi strasznie barwinek, ten fioletowy, zwiądł był. No w ostatniej chwili zauważyłam. Podlałam i mam nadzieję, ze odżyje. Ale czemu miał tak sucho, skoro wczoraj przez 10 minut lało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.06.2016 21:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2016 Nie martwi mnie wielkość roślin, robię to co Agduś: gdy się za bardzo rozszaleją, wyrywam i albo sadzę w inne miejsce albo ... hmyyy ... do lasu. Daję im szansę! Gdzie się da kładziemy agrowłókninę albo sadzę okrywowe, dąbrówka w niektórych miejscach to totalnego pier...olca dostaje! Zastanawiam się, czy nie dziabnąć lekko od góry (jesienią, oczywiście) tego czerwonego perukowca, straszliwie wydoki się robi! Jedne czereśnie szlag trafił. Pięknie sie zawiązały, zaczęły dojrzewać ale ciągle było sucho i upalnie i nagle jak nie przywaliło deszczem ... 3 dni lało cały czas praktycznie a efekt był taki, że czereśnie w oczach dosłownie pękały i gniły. Ciekawa jestem, czy ta późniejsza mniej oberwała czy mogę się tylko oblizać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 20.06.2016 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2016 U nas w tym roku niewiele owoców było na czereśniach, a tymi, które były, podzieliły się z nami sroki. I wcale nie przeszkadzała im siatka, którą Andrzej założył na jedno z drzew. Fakt, że trzepotały trochę beznadziejnie, kiedy się spod niej usiłowały wydostać, ale co zeżarły, to ich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.06.2016 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2016 Nie martwi mnie wielkość roślin, robię to co Agduś: gdy się za bardzo rozszaleją, wyrywam i albo sadzę w inne miejsce albo ... hmyyy ... do lasu. Daję im szansę! Gdzie się da kładziemy agrowłókninę albo sadzę okrywowe, dąbrówka w niektórych miejscach to totalnego pier...olca dostaje! Zastanawiam się, czy nie dziabnąć lekko od góry (jesienią, oczywiście) tego czerwonego perukowca, straszliwie wydoki się robi! Jedne czereśnie szlag trafił. Pięknie sie zawiązały, zaczęły dojrzewać ale ciągle było sucho i upalnie i nagle jak nie przywaliło deszczem ... 3 dni lało cały czas praktycznie a efekt był taki, że czereśnie w oczach dosłownie pękały i gniły. Ciekawa jestem, czy ta późniejsza mniej oberwała czy mogę się tylko oblizać ... perukowca nie dziabaj na jesien tylko po kwitnieniu, na jesien nie zdazy zdrewniec przed mrozami i po perukowcu - tak ostatniej jesieni moja mama sobie narobila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.06.2016 09:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2016 Oooo widzisz TARcia, dzięki za uprzedzenie! Pada mam więc odbój. Drewno mi przywieźli i dzień wczorajszy spędziłam na zabawie w bierko-puzzle. Kręgosłup mnie opier...olił a ręce odmówiły współpracy tak więc z czystym sumieniem siedzę w chałupie i mam wszystko gdzieś! Po raz drugi napawałam się GoT-em ...no cudny odcinek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.06.2016 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2016 i zdajesz sobie sprawe ze jak go obetniesz to za rok obcinania bedzie dwa razy tyle? one po cieciu rosna jak dzikuny:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.06.2016 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2016 Nic nie wiem o perukowcach. Natomiast ostatni odcinek Got rzeczywiście świetny. Wprawdzie krwi się polały jakieś straszne ilości, a ten, który niby taki mądry miał być, dał się podejść jak dziecko, ale ogólna wymowa była bardzo feministyczna i to mi się podobało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 21.06.2016 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2016 A może mi która znawczyni powie, dlaczemu mój perukowiec łysy jest... żadny perduki sie nie dorobił od 3 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.06.2016 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2016 a kiedy je tniesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.06.2016 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2016 Osica, nie mam pojęcia czemu łysy? No zaskoczyłaś mnie! Płot zaczął się stawiać! Tzn. nie stawia się w sensie podskakiwania ale w sensie zaistnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.06.2016 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2016 No to dobrze, bo już się zastanawiałam... Mam dosyć stawiających się nastolatek i od płotów oczekuję potulnego stania w miejscu i niepyskowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.06.2016 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2016 Ożeszwy... miewacie pyskujące płoty...? a kiedy je tniesz? Cięcia dokonałam we wrześniu... chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.06.2016 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2016 (edytowane) ale liscie ma tylko peruczek brak? to nie tnij w tym roku wcale. jesli perukowiec nie kwitnie to moze byc zle miejsce nasadzenia, za malo wapnia, malo slonecznie. moze kiepska sadzonka. w necie radza by perukowce ciac w polowie kwietnia ale nie jesienia. czesc swoich tak wlasnie cielam wiosna ale czesc cieta byla dopiero po kwitnieniu i dawaly rade za rok znowu kitnac. u mnie te szatany rozsly bardzo mocno i silnie, w koncu wiekszosc oddalam jednej forumce Edytowane 23 Czerwca 2016 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.06.2016 21:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2016 Mój płot to już nawet nie pyskował ... on się rzucał!!! Swojego perukowca cięłam ostatnio jakieś 3-4 lata temu i to pewnie bliżej wiosny, bo jesienia to już mi się za wiele w ogrodzie robić nie chce ... Cienkie, zielone i długie na jakieś 1,5 cm robale zżerają mi liście róży! Z dobrych wieści - ruszyły clematisy. Biały niestety liże rany po ... malowaniu Jedyna ostróżka jaką posiadam, za to niebieska też ma swoje 5 minut i piekna oraz subtelna dziura pod płotowy słupek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.06.2016 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2016 Robale załatwisz bardzo łatwo i ekologicznie, bez trucia pszczół i inszych takich. Kup mydło w płynie - ogrodnicze albo z braku laku Białego Jelenia. Zrób roztwór wodny i popryskaj gąsienice. Znam je doskonale, u nas żreją wierzbę ino chrupie i co roku załatwiam je odmownie za pomocą mydła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.