Moose 23.06.2016 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 ale liscie ma tylko peruczek brak? Liście walą bujnie a peruki żadnej nie uświadczysz... Mój płot to już nawet nie pyskował ... on się rzucał!!! Miał tupet... ( a tak mnie się nasunęło w związku z włosami ) , u nas żreją wierzbę ino chrupie i co roku załatwiam je odmownie za pomocą mydła. O i mam przy okazji sposób na marniejącą wierzbę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.06.2016 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 oczywiscie, mydlo ogrodnicze jest dobre, ja stosowalam te z czosnkiem. dziala tez plyn do naczyn rozrobiony z woda - mszyce ekstra po nim odpuszczaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.06.2016 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 Osia podsyp wapnem, potasem (gdzie ty masz go posadzonego i jaka tam ziemia)Nie tnij ani jesienia ani na wiosne - przeprowadzmy eksperyment, jak nie zakwitnie to sie poddaje.czytałam ze ponoc sadzonki z nasion tez nie chca kwitnac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.06.2016 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 Nie wiem z czego się ów krzok wykluł, bom go w formie badylka zanabyła... rośnie ładnie, liście ma bujne i tylko łysy jest jak kolano... nawet jednego włoska ni ma W 2015 obecnie... Brazuniu, bardzo przepraszam, że się u Ciebie tak porządziłam, ale tu temat był poruszony... Rzeknij choć słówko a posprzątam po sobie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.06.2016 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 zasil go moze jak radzilam i nie tnij. ciekawa jestem jakie masz tam ph gruntu, bo na piachach i neutralnym ph rosna super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 23.06.2016 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 No właśnie - ja mam kwaśną glinę. Chyba nie będę myślała o perukowcach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.06.2016 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 Nie wiem z czego się ów krzok wykluł, bom go w formie badylka zanabyła... rośnie ładnie, liście ma bujne i tylko łysy jest jak kolano... nawet jednego włoska ni ma W 2015 On młody jeszcze. Mój po 3-4 latach zaczął kwitnąć a potem to szalał. I mam jednego z nasion- sam się zasiał i też kwitnie a pewnie ma ze 4 lata. Tak więc czasu potrzebuje. Co do cięcia - ja swój cięłam o różnych porach i rósł dalej... dwa razy gęstszy i wyższy. Teraz po obcięciu radykalnym i przesadzeniu już wypuszcza gałązki.. masę gałązek, z grubych pni. Ciekawe, jak będzie wyglądał za rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.06.2016 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 Osia, głupolu Zostaw go teraz, na wiosne zrób wkoło dołek, taką fosę niezbyt głęboką, jakieś 5 cm i wsyp mu dżówna w granulkach,nie żałuj, podlej porządnie i czekaj. Ja mam wszędzie kwaśną glebę, tak jak i Ty mieszkam w lesie, nie ma bata inaczej a jednak rośnie. Masz w tym miejscu więcej piachu czy dobrej ziemi? W tym miejscu, gdzie rośnie mój i kawałek dalej żółty ziemia jest stara, wymieszana z piachem ale raczej dość żyzna i te rosną świetnie. Drugi żółty był najpierw na fundamentach, tam więcej gliny i dużo ziemi próchniczej - zaczął marnieć, przeniosłam go w inna ziemię, bardziej piaszczystą i odbija.One nie lubia zbyt "gęstej" ziemi. Mój czerwony nie ma peruczek, bardziej można to nazwać wiechciami, taka odmiana. I chyba ze dwa lata właściwie nie kwitł - luzik, zostaw go. Mydło ogrodnicze zamówiłam, akurat nie mieli więc poczekam i dam im popalić. Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.06.2016 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 Piachy... piachy i jeszcze raz piachy...Kwaśna musi być z racji lasu... Znaczy, zostawić w spokoju i czekać, czy ciąć i czekać...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.06.2016 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2016 O zapomniałam... nasypać dżówna i czekać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.06.2016 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Piachy... piachy i jeszcze raz piachy... Kwaśna musi być z racji lasu... Znaczy, zostawić w spokoju i czekać, czy ciąć i czekać...? zostawic w spokoju i czekac, podsypac wapna i ewentualnie granulek i czekac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 24.06.2016 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 albo nic nie sypać i czekać. W sumie najłatwiej Ale upał. Myślałam, ze dziś nie dojadę do pracy. Ale dojechałam a tam klima... cuuudo. Nastawiłam sobie na 22 st i miałam ochotę tam zostać.. przynajmniej dopóki ten upał się nie skończy. Rezydent przychodni Ale w sumie dla tych kilku dni upalnych w roku nie opłaci się klimy w domu robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.06.2016 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 a my sobie zrobilismy w salonie i 2 sypialniach mowisz pare dni, ostatnie pare lat to upaly niemozliwe od maja do wrzesnia a dni chlodnych wcale nie tak wiele. nawet jak pada to goraco i duszno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 24.06.2016 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 ee tam. Większość to dni ciepłe. Takie lubię. Upał to się trafia czasami. Może i bym tą klimę rozważyła na etapie budowy ale teraz to mi się nie chce kombinować. Za to dobrze, że w pracy mam bo myśleć w upale się nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.06.2016 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 dlatego tez rozwazylam, rurki te w srodku juz pod tynkiem, zewnetrzne elewacja zakryje :wiggle:a klimy zapakowane w kartonach poczekaja do zalozenia po tapetach. u nas sie przyda , salon poludniowo-zachodni i duze przeszklenia. no i klima ze sredniej polki ale nie marketowa ma jeden bajer moge ja sobie wlaczac z komorki wiec chate schlodzic moge zdalnie, na telefonie wyswietla sie temperatura w pomieszczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 24.06.2016 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Czekać... to mi się podoba... zwłaszcza w kontekście wściekłych upałów... Jutrzejszy dzień mam zamiar przeczekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 25.06.2016 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2016 A ja wstałam .. i u nas pada deszcz...Taki rzęsisty, fajny, taki ja lubię...Oby długo popadał, bo wszędzie sucho...Wczorajsze upały zniosłam.. nawet bdb.. ja jestem lipcowa dziewczynka, więc ciepło kocham. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 25.06.2016 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2016 No ja czerwcowa ale juz nie to zdrowie na takie goraco. Co innego jakbym byla gdzies w klimacie srodziemnomorskim i na wakacjach to inne odczuwanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.06.2016 12:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2016 Ja kwietniowa a zawsze kochałam ciepełko bez względu na wszystko a teraz ... chyba się starzeję ... Właśnie grzmi ... bardziej złowieszczo brzmią grzmoty mojego głodnego żołądka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 25.06.2016 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2016 A ja odwrotnie inteligentna postanowilam zrobic roladki z szynka parmenska i serem owijane w plastry boczusia. najpierw podsmazone zeby boczus zrobil sie chrupki a teraz w piekarniku zapiekaja sie w sosie smietanowo serowym ze szczypiorkiem. Piekarnik na 180 st. Normalnie wariatka. Do tego mam jednak kluski slaskie lekko podsmazone w poboczkowym tluszczyku i buraczki mojej mamy. Ale sobota jest dniem na rozpuste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.