Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ciętych szkoda, to fakt, ale one i tak z plantacji. Z żywymi problem, bo duże (a takie lubimy) zazwyczaj są brutalnie wyrąbane szpadlem z ziemi, korzeni niewiele mają, więc się nie przyjmą. Zresztą z małymi też problem. Wprawdzie zimy łagodne, ale gwarancji przyjęcia się nie ma. A sztuczna nieekologiczna w produkcji i utylizacji, chociaż fakt, że wieloletnia. Jak się nie obejrzeć, d z tyłu.

Mimo wszystko choinka musi być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas wysyp jodel cietych i w donicach, swoje kupie u ogrodnika, bo sadzone do donic byly w sierpniu z balotow wiec powinny sie potem przyjac. po swietach wystawie na taras i owine donice welna. my kupujemy 2 choinki, na pewno jedna donicowa na zewnatrz (na razie ani drzewka u nas nie uswiadczysz) i tam zawiesimy lampki a drugie drzewko do domu. tu sie waham pomiedzy donica a cieta. u nas drzewko musi stac na podwyzszeniu,bo psy lubia gmerac bombki, a ostatnio omalo nie zwalily drzewka wiec ciezkie byc musi ;) mam maly pomysl jak ladnie zagospodarowac donice, o ile wyjdzie ladnie to pokaze :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braza, to tak, jak ja. Po przeprowadzce do domu nabyłam olbrzymią choinkę - bo myślałam, że wreszcie mogę mieć dużą. Po czym okazało się, że jednak mam mały salon. I tak co roku nasza sztuczna choinka była skracana, aż została taka mała do postawienia na szafce :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dużą sztuczną ale ładną, że niektórzy przyglądali się czy to żywa....

W zeszłym roku nie bardzo miałam ochotę na święta i chętnie bym je odwołała, Emil przytargał żywą od sąsiadki i ubrał, więc święta musiały być...

Dziś na rynku patrzyliśmy na choinki i pytam panią czy mają takie 3 metrowe, a ona oczy jak pięć złotych .. czy wiem o czym mówię i czy mi się zmieści...

No jak nie jak tak.. moglibyśmy nabyć taką 5 metrową.. ale nie ma jak jej później ubrać... ;)

nie wiem na czym stanie.. sztuczna czy prawdziwa, ale w tym roku święta będą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupilismy piekna choinke ale bedzie tylko jedna i zamiast donicowej cieta. donicowe byly marne, za niskie i za waskie. mamy choinke 2 metrowa, szeroka i tak bedzie stala na podwyzszeniu wiec siegnie do sufitu. tylko zywa, sztucznych nie lubie maja w sobie za duzo kurzu, poza tym sa zbyt doskonale, za rowne, za geste no i co tu kryc sa sztuczne ;)

ale wolnoc tomku..... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ubrałam! Od razu fajniej się zrobiło i jakoś tak ... bezpieczniej. Powtarzam co roku z uporem maniaka: gdyby ktoś chciał mi zabrać te święta, przegryzłabym gardło :wiggle:

 

13-19.12 (58).jpg

 

13-19.12 (48).JPG

 

I oczywiście choinkowe obrazki obyczajowe

 

13-19.12 (70).jpg

 

I przedchoinkowe też

 

13-19.12 (42).jpg

 

13-19.12 (37).JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśmy dzisiaj kupili. Sprzedawca bił się w piersi aż dudniło i bożył, że choinka nasza, polska. Nie żebym patriotyzmem zbytnim grzeszyła, ale te z Danii były ścięte miesiąc temu co najmniej. Nasz taka ubłocona, że może i polska rzeczywiście? No ale ładna i chyba prosta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierniczę pierniki w tym roku. Miałam robić, na współudział dzieci liczyłam, a dzieci tak się w sprzątaniu własnych pokoi pogrążyły, że już na nic więcej czasu nie miały. A pokoje i tak nie są posprzątane tak całkiem. Zresztą całkiem, to nigdy nie są.

Kupiłam na wypróbowanie gotowe pierniczkowe ciasto. Tak, jak francuskie, spód do pizzy i jeszcze jakieś filo, można kupić i pierniczkowe. Pierwszy raz zauważyłam. Może jutro wypróbuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam pierniki nie rajcują chociaż nie powiem, zjeść to i zjem ale wolę świeży, nie już "spierniczony"

 

Będziemy z Młoda we dwie, barszczyk z uszkami, paszteciki z ciasta francuskiego z kapusta i grzybami i sałatka jarzynowa styknie. Nawet nie wiem, czy jakąś rybe kupię, bo za karpiem nie przepadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej dzisiaj karpie kupił. Ponoć wspaniałe, karmione ekologicznie ze stawu klasztornego. Problem w tym, że ja temu karpiu w oczy spojrzałam. Martwy był, bo rytualnego uboju poprzedzonego rytualnym znęcaniem się nad rybami nie uprawiamy, ale i tak mnie to ruszyło. On był taki piękny ten karp i takie strasznie smutne oko miał...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...