Komentarze do Brazowego Uroczyska

[EZS]

piękny śnieg.. dlaczego pies gryzie garnek?

 

Żyrafa byłaby choć oryginalna. Dziki mamy naturalne, żywe. Sarenki kiedyś były i się zmyły gdzieś.

[braza]

To pytanie dręczy mnie juz od długiego czasu ...

 

Saren nie widziałam ale chyba przychodzą bo wieczorami psy szału dostają!

[Agduś]

U nas są i dziki i sarenki, a najwięcej to bażantów jest. Tylko zające sobie poszły dokądś i nie wróciły.

[braza]

"Pługowy" znowu mi wyjazd na drogę zasypał... Kiedyś się na niego zaczaję ...

[Moose]

U nas zwierzyny pod dostatkiem i to wszelakiej maści...

Dziś niestety w lesie natknęliśmy się na rzeźnię prawdziwą

Krew i pozostałości po 8 sztukach zabitych

Chyba nie lubię morderców...

[braza]

Ale że w sensie, że myśliwi czy drapieżniki - te naturalne, nie na dwóch nogach

[Agduś]

Myśliwi - obstawiam.

[Moose]

Ja też obstawiam.... niestety... żaden drapieżnik nie wlecze zwierza i nie patroszy go na dróżce leśnej.... fot nie robiłam, bo się nieco zniesmaczyłam

[EZS]

A trzeba zrobić i wysłać do jakiejś gazety. Tak dla uzmysłowienia ludziom, jakie to piękne widoki.

[Agduś]

Niedawno była afera, bo myśliwi wypatroszyli zwierzynę na uczęszczanej drodze. No i luz - takie zwyczaje mamy, tradycja i te sprawy. Można im naskoczyć, bo wedle prawa niczego złego nie zrobili. Kufffa, nie polubię myśliwych, no nie potrafię za cholerę. Dobra, przyznam, że nawet się nie staram. Dla mnie każdy, kto zabija dla przyjemności, to zboczeniec jest i patologia.

[Moose]

I dlatego się nie podniecam... miłe to nie było, aliści Gruby daje się odwołać a my wiemy, że nasze protesty gówno pomogą Edytowane 16 Stycznia 2017 przez Moose

[TAR]

Niedawno była afera, bo myśliwi wypatroszyli zwierzynę na uczęszczanej drodze. No i luz - takie zwyczaje mamy, tradycja i te sprawy. Można im naskoczyć, bo wedle prawa niczego złego nie zrobili. Kufffa, nie polubię myśliwych, no nie potrafię za cholerę. Dobra, przyznam, że nawet się nie staram. Dla mnie każdy, kto zabija dla przyjemności, to zboczeniec jest i patologia.

 

podpisuje sie pod tym. i u nas pelno, kazdy weekend slychac strzaly, w soboty kilka samochodow przyjezdza. mimo, ze sie klaniaja dzien dobry i inne wersale i w towarzystwie lesniczego to zawsze patrze jak na mordercow - niechec wychodzi z kazdego kawalka mnie. boje sie tez z bialasami po lesie spacerowac choc nie strzelaja w najblizszej okolicy te ich wiezyczki sa kawalek dalej ale z takimi to nie wiadomo czy akurat nie przywala psu czy przez pomylke czlowiekowi. takie przypadki juz sie zdarzaly. coz o tym nie myslalam przeprowadzajac sie pod las.

[braza]

Też mam mieszane uczucia. Znam wielu myśliwych, na patologię nie wygladają a jednak pewien niesmak czuję w kontakcie z nimi.

 

Mroźno i śniegu dużo ... ciekawe jak długo bedzie mnie ten krajobraz jeszcze zachwycał?

[TAR]

ci moi tez na patologie nie wygladaja, zadne wypasne fury, nie ma nowobogacich, ktorzy dla mody zostaja mysliwymi. towarzystwo zawsze jest z lesniczym, wiec pewnie strzelanki kontrolowane. jednak nie przemoge sie, nie lubie i juz.

[Moose]

Nowobogaccy są najgorsi, zasad ZERO!!! Po lesie zapierdalają z taką szybkością, że czekam aż im się te kalapity na jakimś wyboju rozpadną

Wychodzę na drogę i staję na samym środku coby taki dureń wyhamować musiał

[TAR]

Osia masz ten samwredny charakterek jak ja, robie tak samo ale jak debilni kladowcy szaleja. Jeden od sasiadow jesienia w dzioba oberwal, zlapali gnoja ktory specjalnie wirazowal i dzieciaki z psem prawie przejechal. Policja ma to w dupie to ludzie sami go nauczyli zasad kultury jazdy

[Moose]

[TAR]

Noo tez w szoku bylam, to jeszcze przed przeprowadzka bylo. Tu ludzie sie nie partola z gnojami. Kazdy chce zyc w spokoju i w bezpiecznej okolicy. Podoba mi sie to.

[Agduś]

Kładowcy na szlakach w górach to jest coś (no bo nie "ktoś"), co budzi we mnie najgorsze instynkty. Widzę oczyma wyobraźni strunę przeciągniętą pomiędzy drzewami i durny łeb toczący się po lesie i... cholera, wcale mi nie żal. Gdybym mieszkała bliżej, włożyłabym mnóstwo energii w uprzykrzenie im życia.

[Moose]

W zeszły roku wprowadził się nowobogacki kładowo/crosowy... w tym roku Sołtys powiadomił go, że Policja będzie robiła naloty i że, pytali kto ma kłada/krosa na wsi, bo skargi były... jakoś mniej ryczą... ciekawe jak długo