Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

Cześć Kochane Dziewczyny :D

Ruszyłam od rana do boju i z przykrością przyznaję, że w pierwszej bitwie odniosłam spore obrażenia :cry: (no, jak już tak wczoraj po frontowemu zaczęłam, to brnę dalej w tym stylu). Pewnych rzeczy po prostu nie będę w stanie zrobić, dopóki nie wyprowadzę starych spraw zza zakrętu. A to będzie pioruńsko trudne. To będzie za.....ście trudne, kto wie, czy w ogóle się uda w jakimś sensownym czasie :x Jeszcze tak do końca broni nie składam, ale im bardziej staram się te zmory przeszłości przegonić, tym bardziej te france trzymają się zębami i pazurami mojego życia. Odnoszę dziwne wrażenie, że zatoczyłam ogroooomneeee koło i .... wróciłam do punktu wyjścia, czyli do .... niczego. Bo nie mamy nic: pięniędzy na działkę, bo mieszkania nie sprzedam, nie mogę; możliwości wzięcia kredytu, bo za błędy się płaci - szkoda tylko, że tak drogo; odzyskania swoich pieniędzy, utopionych w kretyńskiej naiwności i chęci pomocy innym, bo nawet 100 komorników nie ma z czego ściągnąć, jeśli ktoś nie ma nic (a ci ludzie oficjalnie mają wielkie "nic") :evil:

Jednym słowem kicha :evil:

Mam tylko nadzieję, że będę miała przyjemność jeszcze nie raz z Wami porozmawiać w tych "komentarzach do .... niczego", bo chyba nie ma sensu dalej prowadzić dziennika budowy dla budowy, której nie ma i być może długo jeszcze nie będzie. Dłuższe rozwodzenie się o spotkaniach z prawnikami i potyczkach z bankami mija się z celem i wręcz staje się powoli nudne :-?

Nie wyszło k.....a mać tak, jak myślałam, że wyjdzie :evil: To jednak nie oznacza mam nadzieję rezygnacji z przyjemności obcowania z Wami. Z ogromniastą przyjemnością będę śledziła Wasze poczynania, a może też od czasu do czasu na coś sie przydam :oops:

 

Dziękuję Wam bardzo za wszystkie słowa otuchy i pociechy. Dzięki Wam pomimo zawirowań nie składam broni, a tylko dokonuję taktycznego uniku i wycofania się na z góry upatrzone pozycje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Braza zyczę ci żeby zycie sprawiło ci przyjemną niespodzianke i za jakiś czas zebys mogła napisac że budowę czas zacząć. Trzymam kciuki, mam nadzieję że co się odwlecze to nie uciecze, a komplikacje jakoś samo zycie moze złagodzi, wiesz róznie to bywa. Bądz dobrej myśli. A teraz zrób sobie przerwe, powiedzmy techniczna i odpocznij od zmagań i szarpaniny.

Życie jest nieprzewidywalne tak więc szczęścia i powodzenia, a ja bede słac dobre fluidy w twoją stronę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerwa techniczna - podoba mi się to określenie :D Zastosuję je w Dzienniku ...

Ullerciu. Dzięki :D

 

trzymam kciuki a ty obiecaj ze tak łatwo nie zrezygnujesz z marzeń :lol:

Obiecuję :p

A Ty obiecaj, że od czasu do czasu wpadniesz do mnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerwa techniczna - podoba mi się to określenie :D Zastosuję je w Dzienniku ...

Ullerciu. Dzięki :D

 

trzymam kciuki a ty obiecaj ze tak łatwo nie zrezygnujesz z marzeń :lol:

Obiecuję :p

A Ty obiecaj, że od czasu do czasu wpadniesz do mnie :D

 

Raz w roku jestem nad morzem :lol: i z roku na rok coraz blizej Kołobrzegu :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerwa techniczna - podoba mi się to określenie :D Zastosuję je w Dzienniku ...

Ullerciu. Dzięki :D

 

trzymam kciuki a ty obiecaj ze tak łatwo nie zrezygnujesz z marzeń :lol:

Obiecuję :p

A Ty obiecaj, że od czasu do czasu wpadniesz do mnie :D

 

Raz w roku jestem nad morzem :lol: i z roku na rok coraz blizej Kołobrzegu :roll:

Noooo, to dawaj, dawaj :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazo nasza kochana... Jak przykro mi widzieć, że takie kamienie pod nogi Ci życie rzuca! :(

Mimo wszystko wierzę bardzo mocno, że już niezadługo zobaczysz światełko w tunelu. :roll: Prędzej czy później czynione przez nas dobro wraca. A do Ciebie powinno wrócić mnóstwo dobra, więc - wierzę, że jeszcze wypiję z Tobą flaszeczkę jakiegoś wina na Twoim własnym tarasie albo przy Twoim własnym kominku. Zobaczysz, będzie tak! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie! Będzie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mnie możesz liczyć! Już niewiele tematów na forum odwiedzam, bo budowa to mały pikuś (wtedy miałam - jak się teraz okazuje - mnóóóstwo czasu), ale do Twojego dziennika i komentarzy zawsze zaglądam.

Skoro jest tak źle, to teraz może być tylko lepiej!

Takoż powtarzam za przedmówczynią (czyżby znalazł się ktoś TEŻ zakręcony na punkcie Gwiezdnych Wojen?): Niech MOC będzie z Tobą!

 

A tak dokładniej, to chodzi o odzyskanie pieniędzy czy o "oczyszczenie się" z tego niespłaconego żyrowanego kredytu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braza słów mi brak. :o

Wiem jak niepowodzenia mogą odebrać całą chęć do życia.

Ale one są tylko przejściowe. NA PEWNO

Przecież Ty nie należysz do tych kobitek, które tak łatwo się poddają i wcześniej czy później uzyskasz to czego pragniesz.

Tylko musisz wierzyć w to mocno.

Wiara czyni cuda! :)

Bądź z nami, a my z Tobą. :)

 

P.S. A juz myślałam, że razem będziemy budować tago wdzięczniaka. :(

Z kimś zawsze raźniej, prawda? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmisiu do prawnika idę dzisiaj, wczoraj rozmawiałam z doradcą kredytowym (moja znajoma). Dopóki wiszą nad nami te Miecze Demoklesa szanse na uzsykanie kredytu w jakimkolwiek banku są bardzo nikłe. Dzisiaj być może dowiem się, co mogę zrobić, aby te "miecze przekuć na lemiesze" :wink:

Agduś tak cichutko miałam nadzieję, że znajdziesz czas na "małe co nieco".

A odpowiadając na pytania: to i jedno i drugie - TAK. I w jakiś sposób odzyskanie tego, co "utopiliśmy" w tych ludzi i, co najważniejsze,odzyskanie wiarygodności. Z jednym i z drugim będzie problem :cry: W tej chwili priorytetem jest odzyskanie wiarygodności, bo z tych ludzi to raczej mało prawdopodobne jest ściągnięcie czegokolwiek.

P.S. Uwielbiam "Gwiezdne Wojny" :D

Edmar podobno nie ma tego złego ... :wink: Ja z wdzięczniaka nie rezygnuję! Szkoda, że nie możemy razem go budować, bo faktycznie, zawsze raźniej, ale jeśli tylko będę mogła udzielić jakiejś rady, to na pewno to zrobię :D "Obwąchałam" ten projekt ze wszystkich stron i chyba nie ma centymetra kwadratowego tego domu, którego bym nie przejrzała. Ale na pewno będę korzystać też z Twoich doświadczeń. Niniejszym zobowiązuję Cię do zdawania mi dokładnej relacji z budowy tego naszego domku :D

 

Ja nie rezygnuję z marzeń! Ten dom stał się w pewnym sensie moją obsesją. W tym pozytywnym znaczeniu tego słowa.

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo halo jaka przerwa techniczna :o Ja się nie zgadzam :roll: Proszę dalej przeglądać ogłoszenia i szukać swojej działeczki, bo to że ona jest to ja wiem na pewno :p A jak już ją znajdziesz to dostaniesz takiego kopa do działania i odkręcania zamierzchłych czasów, że nie nadążymy czytać Twojego dziennika. Tak więc do gazet, do internetu i wpole... w poszukiwaniu działki

Pozdrawiam i czekam na zdjęcia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobowa cześć. Przerwa techniczna musi być, Agduś ma rację. Muszę pozałatwiać masę nudnych spraw, a jak sprawy są nudne to i pisanie o ich załatwianiu do najciekawszych należeć nie będzie. Szukaniem działki "z nosem przy ziemi" i "po każdym tropie" zajmę się z chwilą rozwiania się tych najczarniejszych chmur :wink:

 

 

Zaproponujemy z Panią Mecenas bankowi ugodę, to pewne. Teraz kwestia kwoty, bo prawie 30.000 to ja sama nie dam rady spłacić. Może w tym banku pracują realnie myślący ludzie i też do takiego wniosku dojdą, zobaczymy. Pani Mecenas chce jeszcze przyjrzeć się dokumentom bankowych w sprawie tego kredytu, bo jak twierdzi, często można się po prostu do czegoś przyczepić, a to może pomóc w obniżeniu kosztów. Mam nadzieję, że wie co mówi. Kiedyś pracowała w windykacji bankowej 8) Najważniejsze, że się zaczęło i że mam kogoś, kto się na tym zna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...