Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Moose]

Byłam w zejszłym tygodniu na gruczołkach... i cieszę się, że na ok 1,5 miecha mamy to z głowy i doopy

[wu]

moja na szczęście odpałów u weta nie ma za to dostarczenie jej do weta to przeżycie z gatunku ekstremalnych i czasochłonnych;) najpierw ja do weta po zastrzyk przeciwwymiotny, do domu zrobić zastrzyk, odczekać godzinę, zabrać rolkę ręcznika papierowego, psa wepchnąć do auta i można jechać

[TAR]

jestesmy w komfortowej sytuacji, bialasy uwielbiaja do weta. duzy bialy nie ma gruczolow, ze wzgledu na przetoke mial usuniete operacyjnie. teraz myslimy czy malemu tez nie zrobic, bo co miesiac jezdzimy, chociaz teraz po przeprowadzce malutki mniej sie stresuje, troche schudl to i gruczoly rzadziej. ale jak to bedzie problemem to usuwamy. duzemu bialemu swiady sie juz nie robia po usunieciu. a biedulek zawsze tak cierpial i wyl. pare dni cierpienia ale potem zycie bez bolu.

[Moose]

Gruby też kocha Vetkę a i jazdę samochodem uwielbia i jest bardzo grzeczny w aucie

[wu]

moja kocha wetki tylko samochodu nie, chorobę lokomocyjną ma na najwyższym poziomie średnio rzyg na kilometr:bash: po zastrzyku przeciwwymiotnym nie wymiotuje ale taka upluta dojeżdża na miejsce że jej gluty wiszą jak nie ubliżając Osiowemu Hrabiemu:bash:

[TAR]

trafilam na psiaki, ktore nie maja na szczescie choroby lokomocyjnej, uwielbiaja jezdzic samochodem, nie sa klopotliwe, lubia gosci, lubia sie goscic, kapac, fryzjerowac. tylko ten ich jazgot czasami ale poza tym - idealy

[Moose]

ale taka upluta dojeżdża na miejsce że jej gluty wiszą jak nie ubliżając Osiowemu Hrabiemu

 

To są pomówienia... Gruby wyjątkowo mało się gluci

[braza]

Nie no u wetki to on jest książę, za to w drodze ... ło mamuniu! Każde auto nadjeżdżające z naprzeciwka to jest WRÓÓÓÓÓÓG a wroga należy natychmiast niszczyć ... Szkoda słów, podróż z tym rympałem to ekstrema!

 

Osia, gnidy przerzuciłam juz dawno na Fitmin i ... zatoki starszego tak co 3 miesiące sprawdzam. Niewiele tego się zbiera. A wcześniej tak jak Ty z Gruchą, co 1,5 miecha...

[Moose]

Idę poczytać o tym fitminie, tylko, że Gruś jest wrażliwożołądkowy...

[wu]

moja alergiczna menda najlepiej przyswaja BRIT Care Grain-Free Puppy Salmon & Potato nie ma problemu ani z żołądkiem ani z kupeczkami:rotfl:

[Moose]

Gruby od 4 lat leci na meradugu pure i jest super a wcześniej z 10 karm zmienianych

[Agduś]

Emi pod tym względem jak najpospolitszy kundel jest. Kiedy ją kupiliśmy, jadła Acanę, ale nam facet ze sklepu zareklamował Brita i się okazało, że smaczniejszy. Głównie tego Brita jadła, ale czasem jej odmieniałam na coś innego i wszystko wchodziło i wychodziło bez problemów. Koty też mniej wybrzydzają niż na przykład koty mojej cioci. Ona co rusz nam podrzuca karmę, której jej koty nie chciały, a nasz jedzą. Tylko ostatnio coś kupiłam, co im nie podchodzi i mam problem, bo wywaliłam opakowanie i nie wiem, czego nie kupować.

[EZS]

No to moja jest księżniczka. Na Orijenie teraz kupiłam jej trochę tańszą Taste of the Wild i ma łupież!!! Ale przez wiele lat jej gotowałam mięso, makarony i pies ostatnio miał różne dziwne rzeczy, to naczyniak, to jakieś guzki, powiększoną śledzionę i wątrobę, no ciągle chora, smutna, osowiała. Wet kazała włączyć suchą karmę. po roku pies się ofutrzył, biega jak szczeniak i w ogóle jest jak przed chorobą. Czyli jednak te karmy są dobre. Tylko dlaczego Orijen tyle kosztuje???

[wu]

moje diablątko zeżarłoby wszystko co jest w misce nawet trociny:bash: dla niej każda karma jest pyszna byle dużo:mad: no ale niestety nie każdą może

[TAR]

moje jedza royala hypoallergenic small dog. mlody zezre wszystko, nawet trociny jak wusiowy kulek, starszy jest wybedny, ile musimy sie nameczyc by go namowic na zarcie. ostatnio dokladam jagniecine lub krolika z mokrej lukullusa (ponoc to karmy bez konserwantow) i je jakbysmy go glodzili, wsuwa moment do czysta. nasze maluchy ze wzgledu na male paszcze, slabsze uzebienie i brakujace pol szczeki u Kastunia musza miec male krokieciki. licze sie z tym ze kiedyc bede musiala moczyc groszki by zjadly.

szukalam innych karmale zadna nie spelniala wymogow. jak sklad dobry to groszki za duze, jak groszki w sam raz to sklad nie bardzo - glupiego robota, niech juz zostana na royalu a jako uzupelnienie dostaja te mokre lukullusowe. ponoc jagniecina i krolik nie uczulaja. bialasy dostaja to od 2 miesiecy i nie zauwazylam by jakos mocniej sie drapaly.

[wu]

na jagnięcinę trochę nasza wetka kręciła nosem zresztą młoda też pokazywała że nie do końca jej pasi, teraz wciąga trzeci worek tego łososia z ziemniorami i na mój ogląd jest dobrze:) jak się ogarnę to wezmę gada na fachowy ogląd do wetek;) aaaaaaaaaa wczoraj przylazły z RPA dokumenty potwierdzające rasistowskie pochodzenie gada:rotfl:

[TAR]

u nas znalazlam fajny sklep zoologiczny, maja duzo produktow dla psow z problemami, dla alergikow, produkty bez konserwantow. bialym kupilam "śmierdziele" z krolika na zęby, no i nie czarujmy sie dla przyjemnosci, przeciez smierdziel jest najlepszym psim przysmakiem, paleczki miesne z krolika, paski z jagnieciny i krolika, smierdziele z kaczki, kabanosy z jagnieciny. i takie fajne paski do czyszczenia zebow ze scieraczem kamieni, widze ze coraz bardziej dostepne w sprzedazy int.

http://www.telekarma.pl/foto/3283021723647_francodex.jpg

sa tez dla duzych psow, bialasy uwielbiaja i w przeciwienstwie do paleczek dentystycznych nie pochlaniaja za jednym kęsem, nawet żarłoczny Witus dziamga kilka minut

[wu]

dla tej mojej piranii żeby zajęcie miała dłuższą chwilę to bym jej chyba musiała cały udziec jagnięcy albo całego królika rzucić tyle zębów i takiej wielkości to jak różne psy miałam to nie widziałam, a uścisk ma jak prasa hydrauliczna:rolleyes: Młody ciągle sińce na rękach ma jak Go w zabawie lekko kłapnie i wygląda jak ofiara przemocy domowej:bash:

[TAR]

a wez ja pokaz jak teraz wyglada

[wu]

zrobię piranii zdjęcia jak Młody wróci ze szkoły to Wam pokażę jaką "fajną" paszczę ma;) malutka jest jakieś 50 z malutkim haczykiem w kłębie, kadłubek kole 90 cm bez łebka i karczuszek w obwodzie drobne 50 cm:rotfl: