Komentarze do Brazowego Uroczyska

[TAR]

Czemu zal?

[Agduś]

Bo krety są śliczne i pod ochroną. Myszki też są śliczne... fakt.

[TAR]

No mnie jakos szczegolnie sie nie podobaja ale sa mi obojetne. Nie mam obsesji ich zabijania, niech sobie zyja. Kopcow mi na razie nie robia wiec tym bardziej nie mam zadnej urazy. Edytowane 7 Marca 2017 przez TAR

[braza]

Ja krety ratuję, jeśli tylko moge, z łap kotów! Lubię krety, nie przeszkadzają mi ich wulkany a wręcz przeciwnie, zawsze chętnie wykorzystuję tę ziemię do ogrodu! Za to myszy jakoś nie darzę sympatią ... trudno, nie lubię ich a szczególnie w domu! Reszta ujdzie, byle na polu!

[Agduś]

Ja też jakoś specjalnie nie szanuję trawnika, więc nie mam nic przeciwko kretom. Trochę się złoszczę, kiedy kopią na kwietniku, ale one jakoś to wyczuwają chyba i wolą trawnik.

Myszy w domu nie mamy. Były w tym wynajmowanym i dawały popalić, ale tam podłoga tak przegniła, że trzeba było uważać, gdzie się staje.

Edytowane 8 Marca 2017 przez Agduś

[Moose]

Nie szanuję trawnika ani kwietnika ( którego nie posiadam;) ) a kretów u mnie jakoś mało... myszy w chałupie brak... jest dobrze

Brazuniu, wszystkiego dobrego życzę

[braza]

Osia, dziękuję ślicznie ale...jeszcze mi powiedz, z jakiej okazji to juz będę przeszczęśliwa...

 

 

Mieszkanie pomalowane (poza sypialnią, na nia nie mam pomysłu, w obecnej postaci jej nie znoszę i już; poddaję się!)

[Agduś]

Jakaś klątwa nad tą sypialnią wisi - chyba nigdy Cię nie podobała, a odsłon miała już wiele.

[wu]

a masz jakieś konkretne zarzuty do niej czy tak ogólnie za całokształt;)

[Moose]

Osia, dziękuję ślicznie ale...jeszcze mi powiedz, z jakiej okazji to juz będę przeszczęśliwa...

 

)

No a tak bez szczególnej okazji, to nie można Ciebie dobrze życzyć...?

 

Jakaś klątwa nad tą sypialnią wisi - chyba nigdy Cię nie podobała, a odsłon miała już wiele.

Może radykalna zmiana koloru...

 

a masz jakieś konkretne zarzuty do niej czy tak ogólnie za całokształt;)

No właśnie... konkrety...

[braza]

Aaaa, oki Osiczko, to ja bardzo, bardzo serdecznie dziękuję i takowoż wszystkiego dobrego i ciepłego życzę!

 

Konkrety ... jasna cholera, nie wiem! Chcę ciepłej, widnej i przyjaznej sypialni! Nie mam pojęcia, co zrobić z oświetleniem, bo obecne kinkiety ni przypiął ni wypiął to raz, a dwa przy określaniu wysokości to chyba mnie jakaś pomroczność jasna dopadła. Przewody są za krótkie, żeby je pociągnąć w dół a wolałabym ich nie sztukować więc zostają mi lampy wiszące z sufitu. Przy takich źle się czyta, chociaż fajnie wyglądają no to musiałabym dobrać jakieś nieduże (może małe ledowe) lampki do czytania tuż przy łóżku. Nie mam miejsca na podręczne, właśnie czytane książki, brakuje mi miejsca na schowanie lekarstw, Szanownego pościeli, gdy wyjeżdża (szafa za mała) i na mini wieżę, coby czasami wieczorem myzyki posłuchać. Wkurzają mnie puste ściany a nie mam pomysłu, co na nie powiesić! No szlag mnie trafi przez tę sypialnię!!

[wu]

weź może zapodaj zdjęcia całości i ścian po kolei coś się zdemoluje:rotfl:

[pestka56]

+ plan i wymiary

 

Jak Ci wymodzimy, to polubisz tę co masz

[braza]

+ plan i wymiary

 

Jak Ci wymodzimy, to polubisz tę co masz

 

Może ja już zacznę ją lubić ...

 

Jutro pomierzę i podam. Zdjęcia mogę i owszem wstawić, ale ściany są tak zarąbiście brudne na dole, że aż wstyd! No psy mam!

[wu]

my nie na kontrolę czystości:P

[pestka56]

Też mam futrzaki i bywa różnie

[Agduś]

A może kinkiety na wysięgnikach?

http://www.rayo.com.pl/pol_pl_VIPER-KINKIET-NOWODVORSKI-19310_4.jpg

http://lumina.sklep.pl/images/lumina/rider-black-kinkiet-66be.jpg

 

Nie mówię, że te. To ilustracja idei. Mogą oświetlać pokój, mogą książkę w razie potrzeby.

 

Ja Cię nie chcę martwić, ale przy takim małym oknie, to tam jasno i słonecznie nie będzie...

[Moose]

Aaaa, oki Osiczko, to ja bardzo, bardzo serdecznie dziękuję i takowoż wszystkiego dobrego i ciepłego życzę!

 

Konkrety ... jasna cholera, nie wiem! Chcę ciepłej, widnej i przyjaznej sypialni! Nie mam pojęcia, co zrobić z oświetleniem, bo obecne kinkiety ni przypiął ni wypiął to raz, a dwa przy określaniu wysokości to chyba mnie jakaś pomroczność jasna dopadła. Przewody są za krótkie, żeby je pociągnąć w dół a wolałabym ich nie sztukować więc zostają mi lampy wiszące z sufitu. Przy takich źle się czyta, chociaż fajnie wyglądają no to musiałabym dobrać jakieś nieduże (może małe ledowe) lampki do czytania tuż przy łóżku. Nie mam miejsca na podręczne, właśnie czytane książki, brakuje mi miejsca na schowanie lekarstw, Szanownego pościeli, gdy wyjeżdża (szafa za mała) i na mini wieżę, coby czasami wieczorem myzyki posłuchać. Wkurzają mnie puste ściany a nie mam pomysłu, co na nie powiesić! No szlag mnie trafi przez tę sypialnię!!

A co do dłuższej Twej wypowiedzi... Kochana Ty sama musisz wiedzieć co Tobie pasuje i podobujesię

[TAR]

moja sypialnia ma wielkie okno ale jest od wschodu i blisko lasu wiec tez zawsze zacieniona, no chyba ze slonce przez drzewa przeswieca. ale ja ja uwielbiam, nie lubie za jasnych, wole moja pieczare ksiazki raczej w salonie czytam a zazwyczaj jak sie klade to w pare minut odlatuje. ale na stoliczkach nocnych mam lampki i nad łózkiem dosc fajne kinkiety, daja akurat swiatło do czytania i dla wygody zaplanowałam ich wlaczanie przy lozku. o takie kinkiety, wusia niech powie czy dobre, bo tez sobie kupila

set luminex, sa jeszcze w wersji czarnej, szarej, żółtej, zielonej i niebieskiej

http://pliki.lampy-luminex.pl/600/7404.jpg

 

swego czasu chcialam takie ale do reszty wystroju mi nie pasowaly, jednak calkiem przyjemne wizualnie

http://pliki.lampy-luminex.pl/600/7368.jpg

Edytowane 10 Marca 2017 przez TAR

[TAR]

te druga to mozna nawet podwiesic blisko łozka nizej i przerobic kabelek na zewnetrzny z przełacznikiem, mysle ze efekt bylby niezauwazalny ze kabel luzem zwisa