Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

Znowu będę bywała w Brazoczysku tylko wirtualnie przez czas dłuższy. A szkoda... tak się tam dobrze wakacjuje...

Zazdraszczam dzieckom i małżonkowi tego dłuższego pobytu. Nawet, gdyby Braza wymyśliła kolejne rewolucje na rabatkach...

Ewa, nie mogłaś jeszcze tego jednego dnia poczekać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Po pierwsze nie wiedziałam na pewno, że będziecie w piątek. Po drugie w piątek o 16 musiałam być w pracy. Nie ma mnie- nie ma kasy :( Po trzecie w piątek Zuza z Arkiem jechali w góry. Wynika z tego, że nie mogłam poczekać. Mogliście się pośpieszyć ;)

 

Odetchnęłam, bo wieści z Chojnic są nieciekawe a do Brazy nie tak daleko, mogło zahaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włączyłam sobie wtedy Blitzortunga, bo gdzieś w okolicy była burza i chciałam sprawdzić, jak daleko. Jakieś 10 kilometrów od Brazoczyska była, a i tak ładnie oświetlała podwórko od czasu do czasu. No i wtedy zobaczyłam na mapie tę wielką burzę nad Borami Tucholskimi i nie tylko. Kiedy ona ucichła, urodziła się nowa w okolicach Trójmiasta. Ciut mniejsza, ale też imponująca. A u nas już cicho było.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga my bylismy pomiedzy obiema. bylo strasznie i co dziwne prawie bez grzmotow tylko piorunowo i jasno jak w dzien, moj psiur sie boi blyskawic wiec mu zawsze tv wlaczam ale tym razem przestal dzialac, mialam zasloniete rolety i dodatkowo zaslony a w pokoju jasno jakby ktos halogenem dawal po oknach. i to wycie wiatru, balam sie czy drzewa mi na dom nie runą albo piorun gdzies nie walnie i pozaru nie wywola. rano sie dowiedzialam o zniszczeniach i ofiarach. Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze chłopaki bawią się w najlepsze przy drewutni a mnie zbydlęcony komar obudził o wściekle barbarzyńskiej porze 07.43!

 

Zdjęcia się robią i jak będzie pełna dokumentacja tego wiekopomnego dzieła pokażę i się pochwalę!

 

Zostało 6 minut do pobudki dziecków... spadam z góry, bo mogę tego nie przeżyć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga my bylismy pomiedzy obiema. bylo strasznie i co dziwne prawie bez grzmotow tylko piorunowo i jasno jak w dzien, moj psiur sie boi blyskawic wiec mu zawsze tv wlaczam ale tym razem przestal dzialac, mialam zasloniete rolety i dodatkowo zaslony a w pokoju jasno jakby ktos halogenem dawal po oknach. i to wycie wiatru, balam sie czy drzewa mi na dom nie runą albo piorun gdzies nie walnie i pozaru nie wywola. rano sie dowiedzialam o zniazczeniach i ofiarach.

Ty naprawdę niedaleko mnie mieszkasz bo sytuację opisałaś jakbyś w tym czasie u mnie była:-).

Sypialnię mam na poddaszu i jak patrzyłem przez okno dachowe to tak trochę nieswojo się czułem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty naprawdę niedaleko mnie mieszkasz bo sytuację opisałaś jakbyś w tym czasie u mnie była:-).

Sypialnię mam na poddaszu i jak patrzyłem przez okno dachowe to tak trochę nieswojo się czułem.

 

 

pewnie tak :) pusc na priva gdzie ty dokladnie. generalnie to samo bylo na jasieniu - tak mi przynajmniej mowil moj rehabilitant, ktory pol nocy siedzal w oknie i podziwial niebo:rolleyes: ten to ma fazy :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to podziwianie to taka moja metoda na niebanie się, a nie szczery zachwyt żywiołem. Już się napodziwiałam burzy z bliska na szczycie góry, w którą tłukły pioruny i więcej sobie nie życzę.

Na szczęście u nas pogoda zmieniła się w pokojowym nastroju, rano było gorąco, a później zaczęło padać i powoli się ochłodziło. Bez burzy i innych takich.

 

Braza, jak tam drewutnia? Pokaż coś!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wiem - deszcz nie pozwala dokończyć drewutni. Pewnie zdjęć też nie pozwala zrobić, więc musimy czekać spokojnie na poprawę pogody.

 

Braza, Andrzej tego nie powie, ale zrób mi słoiczek z większą ilością czosnku (jeden). Ta mięta też ciekawie brzmi. No i pamiętaj, że w lodówce była papryczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...