TAR 22.11.2017 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Braza ja ci nie pomoge, bo jestem calkowicie wypluta i przezuta przez swoja robote. :sick: Niestety moja sypialnia tez mi sie nie podoba i usiluje z niej zrobic cos lepszego. Kombinuje zmiane umeblowania i ocieplenia wnetrza, chce dołozyc lustra i elementy drewniane albo jakies fotosy (na szarej scianie powinny sie wpasowac) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.11.2017 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Masz dwa wyjścia: postarać się ukryćwyeksponować agresywnie Braza, ja się w sobotę uaktywnię przy twojej sypialni. Mam sporo nazbieranych specjalnie z myślą o niej inspiracji. Kłopot w tym, że one nie są całościowe. Dotyczą różnych fragmentów pomieszczenia.Na pewno dobrym pomysłem są lampy/kinkiety z łamanymi ramionami. Ale mam też kilka innych interesujących.Wszystko będę wklejać w sobotę razem z opisami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.11.2017 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 TAR, tobie to co nazbierałam też może się przydać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.11.2017 14:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Dzięki Pestko, poczekam. Marjuszku, wybacz że ominęłam Twoją wypowiedź, tak jakoś... Bardzo się cieszę, że zaglądasz i czasami się do tego przyznajesz Masz rację, jakoś więcej entuzjazmu mam niż kilka lat temu i to chyba dobrze... Ciągnie mnie do cywilizacji jak wilka do lasu ale tu mi też już dobrze. Nawet nie będę próbować Cię pocieszać co do Parysa, bo wiem co czujesz. Pomimo tych moich 2. gnid nadal z nostalgią wspominam Katmę i Mocarta. Głupio to urządzone, że one tak krótko żyją... Zaglądaj i jak Ci się uda częściej się przyznawaj do tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.11.2017 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 TAR, tobie to co nazbierałam też może się przydać ja chyba w najblizszym czasie nie powinnam podejmowac prob zmiany wystroju, za bardzo sie motam i za czesto zmieniam koncepcje. na pewno nie bedzie to wczesniej niz jak sprzedam atualne meble. no bo co z nimi zrobic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.11.2017 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 A ja myślę, że najczęściej to jednak dobrze, że nasze futrzaste łobuzy żyją tyle ile żyją, bo przecież „...tego nie robi się kotu...” ani psu, ani koniowi, czy innemu zależnemu od nas zwierzakowi. Powinny mieć po prostu dobre życie, ile by go nie było. Nam pozostaje wprawdzie tęsknota, ale jakże naładowana szczęściem, że się takiego przyjaciela miało. Ciągle tęsknię za moim psem Timem, którego miałam bardzo krótko, bardzo dramatycznie mając 19-21 lat, choć minęło lat już w dziesiątki i choć miałam potem inne zwierzaki – ostatnio koty, i chociaż niektóre były ze mną naprawdę krótko. Tęsknię za nimi wszystkimi ibędę tęsknić za Pasqalem i Spinozą. Już o tym myślę, bo mają 15 i 12 lat, a to licząc w ludzkich latach już poważny wiek. TAR, nie ważne kiedy będziesz coś robić z sypialnią. Przekonałam się, że mnie chciejstwa wnętrzarskie stabilizują się kilka lat Za to skutecznie i nieodwołalnie. Patrzenie na inspiracje ładnie ten proces kierunkuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 22.11.2017 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Zaglądaj i jak Ci się uda częściej się przyznawaj do tego Zaglądam i podglądam nieustannie ale raczej nic mądrego nie mam do napisania, więc odzywam się z rzadka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.11.2017 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Mój małż tak bardzo nie lubi zmian (bo z reguły sam je musi wykonywać w dużej mierze ), że skutecznie mój zapał do nich temperuje. Zawsze jest jeden argument, który do mnie przemawia - wakacje, czy remont .... (wpisz nazwę pomieszczenia). Wakacje, oczywiście, wygrywają w cuglach i jedynie rzeczy absolutnie konieczne w domu zmieniamy. Jak na ten przykład gruntowna przebudowa kuchni z wymianą podłogi czy wymiana podłogi plus malowanie wiatrołapu albo gruntowne przemeblowania u Magdy i Weroniki (biorąc pod uwagę fakt, że niemal wszystkie meble były własnej roboty i wbudowane, to były naprawdę duże remonty). Teraz czeka w kolejce pokój gościnny przekształcany w kancelarię Andrzeja pełniącą funkcje pokoju gościnnego doraźnie, malowanie dużej ściany nad schodami i nowy mebel do pracowni. Takie tam drobiazgi... Nasza sypialnia też prosi o malowanie, ale chyba jeszcze poczeka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 22.11.2017 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Ba, moja sypialnia aż woła o malowanie, bo kolor ścian zaczynają przesłaniać trupy komarów Ale jak myślę, że musiałabym zrobić porządek, pochować rzeczy, odstawić meble!! to wolę komary. Braza, nie wiem, jakie masz sypialniane zamiary a bez tego co co tu radzić o lampach. Bździ sobie jakiś punkcik, to niech bździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.11.2017 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 A gdyby tak rozwalić ścianę zewnętrzną i dobudować sypialnię, poszerzając ją aż do okna salonu? To by było coś! No bo przy tych gabarytach sypialni i łóżka, to za bardzo nie poszalejesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.11.2017 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2017 Agduś, powiem grzecznie: wypchaj się :D Tak mi się wydaje, że pewnie przy pypciach zostanie. W końcu to ja tylko na kilka godzin do niej włażę z czego 3/4 przesypiam. Coś zmienić muszę, bo wykładzina to był kiepski pomysł i psami czuć jak na wybiegu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.11.2017 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2017 Ogólnie dywany i wykładziny przy psach to słaby pomysł, bo wszystko waniajet:rolleyes: Koce z kanap i wkłady z posłanka piorę na okrągło a sama też mam ciągle wrażenie, iż pachnę jak pies... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 23.11.2017 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2017 Zeszłyście na psy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.11.2017 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2017 Trochę tak... ale to na własne życzenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szanowny Pan 24.11.2017 01:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2017 Dzień dobry. Szczecin. Ciepła listopadowa noc 11 stopni.Niesamowita niespodzianka. Dobrego dnia, słonecznej pogody życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.11.2017 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2017 Niezły rozrzut 30 km na południe od Pałacu Kultury było tylko +2 Ja poproszę o przesyłkę tego szczecińskiego ciepełka. Za to niebo mamy teraz kryształowo błękitne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.11.2017 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2017 Zeszłam na psy totalnie! Na szczęście będąc latem w Perle nabyłam za całe 150 zł dywan tzw. "szorstki". Zapachów nie łapie w takim tempie, jak te puchate a i piach i sierść też jakby łatwiej dają się zmieść. Koce na sofy mam dwie zmiany (za mało!) i ciągle są prane! Szanowny, Ty się już pakuj z tego statku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 24.11.2017 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2017 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 24.11.2017 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2017 U nas dzisiaj też cieplutko było i pogodnie, aż się chciało iść na spacer. Tylko kiedy się spojrzało na stan powietrza, to się odechciewało wszystkiego. I tak do wiosny już będzie - ładna pogoda = airmagedon, oddychać można tylko, kiedy piździ jak złe i pada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.11.2017 16:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2017 Wczoraj miałam kopa za to dzisiaj zmogło mnie paskudnie tuż po 14-ej... Wiem, ze listopad ma swoje prawa ale jednak wolałabym trochę więcej słońca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.