Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Coś mocnego to Remigiusz Mróz seria z komisarzem Forstem, coś z fantastyki Isaac Asimov seria Fundacja, lekkie z czasów starożytnego Egiptu Jacques Christian seria Śledztwa księcia Setny

Miłego dnia

 

Jak leci wszystko Wilbura Smitha

http://lubimyczytac.pl/autor/18204/wilbur-smith

Tylko trzeba seriami, bo on kawał historii pakuje w te książki: Egipt osobno, a Afryka Płd osobno. Super się czyta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I oczywiście polecam książki naszego przyjaciela prof. Tadeusza Cegielskiego. Kapitalny gawędziasz, mówiący pięknym językiem, historyk, warszawiak z dziada pradziada, pisze kryminały :) świetnie osadzone w realiach historycznych

Morderstwo w Alei Róż i Tajemnica pułkownika Kowadły, to komplet. Następny kryminał – Głowa, opowieść nocy zimowej. Ten mi się niezbyt podobał.

28 lutego idziemy na prezentację kolejnego kryminału Nowy lepszy Morderca, który jest kontynuacją przygód pułkownika Kowadły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malka, dlaczego o 3.46 nie śpisz? :rolleyes:

 

Jakieś śnieżyce podobno idą od północy. Macie już?

 

Nie śpię, bo teraz mam ten czas, z którym mogę wszystko :)

Trochę posypało, ale śnieżyca bym tego nie nazwała. Ot, taki śnieżek, postraszyło.

 

 

 

Szanowny Panie :)

 

Mróz nie jest mocny, przyjemnie się czyta, ale jest bardzo przewidywalny.

Mocny jest Kallentoft, mocny jest Beckett.

Czy mocna, nie wiem, ale ja uwielbiam Lackberg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczorajszego wczesnego popołudnia mam ferie. Zdążyłam już skończyć dwie książki dawno zaczęte i zastanawiam się, jaką teraz czytać. Niestety trochę się rozpędziłam z zadawaniem i robieniem sprawdzianów przed feriami, wiec mam niemały stos do poprawiania, ale postanowiłam twardo, że zmogę to w pierwszym tygodniu, żeby mim nie zatruły ostatnich dni ferii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O książkach niestety nie pogadam. Na biurku leży i szczerzy zęby doktorat do recenzji. Nie wolno mi nic czytać, zanim go nie przeczytam. A on wygląda na nuuudny, baaardzo nuuudny....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zaczęłam tejże "Latarnika". To na dole, a w sypialni mam Mitologię słowiańską. Strasznie dużo bohaterów w tym "Latarniku", a ja mam problem z zapamiętywaniem osób. "I nie było juz nikogo" czytałam ze ściągą na zakładce, bo bym się nie połapała.

Ewa, nie wiem, czy ten doktorat nudniejszy niż charakterystyki porównawcze i sprawdziany, ale Ci współczuję, bo na pewno dłuższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko mole książkowe i szczególne ucałowania dla Malki - pojawiającej się i znikającej jak kometa Halleya!

 

Aktualnie nic nie czytam, owo Śledztwo księcia Setny lekko mnie znużyło, Mrozowa Chyłka się skończyła i co ja biedna będę czytać? Chyba wrócę do Fundacji Asimova bo ją uwielbiam!

 

Śniegu mi dzisiaj dopadało troszkę, na szczęście nie przegiął. Żyję, mam się dobrze, córcia byczy się w domu ... i tyle :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Ja właśnie skończyłem pierwszą część Millenium Stiega Larssona.

Czekają kolejne dwie ale chyba koniec z czytaniem na jakiś czas bo robota czeka, dotychczas skutecznie odsuwana na bok.

Z ciężkim sercem to robię bo dobrze się czytało.

U mnie też napadało, ale szybko znikło.

Mokro i brudno wszędzie. Brr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy lubi co innego. Tylko mój J jest wszystkożernym molem książkowym. Przekrój ma pełny od naukowych, technicznych, przez filozofię, historię wszelaką, po literaturę cięższą i lżejszą. No, prawie, bo niektórych kryminałów nie trawi. Książki czyta czasami po 3-5 równocześnie. Nie jestem w stanie pojąć jak on się w tym może połapać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Millenium zaczelam jakies 7 lat temu i skonczylo sie na zaczeciu, no nie moglam przebrnac. to samo mialam z wladca pierscieni udalo sie przebrnac tylko 1 tom i hobbita ktorego czytalam na wakacjach przez 2 tygodnie:bash: strasznie nudny

 

Władcę czytałem kilkukrotnie i pewnie jeszcze kiedyś wrócę.

A Millenium wciągnęło mnie od początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy lubi co innego. Tylko mój J jest wszystkożernym molem książkowym. Przekrój ma pełny od naukowych, technicznych, przez filozofię, historię wszelaką, po literaturę cięższą i lżejszą. No, prawie, bo niektórych kryminałów nie trawi. Książki czyta czasami po 3-5 równocześnie. Nie jestem w stanie pojąć jak on się w tym może połapać.

 

a to mnie akurat nie dziwi, bo tez tak mam. zalezy w ktorym pokoju siedze, co innego mam w salonie, co innego w sypialni a jeszcze inna ksiazka w lazience lezy :D:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zazwyczaj dwie książki - w salonie i w sypialni. Przy jedzeniu czytam gazety, bo książek mi szkoda. W wannie też gazety, ale rzadko mi się zdarza taki luksus.

Niedawno przeczytałam pierwszą książkę z tej nowej serii "polska fantastyka" i wciąż się łamię, czy ją prenumerować. Ta pierwsza całkiem do przełknięcia, w dodatku to pierwszy z czterech chyba tomów, więc kusi, żeby przeczytać resztę. Z drugiej strony nie wiem, czy warto kupować całą serię. Zaczęłam czytać recenzje i wychodzi na to, że książki bardzo nierówne, jeden cykl, czterotomowy chyba też, prawdopodobnie mi nie podejdzie.

 

Zrobiłam sobie ściągę do Latarnika i jestem w połowie nie gubiąc wątków! A mitologię świetnie się czyta. Nareszcie, bo do tej pory przebrnęłam, albo i nie, przez takie bardziej naukowe tomiszcza, dość ciężkostrawne. Wiem oczywiście, że to mieszanka naukowej wiedzy, w dodatku poskładanej jak puzzle z wierzeń pochodzących z różnych części słowiańszczyzny, i fantazji autora, który musiał jakoś te szczątki posklejać fabułą, ale i tak czytam z przyjemnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Millenium zaczelam jakies 7 lat temu i skonczylo sie na zaczeciu, no nie moglam przebrnac. to samo mialam z wladca pierscieni udalo sie przebrnac tylko 1 tom i hobbita którego czytalam na wakacjach przez 2 tygodnie:bash: strasznie nudny

 

 

Żartujesz??

Millenium miałam (w owym czasie) z biblioteki, przeczytałam sto stron, sięgnęłam do szafy, wyjęłam torbę podróżną, spakowałam moich panów i zaleciłam wyjazd na weekend, co bez oporów uczynili, bo ostrzegłam, ze znikam.

I w weekend przeczytałam całość.

Dziś pozostałe dwie części stoją na półce i mam obawy -sięgać, nie sięgać. To nie Larsson. (Szwecka wersja filmu -genialna.) :)

 

Tolkiena czytałam w liceum, kochałam miłością pierwszą. Dziś chyba byłabym zbyt głupia, by ogarnąć.

 

Ja mam zazwyczaj dwie książki - w salonie i w sypialni. Przy jedzeniu czytam gazety, bo książek mi szkoda. W wannie też gazety, ale rzadko mi się zdarza taki luksus.

Niedawno przeczytałam pierwszą książkę z tej nowej serii "polska fantastyka" i wciąż się łamię, czy ją prenumerować. Ta pierwsza całkiem do przełknięcia, w dodatku to pierwszy z czterech chyba tomów, więc kusi, żeby przeczytać resztę. Z drugiej strony nie wiem, czy warto kupować całą serię. Zaczęłam czytać recenzje i wychodzi na to, że książki bardzo nierówne, jeden cykl, czterotomowy chyba też, prawdopodobnie mi nie podejdzie.

 

Zrobiłam sobie ściągę do Latarnika i jestem w połowie nie gubiąc wątków! A mitologię świetnie się czyta. Nareszcie, bo do tej pory przebrnęłam, albo i nie, przez takie bardziej naukowe tomiszcza, dość ciężkostrawne. Wiem oczywiście, że to mieszanka naukowej wiedzy, w dodatku poskładanej jak puzzle z wierzeń pochodzących z różnych części słowiańszczyzny, i fantazji autora, który musiał jakoś te szczątki posklejać fabułą, ale i tak czytam z przyjemnością.

 

Zawsze czytam w wannie, po to ją mam :) Mam nawet półkę na książki tuż przy niej :) Tak, wiem, woda, wilgoć i takie tam, ale lubię i nikt mnie nie powstrzyma :)

Gdy już zupełnie odmóżdżę się beletrystką, moje Młode dostarcza mi nieco nauki, najczęściej spod pióra Michio Kaku, czy innego Stephena Hawkinga. Da się żyć ;)

Ale jak mawia ewolucja - każde kolejne pokolenie jest w plecy ;) ale uczy nas, starszych. Ja doceniam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie utopiłaś książki? Ja kiedyś tak. Od tego czasu przerzuciłam się na gazety.

Młodzi mają coraz gorzej, bo książek coraz więcej. Jest klasyka, którą wypada znać i jest mnóstwo nowych rzeczy. My przynajmniej tę klasykę zaliczyliśmy, kiedy jeszcze nie kusiło tyle nowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wy tu o książkach pitu pitu a w Brazoczysku....

 

02.03 (1) (Copy).jpg

 

02.03 (7) (Copy).jpg

 

Smoczyca Toylinda zaparkowała na stałe pod świerkami! O mój Perunie...nie sadziłam, że tak mnie będzie cieszył ten fakt :)

 

A książki łykam, w szczególności fantastykę i fantasy! "Władca Pierścieni" to moja biblia, "Millenium" nawet do ręki nie wzięłam (:oops:) Kocham Chmielewską a ostatnio wchłonęła mnie Saga Cliftonów Archera. Czytam gdzie popadnie, przy jedzeniu szczególnie choć wiele książek przez to wygląda...jak wygląda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...