Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Moose]

Będzie świnta trójca...?

[AgaJeżyk]

Roncki odpadły temu misiu

 

Hmmm...jezdem

[Yeti]

Po latach dawno nie widziany emil z powiadomieniem do mnie przyszedł, że ktoś dał głos na obserwowanej onegdaj grupie.

Ja już i tak się zalogowałem, to se wymyśliłem, że choć w jedno jeszcze miejsce zajrzę.

No to jestem

...i co ja widzę?

Nowy Browar zasługujena uwagę. Polecam

Co do spalania kalorii to żaden problem bo 139 m długości i 7 pięter schodów załatwia sprawę podczas 12 godzin pracy

...aż mnie zamurowało...

czyżby Szanowny porzucił morze i został cieciem w wieżowcu?

 

Całuski w platfuski dla wszystkich

[wu]

Yeti wylazł wiosna idzie czy cóś

[Moose]

Roncki odpadły temu misiu

 

Hmmm...jezdem

Wszelkiduch...

 

Po latach dawno nie widziany emil z powiadomieniem do mnie przyszedł, że ktoś dał głos na obserwowanej onegdaj grupie.

Ja już i tak się zalogowałem, to se wymyśliłem, że choć w jedno jeszcze miejsce zajrzę.

No to jestem

...i co ja widzę?

 

...aż mnie zamurowało...

czyżby Szanowny porzucił morze i został cieciem w wieżowcu?

 

Całuski w platfuski dla wszystkich

Hej Yeti

 

Yeti wylazł wiosna idzie czy cóś

Wyloz, bo zima rejczel...

[braza]

Jeżyca i Yeti...łomamuniu! Tak mnie zamurowało, że więcej nic nie napiszę!

[Arnika]

[braza]

Zima trwa choć pana w czapce już nie ma. Panele produkują, ja się lenię i jest zarąbiście

 

Czymcie się i zaglądajcie bo z kim ja kawę będę piła?!

 

Siema Arni

[pestka56]

Ja zaglądam, choć czasu mam teraz mikroskopijnie. Też bym się poleniła, a tu figa. Nadrabiam zaległości w córkowej firmie. Sprzęt był tydzień popsutu i teraz roboty po kokardę, a ja jeszcze swoje ciągnę. Już się zaczynam w nocy budzić w strachu co usłyszę od klientów w nadchodzącym dniu.

A tu jeszcze w miarę ciepło. Przed chwilą krzyki czajek na sąsiadującej łące słyszałam. Można byłoby cięcie drzew i krzewów zrobić i też się denerwuję, żeby do soboty pogoda dotrzymała to jak pójdę w ogród.......

 

Braza, a co z kominkiem i zasięgiem. Zadziałałaś cosik?

 

Aaaa, kawy nie pijam. Mogę mocną czarną herbatę

[Moose]

Zima trwa choć pana w czapce już nie ma. Panele produkują, ja się lenię i jest zarąbiście

 

Czymcie się i zaglądajcie bo z kim ja kawę będę piła?!

 

U nas wiosennie sie zrobiło ale nie na długo pewnie

Zaglądam więc na chwilkę ale zaraz biorę Grubcia do lasu, bo trza korzystać ze słońca

[Agduś]

Właśnie sprawdziłam na Librusie, że mam dzisiaj zastępstwo. Jak ja się ... cieszę! Nie dość, że miałam zamiar w okienku sprawdzać wypracowania, coby soboty i niedzieli nie przesiedzieć nad nimi w całości (w 3/4 i tak pewnie przesiedzę, bo trzy klasy pisały wypracowania w tym tygodniu), to za zastępstwo płacą mi tyle, że na pół kawy w knajpie wystarczy (dosłownie!!!). A kawa w pokoju nauczycielskim się skończyła. Niby to zastępstwo w bibliotece, więc siedzę i pilnuję, coby się nie bili (biblioteka po południu pełni funkcję świetlicy dla starszych uczniów, którym się świetlica normalna nie należy), ale spokoju do pracy to tam nie ma. No i nikt w szkole nie wie i nikt nie ma odwagi się zapytać, czy za zastępstwa w bibliotece w ogóle się nam płaci. Wszyscy siedzą tam i nikt nie pyta. Skoro mam tam być już drugi raz, to zapytam. Stać mnie było na jedną godzinę dobroczynności, druga to już przesada. No bo jeśli już mamy robić w czynie społecznym, to wypadało by się chociaż nas oficjalnie zapytać, czy chcemy. A może nawet poprosić? A może jestem wredną materialistką i nie mam racji?

No ale nic to, słoneczko świeci, ( oczywiście smog jak cholera, więc nie pójdę nigdzie na piechotę), czwartek jest, więc chociaż siedzę w robocie do późna, to przynajmniej nie mam na 7.30 (w tym tygodniu miałam zastępstwo na porannym dyżurze, oczywiście gratis).

[braza]

U mnie ślisko na podwórku, dzisiaj słońce i owszem świeciło, krzaki i drzewka zaczęłam podcinać w ramach walki z nudą ale to tydzień temu. Na jutro się szykuję z sekatorem, zobaczymy.

Straszą nas wilkami w okolicach i chyba dość skutecznie bo się trochę obawiam łażenia do lasu z gnidami. I nie o siebie a o nie, bo cholera wie czy dupki do wilków by nie skoczyły... Ja się wilków nie boję niech one boją się mnie

[TAR]

a co ty o tej porze przycinasz???? przeciez mrozy zapowiadaja

[EZS]

no własnie, mam nadzieję, ze na przycinanie za wczesnie

 

a co do wilków- czyżby przygotowywali grunt pod odstrzał wilków? Bo u nas straszenie zawsze ma jakiś cel

[Agduś]

O tym samym pomyślałam - wybiją dziki, wilki nie będą miały co jeść a myśliwi na co polować, więc trzeba przygotować opinię publiczną do odstrzału wilków.

[TAR]

dokladnie to samo pomyslalam. jeszcze żubry i łosie doszły do odstrzalu bo jednych jest za duzo a te drugie przeszkadzaja kierowcom i rolnikom:cool: ten caly rzad to zwykle glupki wioskowe. takie "idzie grzes przez wies, worek piasku niesie .......":cool:

[braza]

No wiem, straszenie ma sens tylko w odczuciu myśliwych. Osobiście ani nie widziałam ani nie słyszałam więc chyba o kant te ostrzeżenia a jednak mam pewne obawy. Cholera...to działa...

 

Drzewa przycinałam. Soków nie mają to nic im się nie stanie. W ub.r. zrobiłam tak samo i pięknie odrosły. Tfu...żeby nie zapeszyć!

[pestka56]

Ja tnę moje płotowe wierzby i to co mam dowycięia do imentu. To nie zaszkodzi. Kosmetyczno-eleganckie zostawię na później. Tylko mam wątpliwość co do róż. Zostawiłam przycięcie na wiosnę, a muszę radykalnie. I teraz nie wiem... chyba jeszcze poczekam.

Jak żadnego roku trawy stoją na baczność, więc jak przyjdzie pora, będzie łatwo

 

O wilkach wiem, że raczej nie atakują same z siebie. Unikają ludzi. Chyba, że głodne są. Dziki wybili, a to główne pożywienie wilków. I to może być problem, bo pójdą tam, gdzie dotąd nie chodziły, żeby zapolować.

Natomiast pies, faktycznie problem. TAR, ty swoje maluchy na smyczy utrzymasz. ale potwory Brazy i Moose... strach się bać co może się wydarzyć.

 

A wilki to nie są jakoś u nas chronione?

 

Regularnie podpisuję petycje we wszelkiej maści sprawach leśnych. No, bo cóż mogę więcej

[pestka56]

Ale, myśliwi protestują w sprawie tej masakry dzików. Nasi dwaj przyjaciele są polujący. Mówią, że to skandal. Nie chą być mordercami, bo to się wg nich do tego sprowadza. Polowanie owszem, ale nie wybijanie. Tym bardziej, że to i tak nic nie da, bo w miejsce naszych wybitych, przyjdą zza wschodniej granicy.

Kółka łowieckie są przymuszane do wybijania dzików. Cóż, pozostaje nam protestować i życzyć sobie by ta kaczyńska mafia poszła siedzieć, bo mają za co nie tylko w tej sprawie.

Edytowane 8 Lutego 2019 przez pestka56

[braza]

Jeśli ta kaczyńsko-mafijna banda sczeźnie to ja się chyba szampana napiję! Też mam myśliwych znajomych i mówią to samo: to jest rzeź i mord. A ilu psychopatów ma broń i śmie się nazywać myśliwymi...?