Komentarze do Brazowego Uroczyska

[gawel]

Chmielewska na drogę za śliską...

A tak poważnie to jest taki trochę armagedon... małż był dziś w mieście powiatowym ( terminy) i mówi tak... ulice wymarłe w okolicach sklepów z alko żulia aligancko tworzy skupiska, plując na siebie, smarcząc i kaszląc towarzysko:bash: w jednym miejscu mordobicie...

Jutro muszę jechać do pracy na chwilę i kupić chleb... poza tym z lasu nie wychodzę...

 

A jak tam Gruch, mam nadzieję że wyzdrowiał?

[braza]

Byłam w swojej mieścinie wczoraj. Ludziska stoją w kolejce przed bankiem, do sklepów wpuszczają po 3-5 osób (tych mniejszych) jednym słowem nie zbroją się i nie boją się!

Miałam cudną pogodę to mnie na zewnątrz wywiało i drewno do drewutni zwoziłam...oj, głupia, kręgosłup jutro mi wpierdeńko spuści!

[Moose]

U nas miło, że w sklepach ograniczenia.... 1-2 os w małych... ale wątpię w skuteczność... przed chwilą czytałam na szajsbuku, że na bulwarach nadwiślańskich w W-wie tłumy...

[gawel]

U nas miło, że w sklepach ograniczenia.... 1-2 os w małych... ale wątpię w skuteczność... przed chwilą czytałam na szajsbuku, że na bulwarach nadwiślańskich w W-wie tłumy...

 

I bardzo dobrze oby wyzdychali

[TAR]

I bardzo dobrze oby wyzdychali

 

ty tak serio?

[gawel]

ty tak serio?

 

No pewno każdy ma prawo wyboru, jestem tolerancyjny oby tylko nie szkodzili innym. Głupota nie zwalnia z konsekwencji.

[TAR]

No pewno każdy ma prawo wyboru, jestem tolerancyjny oby tylko nie szkodzili innym. Głupota nie zwalnia z konsekwencji.

 

ciezko uwierzyc w te twoja "tolerancje" skoro uzywasz takich sformułowań:

 

I bardzo dobrze oby wyzdychali

 

nigdy nie wiadomo kto moze byc pierwszy

[pestka56]

Słusznie ci się dostało od TAR, Gaweł.

[gawel]

ciezko uwierzyc w te twoja "tolerancje" skoro uzywasz takich sformułowań:

 

 

 

nigdy nie wiadomo kto moze byc pierwszy

 

dlatego nie wolno takich osób oceniać i zwracać im uwagi bo to narusza ich dobra, ale przewidzieć /życzyć im konsekwencji mogę bo to jest moja prywatność

[gawel]

Słusznie ci się dostało od TAR, Gaweł.

 

a co ja dostałem

[TAR]

dlatego nie wolno takich osób oceniać i zwracać im uwagi bo to narusza ich dobra, ale przewidzieć /życzyć im konsekwencji mogę bo to jest moja prywatność

 

wybacz ale takie rozmowy na pograniczu bezsensownego filozofowania zwyczajnie mnie nudza, nie bawia, powoduja dyskomfort, zasmiecaja Brazie wątek. nie bede dalej prowadzic tej dyskusji, bo zachowujesz sie jak zwykły internetowy troll.

 

a skoro tak łatwo ci przychodzi ocena to tylko napisze, nie życz komus "wyzdychania", bo nie wiadomo kiedy sam zdechniesz i kto bedzie pierwszy (uzywajac twojego słownictwa). Z ta róznica ze tego zdechniecia tobie nie zycze, jak i innym nie życze złego. Poniał? No to bez dalszego odbioru.

[gawel]

wybacz ale takie rozmowy na pograniczu bezsensownego filozofowania zwyczajnie mnie nudza, nie bawia, powoduja dyskomfort, zasmiecaja Brazie wątek. nie bede dalej prowadzic tej dyskusji, bo zachowujesz sie jak zwykły internetowy troll.

 

a skoro tak łatwo ci przychodzi ocena to tylko napisze, nie życz komus "wyzdychania", bo nie wiadomo kiedy sam zdechniesz i kto bedzie pierwszy (uzywajac twojego słownictwa). Z ta róznica ze tego zdechniecia tobie nie zycze, jak i innym nie życze złego. Poniał? No to bez dalszego odbioru.

 

No jasne najważniejsze wywołać gówo burzę i jak argumenty się kończą to walnąć focha typowe, słabe i nie ja to zacząłem.

[pestka56]

Gawel, chyba podpadasz pod zgłoszenie do moderatora. Opanuj się, bo TAR ma rację

[EZS]

Eee tam, za nerwowo się robi...

Co do konsekwencji, to problem w tym, że ci głupi mogą przejść grypę poronnie a konsekwencje poniesie ktoś, kto się od nich zarazi. Z drugiej strony ta żulia nie ma odporności chyba zbyt dużej, więc hmmm, powiedziałabym "jest nadzieja" ale mnie TARcia pewnie ochrzani Jest jeszcze strona trzecia - że pan żul zachoruje wystarczająco szybko, by zająć respirator. Ostatnio moi koledzy prezentowali humor wisielczy "Może dobrze, że nie ma masek dla personelu, pierwsi zajmiemy respiratory bo szybko się skończą"

[wu]

EZS u mnie wprawdzie środowisko nielekarskie ale taka sama opinia że jak już miałby człowiek zachorować to lepiej wcześniej bo potem respiratorów braknie:(

[Agduś]

Kurczę, a ja sie staram jednak nie zachorować. Czy to błąd?

U nas wielka awantura o zamknięcie puszczy. Ogłosili przedwczoraj zakaz wstępu.

Fakt, że przy parkingach zawsze były tłumy ludzi i ponoć to się nie zmieniło. Ja unikam tych miejsc jak ognia, bo rzeczywiście ciężko czasem przejść między nimi, więc nie wiem, czy rzeczywiście ludzi nie ubyło teraz.

Z drugiej strony zakaz obejmuje całą puszczę - 11 tysięcy hektarów, w większości pustych. Dokąd iść na spacer, jeśli nie tam, gdzie można w czasie dwóch godzin spotkać dwie pary rowerzystów? Albo i nie...

Czy nie wystarczyło by zamknięcie parkingów? Wtedy leniwi wróciliby do domów albo poszli do zatłoczonych parków. Bardziej zdesperowani zaparkowaliby gdzie indziej, co oznacza dochód dla policji (mandaty za złe parkowanie) i rozproszenie ludzi po całej puszczy. A po weekendzie lokalsi mogliby normalnie sobie spacerować.

Z trzeciej strony ten zakaz nie ma żadnej podstawy prawnej. Co ciekawsi sprawdzili. W żadnej z ustaw, na którą powołuje się Nadleśnictwo, nie ma przepisów pozwalających na zamknięcie lasu.

Zimno się zrobiło, więc tłumów na spacerach i tak pewnie nie ma. Byłam z psem w naszej przydomowej części lasu. Żadnych tabliczek z zakazami, więc wolni jak ping-pongi. Widziałam z daleka jedną biegaczkę, dwie pary spacerowiczów i jedną osobę z psem. Na łąkach kolejne dwie pary z psami.

No to gdzie ja się prędzej zarażę - na spacerze z psem, czy w sklepie?

A na fb puszczy gównoburza i parę osób życzyło mi rychłej śmierci, bo uważam, że wolno chodzić na spacery.

[pestka56]

Na dodatek zapomniałaś, że pies może cię zarazić Eh, ludzie

[braza]

Gaweł, z całym szacunkiem nie życzę sobie tego typu sformułowań w moim wątku. Każdy jest mile widziany byle odnosił się z szacunkiem do innych - nieważnie kim ci inni są!

 

Ponownie doceniam moją pustelnię ale i powoli fakt, że moje województwo jest "na końcu świata". Jeszcze mamy niewielu zakażonych (albo mniej testów niż inne województwa;)). Co dalej nie wiem, Szanowny wróci diabli wiedzą kiedy.

 

Ale PRZETRWAMY, zobaczycie!

[Moose]

Powiało optymizmem... ja ostatnio mam go nieco mniej...

Dziecię wróciło???

[braza]

Osia, wykrzesuj z siebie tego optymizmu ile możesz! Wróciło, oczywiście!