Komentarze do Brazowego Uroczyska

[jamles]

Wybaczcie nieobecość Zeszło mi trochę dłużej, bo jeszcze sprawy załatwiałam, aczkolwiek nie związane z zakupem działki

 

........ pojadę tam z koleżanką, wieczorem mamy dogadać co do terminu.

 

Jamles, będziesz miał gdzie przyjechać, gwarantuję!!!!!

JUTRO macie jechać i to z rana zaraz

 

Tak jest!!!!!!!!

 

Jeśli nie samochodem, to popatrzę na inne środki lokomcji (koni jednak pod uwagę nie biorę )

 

To wpadaj, jak ktoś jest

i raporcik przed obiadem ma być

[braza]

Rany, Jamlesik, ależ Ty masz wymagania Myślisz, że ja wiem, o której wrócę???? Raport będzie jak .... będzie Ale będzie!!!!

A szychta o której mosz???

[jamles]

Rany, Jamlesik, ależ Ty masz wymagania Myślisz, że ja wiem, o której wrócę???? Raport będzie jak .... będzie Ale będzie!!!!

A szychta o której mosz???

szychta (mitag) nie ma wpływu na przeczytanie raportu

[braza]

Rany, Jamlesik, ależ Ty masz wymagania Myślisz, że ja wiem, o której wrócę???? Raport będzie jak .... będzie Ale będzie!!!!

A szychta o której mosz???

szychta (mitag) nie ma wpływu na przeczytanie raportu

 

No jak nie ma Przecież może być tak, że Ty na szychtę pójdziesz, a ja jeszcze nie wrócę z tej wycieczki i co????

[DPS]

Bardzo się cieszę, że bractwo ogólnie zgadza się z moimi okrzykami powyżej.

Tylko Braza przestała się do mnie odzywać.

Teraz chyba będę musiała coś zrobić, żeby mi wybaczyła.

Ale co mi tam - to dla Jej dobra.

Jak musi się trochę nie odzywać do mnie, to trudno, przetrzymam, ja twarda jestem.

[braza]

Bardzo się cieszę, że bractwo ogólnie zgadza się z moimi okrzykami powyżej.

Tylko Braza przestała się do mnie odzywać.

Teraz chyba będę musiała coś zrobić, żeby mi wybaczyła.

Ale co mi tam - to dla Jej dobra.

Jak musi się trochę nie odzywać do mnie, to trudno, przetrzymam, ja twarda jestem.

 

Ja się doCiebie nie odzywam

Kobieto!!! Uzurpujesz sobie~!!! Ja się nie odzywam do całego świata

[jamles]

to jedziecie rano czy nie

i nie mów, że nie

[braza]

Jeszcze nie dzwoniła, ale musze rano pojechać - później się nie da Pójdę ja do niej zadzwonić.

[DPS]

Już? Zadzwoniłaś?

[braza]

Jedziemy o 9-tej.

[jamles]

Jedziemy o 9-tej.

tylko żebym Ciebie na forum nie spotkał przed południem

no na kawę możesz wpaść, ale o 9 masz być w samochodzie

[braza]

Jamlesik, a stawiasz tę kawę?? To wpadnę - tylko gdzie: KK czy RW??

[jamles]

Jamlesik, a stawiasz tę kawę?? To wpadnę - tylko gdzie: KK czy RW??

obojętnie, albo i tu i tam

tylko ja raczej przed 8.30 nie dam rady, a później to Ty musisz już jechać

ale 15min każdy może się spóźnić

[braza]

No, to jesteśmy umówieni

[Gość]

Fajny konik, chociaz moja Zytka ładniejsza Nie chcesz ją kupic moze?

Juz mamy dosyc tej cwanej cholery

[braza]

Fajny konik, chociaz moja Zytka ładniejsza Nie chcesz ją kupic moze?

Juz mamy dosyc tej cwanej cholery

 

Tiaaa, teraz już masz dosyć, a jakby przyszło do transakcji kupno-sprzedaż uciekłabyś z krzykiem Wiem, co mówię, mam to samo z psicą

[Gość]

Fajny konik, chociaz moja Zytka ładniejsza Nie chcesz ją kupic moze?

Juz mamy dosyc tej cwanej cholery

 

Tiaaa, teraz już masz dosyć, a jakby przyszło do transakcji kupno-sprzedaż uciekłabyś z krzykiem Wiem, co mówię, mam to samo z psicą

Psicy to za zadne skarby świata bym nie oddała, chociez tez z niej niezla cholera, ale strasznie na kocha a Zytka ma nas raczej w doopie. Ostanio za chiny nie chciała z boksu wyjsc. Zaparła sie jak osioł. Machałam jej marchewka pod nosem i nawet nie drgnęła, a jak jej zdejmowałam kantar i chcialam zapiąc na szyi to tak się specjalnie wygięła, żebym nie mogła sięgnąc.

[braza]

Tak sobie myslę, że konie z natury mają nas gdzieś I humorzaste są, ja prima baleriny co najmniej!!! Ale mają to coś "Moja" Braza zachowuje się jak księżniczka, też ma odpały jak Twoja Zyta i podobnie jak Twoja Zyta nie chce na przykład wyleźć z boksu - nawet już pod siodłem!!! Dopiero gdy głosem ociekającym krwią mówię: "Chodź cholero jedna, bo jak cię ..." łaskawie rusza tyłek - zmyślna bestia jest i wie, że w tym momencie przegieła

[Agduś]

U nas był taki jeden Czesiek. Wieeelkie bydlę, ciężkie i mułowate. W dodatku kiedyś wymyślił (musiał dumać nad tym z tydzień, bo specjalnie lotnego umysłu nie miał), że fajnie będzie wykorzystać swój wzrost i podczas zakładania wędzidła robić żyrafę. No i robił. Nawet skuteczny był, ale w końcu mu się to nie opłaciło, bo zaczął dostawać wyższych, a co za tym idzie cięższych, jeźdźców. Podumał ze dwa miesiące i albo uznał, że sie nie opłaca, albo zapomniał, cóż to takiego wcześniej wymyślił, bo mu przeszło żyrafowanie.

[Gość]

Nasza niestety alergicznie reaguje na bacik, ktoś ja kiedyś w przeszlosci pewnie lał Więc zwykle muszę czeka aż jej się łaskawie znudzi igranie z nami. A o czyszczeniu w boksie to nawet mowy nie ma , staje na tylnych kopytach i przednimi atakuje. Niestety kiepski ze mnie sprzedawca, bo pewnie juz jej nie kupisz