Komentarze do Brazowego Uroczyska

[braza]

Z tej rozpaczy,że instruktor do bani kup sobie dom lub przynajmniej działkę - zakupy fajnych, drobnych rzeczy kobiecie na ogół pomagają

 

I ten pomysł mi się podoba

Masz jeszcze jakieś w zanadrzu

[monia i marek]

A pewnie,że mam

Zaproś na tę nową działkę (lub działkę z domem) grupę wsparcia forumowego, to zrobimy taką imprezkę z powodu tej rozpaczy, że jeszcze zaczniesz się cieszyć z powodu niezdania

[kaśka maciej]

Z tej rozpaczy,że instruktor do bani kup sobie dom lub przynajmniej działkę - zakupy fajnych, drobnych rzeczy kobiecie na ogół pomagają

 

I ten pomysł mi się podoba

Masz jeszcze jakieś w zanadrzu

od razu dokup kilka koni, co se bedziesz żałować

[monia i marek]

Z tej rozpaczy,że instruktor do bani kup sobie dom lub przynajmniej działkę - zakupy fajnych, drobnych rzeczy kobiecie na ogół pomagają

 

I ten pomysł mi się podoba

Masz jeszcze jakieś w zanadrzu

od razu dokup kilka koni, co se bedziesz żałować

 

Aaaa, to też dobry pomysł

[braza]

Z tej rozpaczy,że instruktor do bani kup sobie dom lub przynajmniej działkę - zakupy fajnych, drobnych rzeczy kobiecie na ogół pomagają

 

I ten pomysł mi się podoba

Masz jeszcze jakieś w zanadrzu

od razu dokup kilka koni, co se bedziesz żałować

 

Po takich aktach rozpaczy to mój Szanowny na kolanach będzie błagał, żeby mi to prawo jazdy w końcu dali

[aniawmuratorze]

A MOIM ZDANIEM TEN CAŁY PLAC MANEWROWY TO PORAŻKA

Czy ktoś później miał z nim do czynienia w czasie normalnej jazdy

Ja spędziłam 75% czasu nauki jazdy na placu manewrowym czy ja później jeździłam po nim czy po ulicach

Złość mnie jakaś dopada jak myślę o tym jak się uczy kierowców jeździć

To w 75% oderwane od reala

 

Podoba mi się system (nie wiem gdzie chyba w Stanach) że ten który się uczy jeździć może to robić z doświadczonym kierowcą a nie koniecznie z instruktorem

 

Mam w myslach kilka beznadziejnych opowiastek z egzaminów na prawko ale nie będę Was dołować

 

BRAZA powodzenia next time

[braza]

Aniu, też uważam plac manewrowy za nieporozumienie Toż łuk robię, wyjeżdżając choćby z parkingu!!

[Agduś]

To się spóźniałam z pocieszaniem, bo widzę, żeś już pocieszona i ucieszona perspektywą poprawiania sobie nastroju. Tylko, skoro masz już taki wspaniały nastrój, to nie ma pretekstu, żeby go sobie poprawiać zakupami... Jednak nie będę Ci radziła, żebyś popadła szybko w otchłań rozpaczy i podzyskała pretekst.

Za to wyciągnęłam wniosek dla siebie - jeżeli popadać w rozpacz, to na początku miesiąca, bo pod koniec nie będę miała za co poprawiać sobie nastroju.

Kiedy zaczynasz jazdy z INNYM instruktorem? No bo ten na pewno był fatalny, skoro taka zdolniacha nie zdała!

[Agduś]

Plac jest bez sensu! A tak w ogóle, to co to za łuk? Dla mnie na placu koszmarem było wjeżdżanie do zatoczki (takiej bokiem i tyłem). W końcu pojechałam z kumplem ojca na parking za miastem się uczyć i... okazało się, że umiem! A na lusterka do tej pory nie umiem jeździć i wykonując manewry tyłem wykręcam głowę jak sowa. Zazdroszczę żyrafie - jej byłoby łatwiej. W ogóle nie umiem odnieść tego, co widzę w lusterkach do rzeczywistości. No ale ze mnie kierowca jak z koziej d... trąba. Wiecznie marudzę że nie umiem zaparkować pomiędzy samochodami, a mając nóż na gardle zaparkowałam tak, że po wyjściu z samochodu długo nie mogłam ochłonąć, że mogłam się tam zmieścić. Prosto w dodatku!

Braza, znajdź DOBREGO instruktora, który pokaże Ci, że umiesz jeździć i luzik, zdasz z palcem w...

[Nefer]

Jeste kochani!!!! Ale kicha!!!! Się nie udało Wstyd przyznać, ale nawet z placu nie wyjechałam - poległam na łuku

 

I wiecie, taka mnie refleksja naszła, że chyba za dużo to mnie ten instruktor nie nauczył. Wiecie, że ja nawet nie miałam pojęcia, że Micry mają też lusterka elektryczne A mają!!!! Niestety, prawy słupek na prostej łuku mój, lewy koleżanki!!

Kiedy powtórka z rozrywki nie wiem, bo jutro ma nas ów instruktor zapisać.

 

Dziękuję wszystkim za wsparcie, kciuki itp czary mary!!! Jesteście kochani!!! A ja niestety dałam ciała

Luz - muszą na tym zarobić ):) Taki kraj

P.S. pierwszy raz zoabczyłam plac manewrowy na egzaminie, ale to był rok 89

[braza]

Agduś, miód mi na zbolała duszę lejesz

 

Jutro jesteśmy umówione z koleżanką, zastanowimy się co robić dalej. Że musimy poćwiczyć, to nie ulega wątpliwości, ale ja zauważyłam jeszcze jedną, niemiłą rzecz: otóż ja nie mam pojęcia, jak się zachować w pewnych sytuacjach, bo to instruktor za mnie pewne rzeczy robił!!! I nie pomagał wrzask: "Daj mi do cholery jechać, a nie łapiesz za kierownicę!!!" co też robił namiętnie, nie tłumacząc dlaczego to robi.

 

Pocieszona jestem już troszkę, i owszem, ale zakupy jeszcze poczekają - z wiadomych względów.

[Agduś]

To tym bardziej zmiana instruktora wskazana. Ten Cię więcej nie nauczy. Szukaj lepszego.

[braza]

Poszukam, mam nadzieję, że to nie będzie jak z igłą ...

[mayland]

Nefer możemy sobie podać dłonie Ja też zdawałam w 89 A cofam wyłącznie na lusterkach bo inaczej nie umię Mąż mi inaczej nie pozwalał

[Agduś]

No i miał rację. Ja też się muszę wreszcie nauczyć. Już czasem nawet zerkam w lusterka, bo kiedy tylna szyba zaparuje (ogrzewanie szlag trafił), to jestem ślepa.

[braza]

No dobra!!!!!! Ale jak przejechać łuk tylko na lusterkach???? Da się????!!!!

[mayland]

Z opowiadań znajomych o dziwnych pytaniach i oblaniach na egzaminie zapamietałam kilka:

- skad pani wie, jak pozna ile wlać płynu do spryskiwacza?

- proszę sprawdzic poziom oleju i powiedzieć jak dolać i ile dolać?

- egzaminator w środku na światłach postojowych i udaje, że włączył stop i pyta czy palą się światła stopu (podpuszczanie)

- za blisko pani ominęła koparkę a to duży sprzęt

- proszę skręcić w lewo. Dziewczyna wrzuca jedynie kierunkowskaz i odrazu wyłącza bo załapuje że jest zakaz. Oblała bo pokazała zamiar skrętu.

[braza]

Za to ostatnie egzaminator by poleciał!!!! Nie wolno wprowadzać w błąd!!!!

 

Ale reszta jest prawdopodobna, szczególnie z tymi wlotami

[Nefer]

No dobra!!!!!! Ale jak przejechać łuk tylko na lusterkach???? Da się????!!!!

 

A można inaczej ?????????????/ :):):)

 

Oj Ty chyba musisz podjechać do mnie na szkolenie

[mayland]

Aaaa i jedna miała zatankować samochód na egzaminie