Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Agduś]

Braza, przeczytaj uważnie prognozę - dzisiaj MIAŁO PADAĆ i u mnie i u Ciebie, tylko u Ciebie wcześniej. U mnie się sprawdziło. Jutro będzie słoneczko.

Cały dzień spedziliśmy w Krakowie. Efektem są dwie byłe kocice (obecnie bezpłciowe). Miśka zachowuje się normalnie, tzn. walczy z kubraczkiem i śmiga po pokoju. Zamknęłam je w gościnnym, bo mają się nie ruszać zbyt dużo. Mam andzieję, że takie ograniczenie przestrzeni + kaftanik jakoś zniechęcą Miśkę do skoków. Carmen jest, oczywiście, bardziej stateczna.

Trafiłam za radą pani opiekującej się bezdomnymi kotami do bardzo miłej pani weterynarz, która robi maleńkie nacięcia. Kiczorka u innego weterynarza miała takie solidne, a jej następczynie tylko 1,5 cm i po jednym szwie.

A poza tym zaszaleliśmy na zakupach. Wprawdzie nie udało się kupić złotych (koniecznie!) butków dla Małgo, ale kupiliśmy mnóstwo innych rzeczy. Między innymi trafiliśmy na solidną przecenę w młodym Reporterze i ubraliśmy tam Wero.

[braza]

A nie miało być tak, że padać będzie trochę do południa i później po??? Czy znowu coś pokręciłam??

Oby z tym jutrzejszym słoneczkiem to była prawda!!!!

 

Gratuluję zakupów - brakuje mi takich wielkich galerii w tej naszej pipidówie.

[rrmi]

Ja na herbatke i owszem.

 

Na zakupy zapraszam do nas , sa Janki , Mokotw i duzo innego.

Na szczescie nie jestem normalna i nie lubie zakupow.

 

Ogorkowej tez bym zjadla

[braza]

Przez te uszy mam wrażenie, że on zaraz odleci ... Pablisio z awatarka znaczy się

 

A ogórkowa - prosze bardzo:

http://www.bar-gaj.com/upload/menu/ogorkowa.jpg

Na zdrowie i smacznego

[Agduś]

Złote butki pewnie i tak kupimy na Tomexie, czyli wielkim targowisku, a nie w galerii. Dzisiaj, zgodnie z prognozą, padało (po południu - też zgodnie z nią - przestało), więc na Tomex nie pojechaliśmy.

 

A jak dzisiaj u Ciebie padało? Miało byc dłużej przed południem, potem przerwa i znowu (o ile dobrze pamiętam).

[rrmi]

Smaka mi narobilas , lece jutro po ogorki i gotuje , nie ma co.

 

Blin jak biegnie to tak wlasnie wyglada , cuuudny

 

U nas padalo od 10 rano do po 5 p.m .

Teraz jest taka mgla , ze plotu nie widac , nie zebym miala posiadac plot tak tylko powiedzialam przykladowo.

[ullerowa]

Cześć Brazunia

Własnie herbatkę popijam, dla odmiany rumiankowa. (wczesniej piłam mietowa)

U mnie to nawet burza była i też padało, a małz posadził 6 świerków białych

[braza]

Najpierw siąpiło, a później to ... Horror normalnie, ściana wody. Akurat siedziałam na młodej klaczy Niespodziance - Szwedka jakowaś wykazała chęć nabycia koni u nas - jak zaczęło lać!!!!! Blaszana hala i potężna masa wody z nieba - efekt piornujący

[braza]

Ullerciu, siemanko promiennie uśmiechnięta Dziewczyno Masz przesympatyczny ten uśmiech

[Agduś]

Zrobiłyście mi smaka na herbatkę. Idę sobie zrobić. A i ogórkową pewnie jutro ugotuję, bo materiały na nią już czekają. Na drugie naleśniki (dzisiaj Andrzej usmażył większą ilość na obiadokolację).

No, idę na dół, herbatka, koty skontrolować (uważając, żeby mi Miśka nie śmignęła między nogami z pokoju odosobnienia) i psuce rzucić coś do korytka.

[braza]

Ale wrócisz , mam nadzieję...

[ullerowa]

Ullerciu, siemanko promiennie uśmiechnięta Dziewczyno Masz przesympatyczny ten uśmiech

 

oj chyba fotke podmienię

[braza]

Ullerciu, siemanko promiennie uśmiechnięta Dziewczyno Masz przesympatyczny ten uśmiech

 

oj chyba fotke podmienię

Się nie wygłupiaj, zaraźliwy ten uśmiech, od razu humor lepszy

[ullerowa]

Ullerciu, siemanko promiennie uśmiechnięta Dziewczyno Masz przesympatyczny ten uśmiech

 

oj chyba fotke podmienię

Się nie wygłupiaj, zaraźliwy ten uśmiech, od razu humor lepszy

 

to moje najlepsze zdjecie, jak bym wkleiła inne to dopiero byłoby wesoło, na innych wyszłam jak.....zza krzaka

[Agduś]

Wieczorny obrządek zaliczony - bydełko sztuk 5 zaopiekowane.

Herbatka ponoć odchudzająca roztacza jakiś taki bliżej nieokreślony zapach. Wrzątek na herbatkę dla przyjemności (sencha winogronowa) stygnie, a herbatka w zaparzaczu czeka.

Wero robi pokaz mody i biega po domu w kolejnych kreacjach.

 

A tak w ogóle, to się zdrzaźniłam dzisiaj na tych zakupach! W jednym sklepiku Wero przymierzyła wiosenną kurtkę - świetna była i tania (jedyne 35 zł!). Zanim jednak zapłaciłam, pani sprzedawczyni przypomniała sobie, że ta kurtka kosztuje 50 zł W sumie, gdyby powiedziała tak od początku, to bym tę kurtkę kupiła, bo naprawdę była fajna. Ale po takim numerze się zdrzaźniłam, uniosłam honorem i wyszłam. Muszę podobną teraz znaleźć!

[braza]

Eeee, no Ullerciu, nie kokietuj

[braza]

No i po co było się unosić tym honorem

 

Ale fakt, też szlak by mnie trafił pewnie

 

A zakupy dla młodej przede mną. Wyrasta na potęgę, na szczęście mam kartę rabatową w Hot Oil i może uda się zrobić zakupy taniej.

[Agduś]

Eee, ostatecznie Andrzeja tam poślę, jeżeli podobnej nie znajdę za mniej niż 50 zł.

Nienawidzę takich numerów!!!

[Agduś]

Eee, ostatecznie Andrzeja tam poślę, jeżeli podobnej nie znajdę za mniej niż 50 zł.

Nienawidzę takich numerów!!! A i tak baba miała szczęście, że tam Andrzeja nie było, bo on by wezwał policję. Towar oferowany za jakąś cenę musi być za nią sprzedany! Jeżeli się sprzedawca machnie, to jego strata.

[braza]

No też dobre wyjście

 

A że to w końcu komentarze budowlane to gwoli formalnośc powiem, że w czwartek chyba wybiorę się obejrzeć siedlisko 4 ha. A jutro będę dzwonic z zapytaniem o inne, mniejsze, ale bliżej - 1,4 ha. Wszystko z pozwoleniami na budowę.