Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witanko kochani!!!!

 

Anoleiz, ani słowa więcej o pieknistej pogodzie, bo Cię zagryzę :-? :wink: U mnie leje od wczoraj :evil:

 

Znowu problemy z komputerem, znowu musiałam na nowo formatować dysk i wgrywać Vistę, więc humor mam za.... Jeszcze raz powiem, Maksiu jest WIELKI!!!!

 

Kostka i koło w naturze wyglądają o niebo lepiej niż na zdjęciach!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie mogę się nie odezwać, skoro moje koło jest tu tak chwalone!

Domu nie pucuję, zajmowałam się zarabianiem grosików. Właściwie to znów się zajmuję, bo jedną pracę odwiozłam do Krakowa, inną przywiozłam. Dwie następne się szykują, a dzisiaj wysłałam kolejne cv i może coś z tego wyjdzie.

 

Poza tym wieje u nas jak w Kieleckim na peronie, co mi się wcale nie podoba! :evil:

 

Muszę sprawdzić prognozy pogody, bo mieliśmy w planach ostateczną rozprawę z ogródkiem w sobotę. Czeka nas karkołomne zadanie: 1. trzeba wykopać wszelką pożądaną roślinność sprzed domu, 2. wcześniej zamówiony i nawieziony piasek rozrzucić grubą warstwą, 3. rozsypać na to trochę ogrodowej ziemi przywiezionej z Makro (zapewne - bo tam najtaniej), 4. wyglebogryzować wszystko, 5. posadzić z powrotem roślinki, mając nadzieję, że się nie obrażą. No ale jeżeli będzie tak lało, to nic nie zrobimy, bo nasza "wspaniała ziemia" (nawieziona!) zamienia się właśnie w maź o paskudnych właściwościach i konsystencji.

Resztę piasku wykorzystamy na takie samo potraktowanie warzywnika oraz posypanie trawnika, który później zostanie przejechany aeratorem.

Mam nadzieję, że to przyniesie jekiś pozytywny efekt.

A może macie jakieś sugestie, co by jeszcze zmieszać z naszą "ziemią"?

Zastanawiamy się, czy glebogryzarkę wypożyczać (70 zł za dzień), czy kupić (porządna używana za 800 - 900 zł, byle jaka nowa nawet 300 zł - są i po 80 zł, ale to już tylko zabawki chyba). I czy aerator choć trochę wciśnie piasek w to coś, na czym rośnie trawa?

Hm, najlepsze byłyby buty najeżone od spodu takimi grubymi metalowymi kolcami, polatałabyś po działeczce i miała spulchnioną i napiaskowaną. Rozumiem, że glinę macie? Można jeszcze użyć przekompostowanej kory sosnowej albo trocin od stolarza, też fajnie robią lekką ziemię. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być myszka miki .... :D

 

Romciu, nie dam spokoju, bo ja mimo wszystko lubię tę Vistę, poważnie!!!! Ale teraz mam kłopot, bo straszliwie wielkie mam okno forumowe!!! I to wszystkie, a było dobrze przed restartem. I nie wiem, co z tym fantem zrobić. Żle się czyta. Nie wiem, czy to ustawienia monitora, ale nie chcę mieszać, bo znowu coś sknocę :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje koło podskakuje od wczoraj. Chyba czkawkę ma!

Dziękuję w jego imieniu za uznanie. Urody to ono nabierze, kiedy wypełnimy je i okolicę ziemią i posadzimy coś. Na razie wygląda obiecująco. :wink:

 

Nie mamy znów aż tak dużo do tego glebogryzienia - kawałek przed domem i kawałek warzywniaka za nim. Ja to całkiem zielona w tym temacie jestem, ale mam nadzieję, że właśnie glebogryzarka jest tym narzędziem, które w miarę dokładnie wymiesza ił (bo to, co nam facet nawiózł twierdząc, że to znakomita ziemia, jest chyba właśnie iłem - przynajmniej tak kiedyś ktoś stwierdził na podstawie opisu zachowania tej gleby w różnych sytuacjach) z piaskiem. Rom, dobrze mi się wydaje?

 

Depeesiu, o tych trocinach też myślałam. Czy mogą być takie prosto z tartaku, czy wymagają jakiejś obróbki? Po czym odróżnić korę przekompostowaną od nieprzekompostowanej i czym grozi użycie tej drugiej przez pomyłkę?

O butach też myślałam, ale gdzieś wyczytałam, że buty to nie to, co aerator. Zrozumiałam, że to powinny być rurki, a nie kolce i w dodatku takie raczej grubsze (gdzieś nawet podawali średnice). Chyba pooglądam takie maszyny gdzieś w sklepie i zobaczę, czym one kłują.

Glinę to my mamy pod spodem. To, co nam facet nawiózł, to ziemia z pola ziemniaczanego (nawet ziemniaki nam urosły w zeszłym roku). Kiedy ją wysypał, była ładna, brązowa wprawdzie, ale pulchna. Kiedy ją rozwlókł po działce, podejrzanie się ubiła. Po deszczu lepi się do butów, jest śliska nawet tam, gdzie rośnie trawa. Kiedy wyschnie, pęka i jest tak twarda, że marchewni nie można wyrwać. Zagrabić jej się nie da w żadnym wypadku - suchą można grabiami lekko podrapać z wierzchu, mokra je oblepi.

 

Zastanawiam się, w jakich prpoporcjach ją potraktować piaskiem. Maszyna gryzie na 20 cm. Ile cm piasku powinno być na ziemi? A ile trocin?

 

Mam nadzieję, Braza, że mnie nie wyrzucisz za tę prywatę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mamy znów aż tak dużo do tego glebogryzienia - kawałek przed domem i kawałek warzywniaka za nim. Ja to całkiem zielona w tym temacie jestem, ale mam nadzieję, że właśnie glebogryzarka jest tym narzędziem, które w miarę dokładnie wymiesza ił (bo to, co nam facet nawiózł twierdząc, że to znakomita ziemia, jest chyba właśnie iłem - przynajmniej tak kiedyś ktoś stwierdził na podstawie opisu zachowania tej gleby w różnych sytuacjach) z piaskiem. Rom, dobrze mi się wydaje?

 

jak masz takie kawałki do przejechania to się nie zastanawiaj tylko łopata w ręce i do roboty :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...