Komentarze do Brazowego Uroczyska

[braza]

POstaramy się ustalić z Brazą termin wcześniej, chociaż akurat my nie jesteśmy w tym najlepsi i zazwyczaj w w najlepszym wypadku w sobotę wieczorem zaczynamy planować, co będziemy robić w niedzielę.

Ale ja jestem dość dobra w planowaniu. chociaż bywa, że nie wychodzi jak chcę. A jak się już rozplanuję, to potrafię być up.....a, więc będę Was mocno molestować Dogadamy się

Pomyśl Agduś - Ty, ja, i konie dwa (ot, ma się ten poetyczny talent)

 

Tiaaaa ... żywiczny zapach potrafi uderzyć do głowy .....

Szkoda tego grilla.

[Anna Wiśniewska]

Ech, może i ja bym jakoś dała radę

[braza]

Ech, może i ja bym jakoś dała radę

Na koniki Aniu??? Ty też jeździsz???

Czy do Depeesi razem z tą całą naszą hałastrą (dobrze napisałam "hałastra"?? )

[Anna Wiśniewska]

To drugie Brazunia

Z koni to ja najbardziej żaglówki i windsurfing lubię

[Reyzel]

Widzę, że jakieś kolejne spotkanie się organizuje

[braza]

Widzę, że jakieś kolejne spotkanie się organizuje

 

U Depeesi w żywicznych borach!!! Może i nam do głowy uderzy ... ale grilli facjatami rozwalać ne będziemy!!!O drzwi też możesz być spokojna, to raczej my z tego starcia wyszłybyśmy poturbowane

[Reyzel]

Widzę, że jakieś kolejne spotkanie się organizuje

 

U Depeesi w żywicznych borach!!! Może i nam do głowy uderzy ... ale grilli facjatami rozwalać ne będziemy!!!O drzwi też możesz być spokojna, to raczej my z tego starcia wyszłybyśmy poturbowane

 

Miejsce jest dla mnie równie tajemnicze jak jego nazwa Chyba muszę się zagłębić w lekturę dziennika - Depeesi- w bardziej dociekliwy sposób, gdzie te żywiczne bory leżą

[braza]

Widzę, że jakieś kolejne spotkanie się organizuje

 

U Depeesi w żywicznych borach!!! Może i nam do głowy uderzy ... ale grilli facjatami rozwalać ne będziemy!!!O drzwi też możesz być spokojna, to raczej my z tego starcia wyszłybyśmy poturbowane

 

Miejsce jest dla mnie równie tajemnicze jak jego nazwa Chyba muszę się zagłębić w lekturę dziennika - Depeesi- w bardziej dociekliwy sposób, gdzie te żywiczne bory leżą

A wgłębiaj się, wgłębiaj ...

[Agduś]

Braza, to może wspólnymi siłami uda nam się wybrać w sosnowe bory? Muszę zerknąć w kalendarz.

Grilli nie lubię, zdecydowanie przedkładam nad nie zwykłe ognisko, bo grill cuchnie, a ognisko pachnie. Ale mogę się dostosować, byle wiatr nie kręcił.

Żaglówki, czemu nie, ale po lesie to chyba jakoś nie tak by było... Między sosnami można się nie wyrobić ze zwrotem i co?

Deska ponoć wierzga gorzej niż narowisty koń. Nie wiem, bo sama nie próbowałam. Za to skosztowałam kiedyś jazdy (? ?) na nartach wodnych. Była burza, zimno, ciągnęła mnie motorówka, która zdecydowanie za mało siły miała, bo jakoś nie chciała wyciągnąć mnie z wody. Parę razy wprawdzie udało mi się wyjść ponad lustro jeziora, ale dosyć szybko dawałam nura, a narty tłukły mnie po nogach. Po wyjściu z wody nie wiedziałam, dlaczego tak mi się wszyscy przyglądają. Chyba od tej zimniej wody sińce pojawiły mi się zdumiewająco szybko i wyglądałam, jakbym miała na nogach dżinsy! Pracowałam wtedy przy koniach i przez jakiś czas byłam żywą antyreklamą naszych rumaków!

[braza]

Wspólnymi siłami na pewno coś wymyślimy!!!! Grill czy ognisko, mi wsio ryba, gorzej z żaglówkami i deskami - stworzenie lądowe raczej zdecydowanie jestem

Ale konieeeeee!!!!! Tak!!!!!! Ja się dostosuję, to Wy musicie mieć czas. Szanowny wraca w grudniu, do lutego będzie na jeszcze jednym kursie, a później niestety zmuszony zostanie do opuszczenia domowych pieleszy "za chlebem". Do czerwca Go nie będzie, jakoś tak. Ale ja jestem zwarta i gotowa, jeślli wolne wypadnie Wam wcześniej, przed powrotem Szanownego, jakoś się zmobilizuję. Chodzi o psunię, muszę ją z kimś zostawić.

[DPS]

Dzień dobry! Ja w kwestii grilla i ogniska. Przed samym domkiem jest piękne miejsce na ognisko, pniaki do siedzenia i co tam jeszcze kto chce. Musicie tylko się zorganizować, każdy będzie bardzo mile widziany!

A grilla nie szkoda. I tak był stary i na wiosnę trzeba byłoby kupić nowy. No to nasz Szanowny Gość wystąpił w roli sponsora.

[DPS]

Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj.

[braza]

Kusisz, Domeczku oj kusisz To lubię!!! A sosnowych lasów u mnie nie ma, więc sobie pojadę pooddychać żywicznym powietrzem do Ciebie

Brawa dla Szanownego Gościa!!

[braza]

A właśnie, Domeczku, już wcześniej miałam zapytać, ale wyleciało mi z głowy: gdzie Twoja strona na żółtym pasku?? Dlaczego zlikwidowałaś dojście do niej?

[frosch]

Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj.

a juz myslalam , ze zobacze facjatowa akcje

dziewczyny , potwierdzzam u depeesi jest super !!!!!!

porobcie zdjecia , chetnie poogladam (mozecie skakac przez ognisko )

[braza]

Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj.

a juz myslalam , ze zobacze facjatowa akcje

dziewczyny , potwierdzzam u depeesi jest super !!!!!!

porobcie zdjecia , chetnie poogladam (mozecie skakac przez ognisko )

A se nie myśl - poskaczemy!!!! Nawet z przytupem!!!!

Frosia, ten kolega co to wie co zrobić żeby się wymigać aktualnie niedostępny jest. Ale jak go tylko ustrzelę, to natychmiast dam znać.

[frosch]

Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj.

a juz myslalam , ze zobacze facjatowa akcje

dziewczyny , potwierdzzam u depeesi jest super !!!!!!

porobcie zdjecia , chetnie poogladam (mozecie skakac przez ognisko )

A se nie myśl - poskaczemy!!!! Nawet z przytupem!!!!

Frosia, ten kolega co to wie co zrobić żeby się wymigać aktualnie niedostępny jest. Ale jak go tylko ustrzelę, to natychmiast dam znać.

a widzisz ?

telefonicznie nie bedzie z toba gadal

[braza]

Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj.

a juz myslalam , ze zobacze facjatowa akcje

dziewczyny , potwierdzzam u depeesi jest super !!!!!!

porobcie zdjecia , chetnie poogladam (mozecie skakac przez ognisko )

A se nie myśl - poskaczemy!!!! Nawet z przytupem!!!!

Frosia, ten kolega co to wie co zrobić żeby się wymigać aktualnie niedostępny jest. Ale jak go tylko ustrzelę, to natychmiast dam znać.

a widzisz ?

telefonicznie nie bedzie z toba gadal

Hehehe!!! Będzie, na razie urlop ma i się wyłączył

[braza]

Czy któraś z Was widziała lub słyszała Anoleiz?????

Gdzieś mi zginęła

[Anna Wiśniewska]

Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj.

 

Ech jej...

Piknie

Ja już od dwóch lat wiercę dziurę w brzuchu mężowi, żeby wypocząć w takim gospodarstwie.

Zobaczymy, jak nam się to przyszle lato ułoży