braza 09.10.2007 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj. Ech jej... Piknie Ja już od dwóch lat wiercę dziurę w brzuchu mężowi, żeby wypocząć w takim gospodarstwie. Zobaczymy, jak nam się to przyszle lato ułoży Teraz Go przyduś!!! No wiesz, kobiecie w Twoim stanie się nie odmawia!!!!! Ale spiszcie umowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.10.2007 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj. Łeee, myślałam, że bedzie zdjęcie grilla z wbudowaną facjatą gościa... No dobra, nie obrażaj się! Te zdjęcia nie są "łeee" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 09.10.2007 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2007 jestem jestem... bywam, ale choróbsko mnie toczy... a jednocześnie strasznie dużo roboty mam, więc że tak powiem tylko w charakterze obserwatora na razie objawię się myślę znaczniej, jak już wszystko uporządkuje )) pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.10.2007 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2007 O jejku Zdrowiej nam Anoleiz czem prędzej!!!! Zdróweczka!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 09.10.2007 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2007 staram się... jak mogę a nawet bardziej ) ale nei ma tego złego co by na dobre nie wyszło, pociągająca się zrobiłam, smarkata... no i żal d.pe ściska jak mnie takie biedactwo widzą, to i mnie robotą przynajmniej w robocie nie zarzucają, to mogiem spokojnie pracować i załatwiać całą masę innych spraw )) generalnie bywam i czytam i czytam i czytam, kilka razy do Ciebie zaglądam coby być na bieżąco i o imprezie nie zapominam jakby co nie ma tak łatwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.10.2007 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2007 i o imprezie nie zapominam jakby co nie ma tak łatwo I tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 10.10.2007 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2007 Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj. No to już chociaż wiem, gdzie dom pod sosnami jest I okazuje się, że nie tak daleko ode mnie .... Teraz idę szukać tych zywicznych borów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.10.2007 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2007 Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj. No to już chociaż wiem, gdzie dom pod sosnami jest I okazuje się, że nie tak daleko ode mnie .... Teraz idę szukać tych zywicznych borów Daj spokój z szukaniem, tam gdzie sosny, tam zwykle żywica - no i masz odpowiedź Masz farta, że niedaleko jest od Ciebie do Depeesi. Dla mnie to cała wyprawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 10.10.2007 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2007 Aha - kto ciekaw szczegółów - proszę zajrzeć tutaj. No to już chociaż wiem, gdzie dom pod sosnami jest I okazuje się, że nie tak daleko ode mnie .... Teraz idę szukać tych zywicznych borów Daj spokój z szukaniem, tam gdzie sosny, tam zwykle żywica - no i masz odpowiedź Masz farta, że niedaleko jest od Ciebie do Depeesi. Dla mnie to cała wyprawa To był taki mały żarcik z tym poszukiwaniem - domyślilam się, że to to samo No z tą wielką wyprawą to chyba nie tak do końca - tylko jakieś 300 km więcej niż ja mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.10.2007 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2007 Wiem Reyzel, że to żarcik A 300 km to juz duuużooo i Ci zazdraszczam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 10.10.2007 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2007 Wiem Reyzel, że to żarcik A 300 km to juz duuużooo i Ci zazdraszczam A z tymi km to fakt, przy naszych polskich drogach 300 km to szmat drogi... A przede wszystkim czasu Niestety . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.10.2007 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2007 Wniosek z tych odległości taki, że jeśli już jechać, to na dłużej niż 2 dni. Nie opłaca się normalnie, no. Więc trzeba przyjechać np.na tydzień. Wtedy chociaż się poczuje, że się odpoczęło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 10.10.2007 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2007 Witaj braza cieszę się ze jesteś Nie zaglądałam do Ciebie bo myślałam że jak masz przerwę techniczną (na która ja się nie zgodziłam ha ha ha ) to znaczy że Cię nie będzie, a tu proszę...jaka niespodzianka. Dziennika nie chce sie pisać ale komentarze to juz tak.... no ładnie, ładnie. No ale naprawdę cieszę się i pozdrawiam i życzę wytrwałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 10.10.2007 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2007 Wniosek z tych odległości taki, że jeśli już jechać, to na dłużej niż 2 dni. Nie opłaca się normalnie, no. Więc trzeba przyjechać np.na tydzień. Wtedy chociaż się poczuje, że się odpoczęło. co racja to racja Trzeba jeszcze tylko ten wolny tydzień gdzieś w czasie wygospodarować ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.10.2007 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2007 No właśnie! A dla dziedzicznie obciążonych potomstwem w wieku szkolnym to jeszcze dodatkowy problem, bo szkoły na ten tydzień nie zamkną. No chyba, żeby... jakaś ciekawa lekcja chemii (przyrody teraz). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.10.2007 06:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Witajcie, wczoraj późno wróciłyśmy z córcią z treningu, córcia jeszcze lekcje no i .... nici z pogaduszek Widzisz bobowa jaka zmyłka Niby cisza, a tu "patrz Pani" tak sie wszyscy rozgadali Zaglądaj częściej!! A ja to nawet nie myślałam o pobycie jedno - czy dwudniowym!!!! No co Wy!!!! Jak jechać to co najmniej na tydzień!!!! Zapytam tylko nieśmiało, czy Depeesia to zniesie??? A lekcje poglądowe dla tego dziedzicznego obciążenia są nad wyraz wskazane, uważam!!! Przyroda - zajęcia praktyczne; chemia - też mogą być zajęcia praktyczne, ale to już Depeesia musi w tym zakresie pomocy naukowych dostarczyć; WF - bez komentarza ; polski - ukłony dla Agduś; matematyka - dodawanie i mnożenie drzew w lesie - zajęcia praktyczne!! Jednym słowem - nie widzę przeszkód!!!! To kiedy jedziemy???!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.10.2007 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Po pierwsze primo: nie ma czego znosić, jest się czym cieszyć Po drugie primo: ja w bojach z Gośćmi zaprawiona Po trzecie primo: powstaje pytanie, czy Wy wytrzymacie... Po czwarte primo: my, belferki, damy radę i z dziećmi, i z ich szkołą Po piąte primo: proszę ustalić termin i po prostu przyjechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.10.2007 06:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Po pierwsze primo: nie ma czego znosić, jest się czym cieszyć Po drugie primo: ja w bojach z Gośćmi zaprawiona Po trzecie primo: powstaje pytanie, czy Wy wytrzymacie... Po czwarte primo: my, belferki, damy radę i z dziećmi, i z ich szkołą Po piąte primo: proszę ustalić termin i po prostu przyjechać. Odnośniki: po pierwsze primo: po drugie primo: bojowy nastrój zostawiam w mieszkanku, drzwi i grille są więc bezpieczne po trzecie primo: nie wiem co na to dziedziczne obciążenie innych ale moja zniesie wszystko, byle jak najdalej od szkoły po czwarte primo: zainteresowani proszę składać propozycje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.10.2007 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 O tej ciekawej lekcji to ja myślałam w kontekście:"- Mamo, dzisiaj robiliśmy dynamit na chemii! - To dobrze synku, a na którą masz jutro do szkoły? - Do jakiej szkoły???"Jeżeli chodzi o moje dziecię, taki przebieg i wynik doświadczeń na chemii byłby wielce prawdopodobny. Chyba jednak dynamitu nie ma w programie nauczania przyrody w podstawówce. Wero dodałaby: "a szkoda!". Ja tego nie dodam...Moje dzieci najchętniej oddadzą się zajęcio wychowania fizycznego, a kiedy się zmęczą, przyrody. Inne przedmioty raczej na łonie przyrody ich nie zainteresują.Depeesiu, a w jakiej dziedzinie niesiesz kaganek oświaty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.10.2007 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.