rrmi 10.05.2008 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Sluchajcie to sie tak dobrze mowi . Moj Mlody jezdzi calkiem niezle , wie co jest pod maska a zdac nie moze . Juz 3 podejscia mial. W czerwcu kolejne. Po prostu egzaminatorzy nie biora w lape i tak sobie po zlosci usadzaja. Przykro mi , ze musialas przez to przechodzic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.05.2008 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Wybaczcie, że tak Was zostawiłam bez słowa, ale obowiązki rodzinne wezwały!! Z tym synem wielbłąda i wujkiem szakal (albo odwrotnie) to prawda!! Na koniec jeszcze powiedział, że ja "rozkoszna jestem" Ja????!!!! A co ja, lalka Barbie, żeby rozkoszną być???? Jakby powiedział, że menda złośliwa, to bym przyjęła bez mrygnięcia, ale rozkoszna??? No Depsia, Agduś, powiedzcie, czy we mnie coś rozkosznego jest??? Bo ja nie widze A następnym razem to ja juz się im nie dam!!! Nie będa mi egzaminatorzy zwykli pluli w twarz, twierdza ich oblężona mać!!!!!! Z pracy się ciesze, chociaż jutro to maraton pociągną bo godzin 10 będę tam głupa paliła, ale fajnie jest!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 10.05.2008 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 !! Na koniec jeszcze powiedział, że ja "rozkoszna jestem" Za to ode mnie dostalby po ryju . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.05.2008 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 !! Na koniec jeszcze powiedział, że ja "rozkoszna jestem" Za to ode mnie dostalby po ryju . Nie zasługiwał na taką przyjemność!! Pies z nim tańcował ... chociaż nie ... psy są zbyt szlachetne !! Kij mu w oko!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.05.2008 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Dochtór, no sorry, że Cię zawiodłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 10.05.2008 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Brazunia przykro mi..... Jerdnak po Twoim opisie to mi wyglada na jedno...chciał w łapę ...pytał Cie chyba trzy razy czy chcesz kontynuować ...... ale wiesz co , ja to bym poszła na skargę, jeśli jesteś przekonana że masz rację, i nie przejmuj się następnym egzaminem, niech Ci powtórzą ten, za który zapłaciłaś, i weź ze sobą dyktafon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 11.05.2008 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 WItam porannie póki jeszcze mogę cokolwiek napisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.05.2008 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Dzień dobry i miłego dnia z Księżniczką życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.05.2008 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Oooo! Jakbym usłyszała, że rozkoszna jestem, to bym nad swoim językiem nie zapanowała! Usłyszałby, że jest obleśny/gruby/stary/że mu z gęby śmierdzi czy coś w tym stylu. A spróbowałby mnie straszyć skarżeniem o ubligę, to bym skargę, że mnie molestował złożyła!Kiedyś mieliśmy w LO obleśniego PO-wca. Facet ślinił się na widok dziewczyn, lekcje tego fascynującego przedmiotu, który i tak wszyscy gremialnie olewali, prowadził na odwal. Łaził w gumofilcach, które zdejmował na początku lekcji, wyjmował z nich wkładki, wieszał je na kaloryferze i występował w skarpetkach. Pewnego dnia pojawiłam się na jego lekcji w pięknym długim swetrze z wrobionym na przodzie wielkim tygrysem z otwartą paszczą. Oczka tygrys miał wielkie, zielone i błyszczące, a wypadały dokładnie... wiecie, na czym. Facet się zaślinił i z obleśną miną zapytał "A ten tygrys to mnie nie zje?" Kompletnie bez namysłu wypaliłam: "No chyba by się otruł!". Klasa zamarła w oczekiwaniu reakcji faceta i w zdumieniu, bo tak w ogóle to raczej spokojnym dzieckiem byłam (w szkole). Faceta zatkało, nie znalazł riposty, więc przeszedł szybko do lekcji. No ale wtedy o molestowaniu się nie mówiło... A co z Księżniczką, że jej leczenie tak dużo kosztuje? Masz już wyniki badań? Masz zamiar ją zaźrebiać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.05.2008 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Ja to chyba bym zgłupiała w takiej sytuacji. Niestety, często tak mam, że jak ktoś jest taki do bólu bezczelny, że człowiek ani by sie nie spodziewał, to głupieję w obliczu chamstwa. Potem oczywiście przychodzą mi do głowy świetne odpowiedzi, a jakże, ale to dopiero po kilku godzinach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.05.2008 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Przywitam się wieczornie, chociaż ledwo żyję!!! Uzależniłyście mnie od siebie straszliwie!! Jak nie pogadam choćby chwilkę z Wami to nie mogę sobie miejsca znależć. Tylko czekać, gdy w chwili mojego złego nastroju dziecko mi powie" :Matka, wejdź Ty sobie na Forum to ci się humor poprawi!" Pracowałam za pieniądze i chyba nawet parę dziesiątek zarobiłam! Z księżniczką się pomiziałam kole 20.oo dopiero. Badania drogie, ale i tak taniej niż laboratorium w Niemczech. Mam nadzieję, że weterynarz znajdzie sposób na ten jej kaszel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.05.2008 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Ja to chyba bym zgłupiała w takiej sytuacji. Niestety, często tak mam, że jak ktoś jest taki do bólu bezczelny, że człowiek ani by sie nie spodziewał, to głupieję w obliczu chamstwa. Potem oczywiście przychodzą mi do głowy świetne odpowiedzi, a jakże, ale to dopiero po kilku godzinach. DPSiu mam to samo, totalne chamstwo mnie zatyka i cały swój rezon tracę, a taka jetsem wygadana i mądra w teorii Olej chama Braza, buc i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 11.05.2008 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Nic nie mów bo niebawem pewnie córka tak powie ALe cos w tym jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.05.2008 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Ja też pyskata zmynda jestem, ale czasami gryzę się w jęzor, żeby nie pogorszyć sytacji. I pewnie niedobrze! Coś z tym faciem pewnie zrobię, tylko jeszcze nie wiem co!? Muszę ze swoim instruktorem pogadać. Właściwie to nie wiem, dlaczego córcia jeszcze na to nie wpadła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 11.05.2008 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Brazunia tak mi przykro ale ...powinnaś napisać zażalenie Moja cora po 2 oblanym egzaminie ,kiedy to egzaminator nie potrafił konkretnie wskazać błedu po powrocie z miasta na plac ,ale stwierdził ze w zasadzie nie moze uznac egzaminu za zdany ...towarzyszyłam mojej wściekłej corci w wizycie u dyrektora ,ale tam dałysmy sie przekonac dyrektorowi do NIE NAPISANIA SKARGI tak nas omotal swoja gadką ,ze sama sie dziwie ze wyszlysmy od niego z usmiechem na ustach . Pól roku później kilku egzaminatorow poleciało w aferze łapowkarskiej ,min ten co Kaske oblał przeanalizuj raz jeszcze ten egzamin jeśli czujesz sie pokrzywdzona -masz prawo napisac odwołanie ,ale nie daj sie odwieść od swoich zamiarów-bądź twarda.A potem zabierz swoje papiery i przenies sie do innego osrodka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.05.2008 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Z innym ośrodkiem będzie kłopot. Ten jest po prostu najbliższy. Pozostałe jakieś 200 km. Ale czuję się pokrzywdzona, to fakt. Ten pan nie raczył mnie nawet poinformować o tym, że błędna odpowiedź na tak z lekka bzdurkowate zagadnienie właśnie mnie zdyskwalifikowała; jechałam dalej z przeświadczeniem, że być może jadę po zwycięstwo!!Omówię tę sprawę dokładnie z moim instruktorem i zastanowię się, co dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 11.05.2008 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Tak sobie myślę że.... mi do szczęścia wymiana oleju nie jest potrzebna. Tego pilnuje mąż i od tego sa przeglądy. Ja dbam i pilnuję tysiąca innych spraw. Wystarczy. Zresztą co tu dużo mówić.... W moim poprzednim samochodzie byly zamienione kontrolki. Ja sie przyzwyczaiłam i jeździłam tak od zawsze. Ale w końcu trzeba bylo auto sprzedać. Znajomy zabrał więc je na giełdę samochodową. Dojechał, zaparkował....wszystko ok. Wyspał się w samochodzie i troche zmarzł. Wlączyl silnika a tu....zonk. Kontrolka oleju sie swieci. Sprawdza, wszystko ok. Ki diabeł. Zeszli się spece z giełdy, dumają, ogladają, nikt nie wie czemu kontrolka swieci. Pewnie nawalila elektryka. Więc kolega wkurozny wyjechał z giełdy. Dziwnym trafem jak tylko ruszył z giełdy to zauważył że kontrolka oleju nie świeci. Opowiada mojemu męzowi o tym i obaj dumają co sie stało. A ja się tylko zapytałam czy stał na gieldzie na ręcznym. Tak, stał. No i wszystko było jasne bo kontolka oleju swieciła przy włączonym ręcznym a kontrolka ręcznego jak brakowało oleju Ale o tym wiedział tylko kierowca czyli ja Wiec brazunia nie martw się tym wcale a wcale. Niewiadomo na jakie auto trafisz w przyszlości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.05.2008 19:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Dlaczego sprzedałaś to autko Fajne było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 11.05.2008 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Nie powiem, źle mi się niem nie jeździło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 11.05.2008 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Braza, przykro mi z powodu egzaminu część winy biorę na siebie , nie trzymałem kciukasów .............zapomniałem na olejach i płynach padła również koleżanka córki, ale ........już zdała kolega z pracy jak trzeci raz oblali syna opisał ośrodek do gazety, TVN, była afera i syn zdał w kolejnej próbie, a egzaminatorzy choć ci sami jakby z innej planety byli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.