Komentarze do Brazowego Uroczyska

[braza]

Się nie pobawiłam w służbę zdrowia, bo weterynarz zaginął w akcji po drodze - nie dotarł powsinoga jednym słowem

[DPS]

Jak sobie popatrzysz na ten brązowy zad, to może uda Ci się wyobrazić sobie, że to taki duuuuuuuży misio.

I może wtedy łatwiej będzie zrobić zastrzyk.

[Agduś]

Sioooostro! Baaaasen niedługo trza w ogrodzie rozkładać.

 

A konie - brązowe, jak misie, nie?

 

No, niby podobne, ale na zastrzyk mogą zareagować trochę inaczej.

[braza]

Wy się nabijacie, a ja stresa mam!!! Toż ta kobyła waży coś ze 130 razy więcej niż ja!!!!!

I chyba nie lubi zastrzyków

[Agduś]

Nie dowiesz się, póki nie sprawdzisz. Może en pierwszy da weterynarz, a Ty się przy okazji dowiesz, jak bardzo Księżniczka nie lubi zastrzyków. Przygotuj czarny worek na ewentualne szczątki weta.

[Gość]

Wy się nabijacie, a ja stresa mam!!! Toż ta kobyła waży coś ze 130 razy więcej niż ja!!!!!

I chyba nie lubi zastrzyków

A kto by lubił Ja bym się bała strasznie swojej dac zastrzyk W ogóle nikomu bym nie była wstanie dac zastrzyku chyba, nawet misiowi

[braza]

Czarny worek już mam... ale nie wiem, czy wet nie wolałby niebieskiego

[Agduś]

Zapytaj wprost. W razie czego kup niebieski. W końcu tyle możesz dla niego zrobić!

[braza]

Ja misie kłułam namiętnie i wiecznie były pełne wody, bo to prawdziwe strzykawki były - Mama pielęgniarka Ale dzieciątkiem jeszcze byłam i świadomość nie taka ...

[braza]

Zapytaj wprost. W razie czego kup niebieski. W końcu tyle możesz dla niego zrobić!

 

No nie wiem .... trzy godziny dzisiaj na niego czekałam

[DPS]

Nie wiadomo, może miał pilne wezwanie...

Ja bym wysłuchała usprawiedliwienia.

 

Dzień dobry!

[braza]

A i owszem, usprawiedliwienia wysłucham, dlaczego by nie

 

Dzień dobry wszystkim

[mayland]

Dzien dobry.

Ostatni dzień zwolnienia a w piatek do pracy W dodatku u mnie leje Ale co tam i tak mi dobrze bo siedzę w domu dzisiaj miłego dnia!

[Agduś]

Ja też mam dzisiaj wolne! Francuskie wiersze oddałam i nie wiszą mi już nad głową jak miecz Damoklesa, dziewczynki młodsze idą z przedszkola do koleżanek, deszcz pada, więc w ogródku niczego nie dokonam... W chałupce powalczę, trochę przysiądę nad moim pomysłem na scenariusze zajęć, a potem muszę przygotować rodzinną imprezkę, bo dziś ważna okazja! Kolejna w tym miesiącu.

[kaśka maciej]

HEJ

 

Czy tam daleko tez leje????????

 

Nie cierpię takiej pogody!!!

[Agduś]

A ja czasem lubię. Nawet po górach lubiłam chodzić w desczu. Takie zboczone upodobania mam!

[kaśka maciej]

A ja czasem lubię. Nawet po górach lubiłam chodzić w desczu. Takie zboczone upodobania mam!

 

No właśnie Agduś, CZASEM

U nas leje od niedzieli, ciut za długo jak na mój gust

Poza tym, to lubie takie wiosenno-letnie przelotne deszczyki, PRZELOTNE

[Agduś]

A ja lubię patrzyć na góry po deszczu. Tak ładnie wierchy dymią... Zresztą widoki są ciekawsze, kiedy trochę chmur jest na niebie niż w pełnym słońcu.

[aniawmuratorze]

no to ja spóźnione gratulki z okazji nowego członka rodziny składam

taki jakiś spoźniony zapłon mam

a gniadoszki to moje ulubione

[Agduś]

No, moje dziecię dzisiaj pęknie chyba - dzwonili, że gwiozda filmowa z niej będzie!