Komentarze do Brazowego Uroczyska

[braza]

Kasica, no daj spokój!!! Po co te nerwy??

[Nefer]

Dziewczyny, jak pragnę zdrowia dajcie spokój!!!!! Tu za dużo, tu za mało ... oj Kaśka, oj Verunia

ja tylko pasuję na "za dużo" nie mogę tego cholerstwa się pozbyć, noooo

 

Kasieńko, życzę Ci z całego serca tylko takich problemów :)

[kaśka maciej]

Dziewczyny, jak pragnę zdrowia dajcie spokój!!!!! Tu za dużo, tu za mało ... oj Kaśka, oj Verunia

ja tylko pasuję na "za dużo" nie mogę tego cholerstwa się pozbyć, noooo

 

Kasieńko, życzę Ci z całego serca tylko takich problemów :)

No jasne, w obliczu wszechświata jakie znaczenie ma mój WAŁ???

Masz rację Neferka Szamnę czekoladkę Tak na mnie zerka z tego pudełeczka

[braza]

Ja odstawiłam do drugiego pokoju pudełko z ptasim mleczkiem ... pchały się te kawałki do mnie, jeden przez drugiego

 

Ale mam inny kłopot i chociaż istnieje co prawda wątek o jeździe konnej, ale tutaj poproszę o radę:

chcę wymienić naczółek (to taki pasek na czole; wyjaśnienie dla niewtajemniczonych)w tranzelce Księżniczki i mam dylemat który wybrać, bo podobają mi się oba. Od razu mówię, że na dwa mnie nie stać

http://okser.pl/sklep/images/busse/126810.jpg

http://okser.pl/sklep/images/busse/126811.jpg

 

Podpowiecie coś???

[Nefer]

Mnie się podoba 1. Prawdziwie królewski.

[braza]

Tak ku niemu właśnie moje serce się skłania

[bobowa budowniczowa]

Mnie tez sie podoba nr jeden

[braza]

I chyba ta 1 zostanie

 

Idę spać, musze odespać dzisiejszą pobudkę o 6.00

 

Dobranoc.

[bobowa budowniczowa]

I chyba ta 1 zostanie

 

Idę spać, musze odespać dzisiejszą pobudkę o 6.00

 

Dobranoc.

 

 

Kolorowych snów

[malgos2]

No normalnie tu jest takie tempo, ze nie ma szans nadazyc... Istny galop...

[Nefer]

No normalnie tu jest takie tempo, ze nie ma szans nadazyc... Istny galop...

Powódź nie powódź, orać trzeba

[malgos2]

No normalnie tu jest takie tempo, ze nie ma szans nadazyc... Istny galop...

Powódź nie powódź, orać trzeba

 

No widze, ze sie nie oszczedzacie, laski...

[braza]

No to dzień dobry w poniedziałek

[mayland]

Dzień dobry! Oby do piątku!!!

[braza]

Oby!!! Mam plany na ten tydzień dość poważne - pozałatwiać sprawy, których nie mogłam załatwić przez siodło Zobaczymy, na ile to wszystko uda mi się zrealizować...

[kolakao]

No to zycze powodzenia!!!!

[jea]

cześć

z pewnością się uda...powodzonka

[braza]

Hejeczka, porannym gościom

Idę dofinansowywać Telekomunikację Polską Kocham Bell'a za ten telefon

[Agduś]

Psińco tam Wał Chrobrego - za miesiąc będziemy klachać!!!! Agduś pewnie jeszcze też będzie

SUPER!!

od jutra nie jem nic

 

To pojedziesz, ale na dożylne dokarmianie Ojjj, goopia!!!! Wsadzę Cię na Księżniczkę, to z samego strachu stracisz

to na pewno

ale na trzeźwo nie wsiadam

konie nie lubią pijanych

Dziendoberek

 

1. To nas będzie więcej??? Ale fajnie!!! Normalnie już się nie mogę doczekać!!! Aż podskakuję na krześle!!! Przybędziemy kole 18-19 lipca. jeszcze nie wiem, bo mieliśmy jechać na pierwszy tydzień do Puszczy Białowieskiej, ale nie wiem, co z tego wyjdzie, bo się pokomplikowało. Bierzemy namiot (wczoraj nabyty) i będziemy przez tydzień dążyć w kierunku północnym z zawirowaniami tu i ówdzie. W Bałtyku mamy zamiar pławić się przez dwa tygodznie, ale Ty się Brazunia nie bój - mamy namiot, więc jak juz będizesz miaął nas dosyć, to się przeniesiemy do niego. Potem nawiedzimy kresy zachodnie.

 

2. To ja też nie jem od dzisiaj! W zeszłym roku pozbyłam się nadmiarów... afirmując. Normalnie prawie nic nie robiłam, wierzyłam, że chudnę i 10 kg zniknęło!!! W tym roku nie działa. Chodziłam przez miesiąc głodna i zła i... efekty minimalne. Wprowadzam plan B - dieta NŻ. Bo mnie inaczej Kaśka w kompleksy wpędzi! Ze strachu przed Ksieżniczką nie schudnę.

 

3. Może i konie nie lubią pijanych, ale w stanie zanietrzeźwionym jeździ się całkiem fajnie!!! Wiem, co mówię! A koniu można dać łyczek piwa (niektóre lubią) to i większą tolerancję dla jeźdźca wykaże.

[Agduś]

Verunia, to możemy sobie prawice uścisnąć, bo ja też cztery razy glebnęłam

O rrrany!!! To co ja mam powiedzieć??? Po dziesiątym upadku przestałam liczyć!!!

Najgorzej z niskich koni. Tylko dwa razy zrobiłam sobie krzywdę i za każdym razem spadałam z arabofiordka (to taki konik niskiego wzrostu). Za pierwszym razem trzepnęłam potylicą i się krwią z nosa zalałam (paradowałam tak przez cały ośrodek w Zbrosławicach antyreklamę u licznych gości czyniąc). Za drugim naderwałam ścięgno i odkryłam, że to boli bardziej niż złamanie. No ale Księżniczka wysoka jest, więc się nie ma czego bać. A poza tym arystokratka nie będzie robiła głupich numerów.