Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Reyzel]

Reyzelcia, gdzie Ty się szwendasz

 

Ja ?? Na wojnie byłam. Z klientem

Jutro jadę na kolejną wyprawę.

[DPS]

No, no, same niegrzeczne dzieci tutaj widzę.

Na łóżeczkach nie chcą spać.

 

No to proszę wstawać!

Deszczyk śliczny pada!

[Reyzel]

 

Deszczyk śliczny pada!

 

Depesiu.... co Ty mówisz??

Sliczny deszczyk... to nie jest mozliwe.

[aniawmuratorze]

deszcz deszczem ale te spadające reklamy na monitor porażka

 

dzień dobry wszystkim

[wu]

dzień doby

może nie nadmiar ale troszku mam to się i podzielę

 

http://www.digitalphoto.pl/foto_galeria/3625_2007-1940.JPG

[Reyzel]

Dzięki Wu

 

Od razu lepiej mi się zrobiło

[Piątka]

a ja przyniosłam grzybki z działki :

http://images49.fotosik.pl/16/262da7cf438a601em.jpg

[Reyzel]

Piątka, ale milusio !!!

Gdzie takie śliczne grzybeczki rosną ??

[Piątka]

nno u mnie na "placu budowy"

tylko mam działkę nieogrodzoną i wszyscy po trochu zaglądają

bo się przyzwyczaili...

"a to pani tu się buduje teraz , a myśmy myśleli, że to niczyje.."

a ekipa usmażyła sobie kanie , zaradne chłopaki

[braza]

Takie grzybki na działce to skarb, ekipa z głodu nie umrze Piąteczko, no zazdrośc mnie zżera Ja świeże grzyby to tylko na straganach widzę

 

Dzień dobry wszystkim niegrzecznie mówię

 

An-Budku, zaraz lezę go odebrać

 

 

P.S. te wyskakujące reklamy zaczynają mnie wkurzać

[Piątka]

dla mnie zostały te wszystkie dwa

[braza]

I tak masz lepiej ode mnie

[Agduś]

 

Deszczyk śliczny pada!

 

Depesiu.... co Ty mówisz??

Sliczny deszczyk... to nie jest mozliwe.

Czemu???

Deszczyk po upałach i suszy jest przecudny! A jak pięknie góry wyglądają w deszczu!!! No 100 razy piękniej niz w pełnym słońcu!

W jesiennej szarudze trudniej doszukać sie piękna, ale... jak się dobrze postarać...

Ja po prostu juz dawno postanowiłam, że nie ma złej pogody i tego się trzymam. To życie ułatwia w myśl zasady:

"Boże, daj mi pogodę ducha, żebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę, odwagę, bym zmieniała to, co zmienić mogę i mądrość, żebym zawsze potrafiła odróżnić jedno od drugiego."

[Maluszek]

witam popołudniową porą

[Reyzel]

Ja po prostu juz dawno postanowiłam, że nie ma złej pogody i tego się trzymam. To życie ułatwia w myśl zasady:

"Boże, daj mi pogodę ducha, żebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę, odwagę, bym zmieniała to, co zmienić mogę i mądrość, żebym zawsze potrafiła odróżnić jedno od drugiego."

 

Noooo Agduś, prawie mnie przekonałaś

Ale ta złota myśl jest naprawdę złota i faktycznie wg niej warto iść przez życie.

 

I tego się trzymajmy ...

[Reyzel]

witam popołudniową porą

 

Cześć Maluszku

[magi]

Agduś weż mnie na nauki

 

dzień dobry

ja to się wcale z tego różu nie wyśmiewałam

[Agduś]

Agduś weż mnie na nauki

 

 

Lekcja nr 1:

 

Nigdy siedzenie w domu (książka na kolanach, mruczący kot z jednej strony, jabłko w dłoni, ogień w kominku, pies grzejący stopy) nie jest tak przyjemne jak podczas jesiennej szarugi. Żadnych wyrzutów sumienia, że pogoda piękna, a ja w domu siedzę, że w ogródku trzeba coś zrobić, dziecka wyspacerować itp. Nawet lenistwo można usprawiedliwić wtedy wpływem deszczu. (Inna sprawa, że to mnie czeka w bliżej nieokreślonej przyszłości.)

I nawet, kiedy tego akurat nie mam, kiedy muszę gdzieś iść, wyobrażam sobie, jak by to było przyjemnie i widzę sens istnienia takiej pogody.

[DPS]

Dokładnie tak. Profesor Miodek skrzywiłby się z dezaprobatą.

I jeszcze.

Jechałam dzisiaj szosą do miasta powiatowego. Drzewa wzdłuż drogi stały w zieleni, żółci ognistej, czerwieni, brązach, pomarańczu i kolorze ognia... No po prostu przecudny widok. Ten szkarłat i wściekła żółć na tle ciemnej jeszcze zieleni lasu... Cudnie!

Aż się chce na spacer iść i wrzosów, gałązek głogu i berberysu z czerwonymi owocami nazbierać, dołożyć kiści jarzębiny i kilka liści kolorowych i zabrać na stół postawić...

A potem siąść przy kominku i podziwiać.

[anjamen]

Dokładnie tak. Profesor Miodek skrzywiłby się z dezaprobatą.

I jeszcze.

Jechałam dzisiaj szosą do miasta powiatowego. Drzewa wzdłuż drogi stały w zieleni, żółci ognistej, czerwieni, brązach, pomarańczu i kolorze ognia... No po prostu przecudny widok. Ten szkarłat i wściekła żółć na tle ciemnej jeszcze zieleni lasu... Cudnie!

Aż się chce na spacer iść i wrzosów, gałązek głogu i berberysu z czerwonymi owocami nazbierać, dołożyć kiści jarzębiny i kilka liści kolorowych i zabrać na stół postawić...

A potem siąść przy kominku i podziwiać.

 

wow....