rrmi 08.11.2007 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 ale o co chodzi ja też mam prawko ...z 10 lat...zero pkt karnych... jeździlam może z miesiąc po egzaminie teraz nie wiem gdzie sprzęgło, a gdzie hamulec.... I ja mam podobnie , prawko ze 20 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.11.2007 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 ale o co chodzi ja też mam prawko ...z 10 lat...zero pkt karnych... jeździlam może z miesiąc po egzaminie teraz nie wiem gdzie sprzęgło, a gdzie hamulec.... I ja mam podobnie , prawko ze 20 lat A ja mam ambicje jeździć...tylko nie wiem, jak się te ambicje skończą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.11.2007 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 No proste - będziesz jeździć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 09.11.2007 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 no przeca... żeby jeździć trzeba... no JEŹDZIĆ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 09.11.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Aloha mieszkanka pomorza środkowego!!!!!!!!! Jak tam prawko? Żonka moja ma kolejny egzamin za miesiąc JUż to widzę Stuku, o takie szowinistyczne teskty to ja Cię nie podejrzewałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 09.11.2007 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 ale o co chodzi ja też mam prawko ...z 10 lat...zero pkt karnych... jeździlam może z miesiąc po egzaminie teraz nie wiem gdzie sprzęgło, a gdzie hamulec.... I ja mam podobnie , prawko ze 20 lat A ja mam ambicje jeździć...tylko nie wiem, jak się te ambicje skończą jeśli załapiesz bakcyla Braza, to pewnie będzie tak że nie dasz sobie kierownicy z rąk wyrwać Ja jeżdzę od 7 lat i robię jakieś 40 tys km rocznie ... I jeszcze mi się nie znudziło Jak do tej pory też mi się udało nie uzbierać żadnych punków ale to chyba tylko dlatego, ze każdorazowo miałam szczęście podczas negocjacji z Panami Policjantami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.11.2007 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 TYlko, żebyś w przesadę nie popadła - mam znajomą, która jeździ wszędzie samochodem: do przedszkola (300 m), z przedszkola do sklepu (50 m) ze sklepu do domu (320 m). Zastanawiam się, kiedy jej nogi zanikną. Inni znajomi jeżdżą do kościoła. Jako że uliczka jest jednokierunkowa, zamiast iść 500 m, jadą jakiś kilometr i to powolutku. W dodatku tam przed mszą trudno jest zaparkować (to nie Niepołomice). No ale pojeżdżają z fasonem!No ale Ty mi nie wyglądasz na taką, której by to mogło grozić. No nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 09.11.2007 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 no przeca... żeby jeździć trzeba... no JEŹDZIĆ Anoleiz , święta prawda I najlepiej się rzucić na głęboką wodę , nie szczypać się tylko jechać samemu, w miasto i długie trasy ... Zeby potem stresu nigdzie nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 09.11.2007 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 TYlko, żebyś w przesadę nie popadła - mam znajomą, która jeździ wszędzie samochodem: do przedszkola (300 m), z przedszkola do sklepu (50 m) ze sklepu do domu (320 m). Zastanawiam się, kiedy jej nogi zanikną. Inni znajomi jeżdżą do kościoła. Jako że uliczka jest jednokierunkowa, zamiast iść 500 m, jadą jakiś kilometr i to powolutku. W dodatku tam przed mszą trudno jest zaparkować (to nie Niepołomice). No ale pojeżdżają z fasonem! No ale Ty mi nie wyglądasz na taką, której by to mogło grozić. No nie? hmm.. o ile to pytanie Agduś było po części do mnie skierowane .... wiadomo, że we wszystkim trzeba mieć umiar ... i zdrowy rozsądek I na szczęście ja takich km nie nabijam jeżdząc do sklepu czy kościoła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.11.2007 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 no przeca... żeby jeździć trzeba... no JEŹDZIĆ Anoleiz , święta prawda I najlepiej się rzucić na głęboką wodę , nie szczypać się tylko jechać samemu, w miasto i długie trasy ... Zeby potem stresu nigdzie nie było A na początek kup sobie poobijane autko, bo nie będziesz się stresowała nowy lakierem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 09.11.2007 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 no przeca... żeby jeździć trzeba... no JEŹDZIĆ Anoleiz , święta prawda I najlepiej się rzucić na głęboką wodę , nie szczypać się tylko jechać samemu, w miasto i długie trasy ... Zeby potem stresu nigdzie nie było A na początek kup sobie poobijane autko, bo nie będziesz się stresowała nowy lakierem! No jak komuś to pomoże ... choć ja uważam, że przy nowszym aucie szybciej czlowiek wprawy nabierze - bez uszczerbku dla auta własnego i innych uzytkowników Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.11.2007 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 no przeca... żeby jeździć trzeba... no JEŹDZIĆ Anoleiz , święta prawda I najlepiej się rzucić na głęboką wodę , nie szczypać się tylko jechać samemu, w miasto i długie trasy ... Zeby potem stresu nigdzie nie było A na początek kup sobie poobijane autko, bo nie będziesz się stresowała nowy lakierem! No jak komuś to pomoże ... choć ja uważam, że przy nowszym aucie szybciej czlowiek wprawy nabierze - bez uszczerbku dla auta własnego i innych uzytkowników Popieram Ładnej kobiecie pasuje tylko ładne autko To ja się przyznam że raz miłam mandat od 7 lat jak mam prawko, ale za to 14 pkt karnych naraz nałapałam i nie pytajcie mnie za co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Reyzel 09.11.2007 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Popieram Ładnej kobiecie pasuje tylko ładne autko To ja się przyznam że raz miłam mandat od 7 lat jak mam prawko, ale za to 14 pkt karnych naraz nałapałam i nie pytajcie mnie za co No Verunia, powiem tylko tyle że ładnie zaszalałaś I już nic więcej nie mówię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.11.2007 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Popieram Ładnej kobiecie pasuje tylko ładne autko To ja się przyznam że raz miłam mandat od 7 lat jak mam prawko, ale za to 14 pkt karnych naraz nałapałam i nie pytajcie mnie za co No Verunia, powiem tylko tyle że ładnie zaszalałaś I już nic więcej nie mówię Mąż mnie długo nazywał piratem drogowym Ale takie otrzeźwienie spowodowane szokiem punktowy bardzo mi sie przydalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.11.2007 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 No, no!!! Veruniu!!! Widzę, że stać Cię na chwilę szaleństwa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 09.11.2007 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Popieram Ładnej kobiecie pasuje tylko ładne autko To ja się przyznam że raz miłam mandat od 7 lat jak mam prawko, ale za to 14 pkt karnych naraz nałapałam i nie pytajcie mnie za co Verunia, zdadzam się co do kobiet i aut oczywiście jeśli chodzi o mandaty, to żadnych nie zainkasowałam, ale za to: - cofałam "cienkim" i mi się tak jakoś wjechało z zaparkowanego poloneza jakieś pół roku później ukradli nam tego cienkiego - cofałam "punciakiem" i mi nagle wyrósł słup telefoniczny no to tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.11.2007 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 A ja sobie zawsze obiecywałam, że NIGDY nie będę się spieszyła jadąc samochodem. Oczywiście nie udało się. Pierwszy raz mało nie wjechałam zadkiem w inny samochód. Na szczęście tylko "mało". Za drugim razem prawie bez przygód dotarłam do Bochni, co prawie napełniło mnie dumą. Prawie, bo zawracając na parkinu po idiotycznej radzie co do kierunku jazdy udzielonej przez miejscowego, znalazłam się w sytuacji bez wyjścia. Otóż czegokolwiek bym nie zrobiła, po każdym manewrze znajdowałam się coraz bliżej stojącego obok samochodu. Warcząc silnikiem jak podczas próby terenowej wykonywałam kolejne manewry, cudem nie wpadając w rów przed sobą, i w końcu, sama nie wiem jak, wyjechałam. A już miałam ochotę wysiąść i zaciągnąć pierwszego napotkanego faceta do samochodu, żeby mi wyjechał z tej pułapki! Tym bardziej, że też się potwornie spieszyłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.11.2007 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Witam dziewczyny!! Wybaczcie mi milczenie, ale od mniej więcej 11.oo mieliśmy awarię sieci. Połączenie urwało się praktycznie w chwilę po zakończeniu rozmowy z Agduś. Dopiero teraz udało się jakoś połączyć. Co do jeżdżenia samochodem to mam nadzieję, że uda mi się jakieś niedrogie, ale w dobrym stanie jeździdełko na początek kupić. Nie chciałabym robić sobie przerwy po zdaniu egzaminu (??). Na kolana rzuca mnie Toyota Rav4, ale na nią nie będzie mnie stać jeszcze dłuuugooo Myślałam o Fordzie "Ka" - lubię tę "rozdeptaną żabę" Verunia kurde balans - albo grzałaś jak Kubica, albo ścinałaś zakręty jak On. No jestem pod wrażeniem A z banku dalej nic, a obiecał Wysoki Pan Derektor że poniedziałek, wtorek wyślą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.11.2007 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 No! Stoneczka jest śliczna, tylko ceną powala. Podobnie smarcik. Zresztą na zachodzie im mniejsze autko, tym droższe. Ciekawe, jak wygląda w naturze nowy fiacik. Parę lat temu Polacy zaprojektowali jakieś miejskie autko trzymiejscowe, miało być produkowane już jakiś czas temu, ale wyszło jak zwykle... A do banku dzwoń. Myśmy w mBanku zamówili jakąś historię naszego konta (do kredytu tego chcieli) i do dzisiaj się nie doczekaliśmy, chociaż podobno "już zostało wysłane". Półtorej roku temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.11.2007 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Ja to się z bankiem za bardzo wyrywać nie mogę, bo całą sprawę prowadzi Pani Mecenas i Ona z nimi rozmawia. Jeśli w przyszłym tygodniu nie będzie listu to już sama się pofatyguję .. telefoniczne oczywizda Mam cały czas nadzieję, że do grudnia zakończymy sprawę, ale piorun wie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.