Biała 14.07.2007 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2007 Braza: Do podręcznej obróbki zdjęć na kompie używam programu ACDSee. Potem wrzuciłam je na serwer i na forum. A Ty masz jakiś program do oglądania/przerabiania zdjęć u siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.07.2007 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2007 Cześć Kochane Dziewczyny Widzisz Anetko jaki ze mnie komputerowiec Jak z koziej... . Będę próbować, to mogę obiecać Ewuniu Mam różne: Nero, Galeria zdjęć, nawet z Nikona jakiś dostałam, ale po kilku próbach zakończonych absolutną porażką poddałam się Rozpoczęliśmy poszukiwanie działki (ale to już wiecie ) i próbuję znaleźć jakieś inspiracje na ewentualne wnętrza, bo tak jak pisała Agduś, potem to już nie będzie czasu. Anetko Nie odzywam się narazie, ale to właśnie te finanse bolą, oj bolą Słuchajcie, może się wygłupię (znowu ) ale co będzie 4 sierpnia w Szczecinie? Byłam na mojej Brazie na spacerku po polach. Ale było fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.07.2007 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2007 Żaglowce będą. Takie duuuże do pooglądania. I tyle. Tylko i aż. No bo co to właściwie za atrakcja: takie wielkie żaglowce, jak stoją w porcie? Tym bardziej, że ze mnie, jak już pisałam, szczur lądowy. A jednak mają w sobie takie cóś, że chce się je zobaczyć na żywo. Tylko, czy to atrakcja dla progenitury będzie wystarczająca, żeby je ciągnąć kawał drogi? Łamię się.A co z Tobą między 21 lipca a 5 sierpnia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.07.2007 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2007 Żaglowce będą. Takie duuuże do pooglądania. I tyle. Tylko i aż. No bo co to właściwie za atrakcja: takie wielkie żaglowce, jak stoją w porcie? Tym bardziej, że ze mnie, jak już pisałam, szczur lądowy. A jednak mają w sobie takie cóś, że chce się je zobaczyć na żywo. Tylko, czy to atrakcja dla progenitury będzie wystarczająca, żeby je ciągnąć kawał drogi? Łamię się. A co z Tobą między 21 lipca a 5 sierpnia? No teraz to mądra jestem Faktycznie, jest na co popatrzeć!! Podobno jeszcze piękniejsze przypływają do Waterford w Irlandii - to informacja z pierwszej ręki od Szanownego - widział i był pod wrażeniem Swego czasu zaliczył Iskrę i wie co mówi. A w tym terminie siedzę na tyłku w naszej Perle Bałtyku i czekam na tel. że przyjeżdżacie pojeździć konno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.07.2007 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Do pracy ze zdjęciami możesz legalnie i za darmo ściągnąć sobie Irfan View z ich stronki, a jak nie to kup najbliższy numer "Komputer Świata" albo "PC Format" z płytkami, tam praktycznie zawsze na tych płytkach są jakieś programy do grafiki (to właśnie te, których potrzebujesz). Nie daj się głupiej maszynie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.07.2007 05:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 No i jasne, że składajcie! Na kupnie działki nie stracicie. A kanaliza... Ja nie mam tyle lat, tylko wodociąg - a i ten dopiero od jakichś 10 lat - i żyję. A POŚ (przydomowa oczyszczalnia ścieków) już też jest w planach. Do dzieła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.07.2007 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Wziełam się i przeczytałam cały dziennik za jednym zamachem Masz faktycznie perypetie z tą dziłaką. Ja swojej, na ktorej teraz mieszkam (nie tej co buduje), szukałam prawie rok. Była pieknie połozona bo blisko lasu, wokoło pusto tylko parę domow. przyłaczy nie było wtedy zadnych. Budowę ciagnęliśmy na pożyczonym pradzie, woda była z hydrantu.A po pięciu latach takie osiedle sie zrobiło, ze juz lasu z okien nie widze Kanalizacją się nie przejmuj, zawsze mozna postawić oczyszczalnię a i do szamba można sie przyzwyczaić. Wodę tez mozna mieć z własnej studni. Gorzej z prądem, lepiej od razu zapytac w zakładzie Energetycznym jakie są mozliwości podłączenia i kiedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.07.2007 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Acha, na żagle to sie z chęcią piszę, bo żegluję od dziecka a Mazury to znam na wyrywki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yoric 24.07.2007 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 braza jak zauwazylas mam praktyczne pragmatyczne podejscie do budowania ..a moze i do zycia w ogole ...to moze i posluchasz starego khy khy khy ...budowniczego PRL i nie tylko Zauwazylem, ze spora wage przywiazujesz do wygladu dzialki ...tak jak zreszta wszyscy na tym etapie ....ooo ! łąka!! oo!! bocian! jak tu pieknie ! zajac przebiegl!! ...a co tam ze drogi nie ma, ze do szkoly kawal, pradu wody nic nic nic ... pozniej jak zamieszkasz ...te uroki te zajace te bocianiska przeklete bys do wora wsadzila i zamienila bez zastanowienia na kawalek przejezdnej drogi ... jesli musisz codziennie do fabryki jedzic i dzieciak do szkoly gania to takie wygwizdowy jak na zdjeciach sa bez sensu - ty bedziesz na odludziu siedziala ..dzieciak nie bedzie mial znajomych ...ajk tu z baru wrocic ..chyba ze klusem ...bo jezdzieckie tematy sa Wam nieobce widze ..to pardon przepraszam ..zagalopowalem sie ... musze spadac do pracy ..ale jeszcze kiedys napisze cus - niecus Y Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.07.2007 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Yoricu, dzięki piękne. Wiesz, może faktycznie wygląda to tak, jakbym właśnie o niczym innym nie myślała, tylko o tych widoczkach Coś na pewno w nich jest - piękno i spokój, ale tak, masz rację, praktyczne aspekty pięknych widoków, kiedy z baru na czterech się nie da bo za daleko... można sobie w buty włożyć Wierz mi, że właśnie przez te "bary" jakoś tak nietęgo idzie kupienie tej działki, bo ja wygodna kobieta jestem. Obawiam się tylko coraz bardziej tego, że trafienie na działkę za jakąś sensowną cenę i w bliskiej odległości tej naszej Perły Bałtyku to nie mam szans Acha! Ta pierwsza działka nie taka na zadupiu, bo wieś jakieś 200m od niej i droga utwardzona, to już coś, no nie? Tylko nie wiem, czy z nią zdążę Pisz cuś - niecuś, pisz będzie mi bardzo miło czytać rady i porady budowniczego PRL i nie tylko I nie sądzę, żebyś się zagalopował, to taki delikatny kłusik dopiero Dziewczyny kochane Anetko i Veruniu - Veruniu witaj . Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić więc pewnie problemu wielkiego nie będzie, brak kanalizy to nie koniec świata, na szczęście. Muszę po prostu przejść do porządku dziennego z tym, że nie zawsze jest tak, jak sobie wymarzyliśmy. A ja właśnie marzyłam, że na działce będzie wszystko... media, komunikacja, utwardzona droga i co tam jeszcze... naiwnie i chyba trochę głupio Emocje na szczęście przestają działać, burza mózgu trochę ucichła i chyba zmądrzałam Szukam dalej, bo jak już pisałam po prostu chcę mieć własny kawałeczek świata. Pozdrawiam Was serdecznie Dzięki za wsparcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sharoon 27.07.2007 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Hej! Właśnie trafiłam na Twój dziennik i jestem pod wielkim wrazeniem siły i hartu Twojego ducha. Mocno trzymam kciuki i obiecuję sobie śledzić Twe poczynania aż do szczęśliwego (w co głęboko wierzę) końca. Ach, czytając posty tak pełne wiary, że się uda, aż chce się budować... Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.07.2007 10:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Witaj Sharoon. Czasami pozostaje nam tylko nadzieja i wiara, bo to one umierają ostatnie Nie wiem, jaki kataklizm musiałby się wydarzyć, żebym teraz zrezygnowała Na szczęście Szanowny Pan wspiera mnie na wszystkich frontach i - co niechętnie przyznaję - potrafi odwieźć mnie od tych najbardziej dzikich pomysłów, bo i takowe w aktach desperacji miewam. Wychodzi to tylko na dobre. Warto jest mieć własny kawałek świata i co do tego jestem przekonana absolutnie i całkowicie. I nawet nie chodzi o dzieci, które jak wiadomo, zazwyczaj wybywają w świat, ale o nas samych. Dla nas i o nas przede wszystkim myślimy, bo córcia rośnie i sama będzie dokonywała wyborów. Pozdrawiam Cię i z ogromną radością będę gościć Cię u siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.07.2007 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 No to gratuluję kolejnej upierdliwej inwestorce! Mam nadzieję, że nie zatracisz tej świeżo nabytej cechy, bo bardzo przydatna jest w czasie budowy. Gratuluję skuteczności! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.07.2007 21:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Witaj Anetko Jakby to ująć, hmmm... Do tej pory nie uważałam się za osobę mocno upierdliwą, wolałam raczej po dobroci, ze zrozumieniem... no wiesz ... tak po ludzku. Ale są granice wszystkiego Nie ma obawy, że zatracę tę umiejętność, bo co prawda są rzeczy, których nauka przychodzi mi trudno, ale jak już się ich nauczę ... ... nie ma zmiłuj Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Pawła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 01.08.2007 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 noo ja po urlopie wreszcie się dorwałam do komputera a tu proszę jakie zmiany ... już już odetchnę tylko i zanurzam się w słowo czytane od deski do deski strrraaszne zaległości mam w czytaniu a muszę być na bieżąco pozdrawiam ciepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.08.2007 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Hej, Anoleiz Mam nadzieję, że sił masz aż nadmiar po takim lenistwie Cieszę się bardzo, że znowu mogę Cię czytać I nie uciekaj mi ponownie, no chyba że na urlop , to zgoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 01.08.2007 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 ależ teraz mi dobrze i nigdzie nie zamierzam uciekać nawet na urlop, a przynajmniej nie w najbliższym czasie chociaż zaległości mi się w robocie porobiły że hoho, z nowymi siłami itd... jak na razie wszystko mnie cieszy zaczytuje się tylko i ginę w gąszczu postów cieszę się bardzo za pstępy i trzymam kciuki za to żeby się udawało wszystko czego się dotkniesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.08.2007 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Dzięki Anoleiz. W zakresie działki nie zmieniło się absolutnie nic - i nadal nic nie ma A jak tam Wasze plany budowlane? Będzie coś z tej zamiany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 02.08.2007 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 na razie znaleźliśmy firmę, która za rozsądne pieniądze może nam postawić dom według ich projektu gotowego od a do z, zbieram informacje i dokumenty i może coś z tego wyjdzie, wtedy docelowy dom, będziemy może stawiać już na zamienionych działkach, mieszkając w niewielkim domu obok... ale to się jeszcze zobaczy... pomysł jest jeszcze taki, że działka działką, ale rozglądam się też za starymi domami do remontu, takimi co to można niewiele włożyć i zamieszkać, a potem rozbudowywać i remontować do woli... ech...jeśli remont to marzy mi się takie coś dworkowate, no a jeśli budowa to znowu zupełnie nowoczesne, a tu masz babo placek trza być odpowiedzialnym, decyzja na całe życia prawie bla bla,... a ja mam pomysłów 100 tysięcy na minutę, zobaczymy co z tego wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 02.08.2007 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 Eeee ...te 100 tysięcy pomysłów ... czasami nienawidzę być taka pomysłowa Pocieszające jest tylko to, że w zakresie samego projektu domu jestem, przynajmniej aktualnie, jednostajna Wdzięczny - i już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.