Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Reyzel]

hehe... z tym wykarmieniem, to taki żarcik był. Ale bernardyn trochę duuuuży jest, nawet jak na dom ( wcale nie taki znowu duży ) Więc pewnie stanie albo przy owczarku niemieckim albo przy labradorku

No i mam nadzieję, ze uda nam się jakoś całą kwestię rozwiązać Jeszcze duzo czasu przed nami

[mayland]

Braza masz pięknego psa Mój mąż takiego by chciał

 

Co do okien to jak będzie działka to wtedy najlepiej zaplanujesz układ i rozmiar okien. Czasem lepiej mniej widzieć z jednej strony a z drugiej można podziwiać całą okolicę

Ja zmieniłam w salonie okno na drugie drzwi tarasowe i nawet mi się podoba

[Gość]

No kochana, kto ma mi tu o pieskach pisać jak nie ich posiadacze ??

Sierść mnie nie przeraża - coś na ten temat wiem - mam długie czarne włosy i też są wszędzie

A z tym kaukazem to wiem, ten temat jest odpuszczony, własnie ze względu na to, ze są raczej niebezpieczne.

No a labradorki ... nie mów, ze nie są straszne, jak ktoś ich nie zna najmniejsze nie są a do tego jak zaszczekają , to hoho

No a bernardyna ... to ja chyba nie zdołam nakarmić

A poza tym to oczywiście - ja chcę psa który będzie w domu, większość ludzi mi mówi o tym, że powinien być na dworze No i jeszcze jedna kwestia - nie ma nas po 12 godz w domu... i tu się robi mały konflikt interesów Przecież nie zostawię zamkniętegp w domu psa , na 12 godz.! Mogę wypuścić na ogród ... ale co zimą ???

 

No nic, zobaczymy co się wymysli do przyszłego roku

Drzwiczki dla psa może, ja się na nie zdecydowałam.

Też mam owczarka niemieckiego-suczke , i potwierdzam,że trzeba umiec je ułozyc, chyba że się jakaś wyjątkowa ciapa trafi.

[mayland]

A ja myślę, ze wystarczy zapewnić psu budę na dworze, ocieploną na zimę. Miałby gdzie się schronić. A jak chcecie go mieć w domu to będzie go tam zabierać jak bedizecie obecni na metrażu

[Gość]

A ja myślę, ze wystarczy zapewnić psu budę na dworze, ocieploną na zimę. Miałby gdzie się schronić. A jak chcecie go mieć w domu to będzie go tam zabierać jak bedizecie obecni na metrażu

utopia jak dla mnie przez cały czas bym myślała że tam zamarza przy -15 stopniach. Tez sobie tak kombinowałam kiedyś a teraz kojec z budą straszy pustkami i tylko obce koty tam w zimie się chowają ale nie na długo bo rano moja robi inspekcje budy i wygania dzikich lokatorów

[braza]

Veruniu ja też raczej się na drzwiczki nie zdecyduję, choćby ze względy na gabaryty psa - skoro ona wejdzie to pewnie i ja, a jak ja wejdę to ... każdy inny też może Dylemat jest duży, i trzeba naprawdę mocno przemyśleć co zrobić, żeby i psu było dobrze i nam wygodnie, nie oszukujmy się! Naprawdę porządnie wykonana buda, ocieplona i zabezpieczenia na pewno zda egzamin, ale jak znam życie nasz pies też będzie ją traktował jako po prostu tylko część terytorium, a nie legowisko

[mayland]

W dobrej budzie pies nie zamarznie Nie martw się Verunia

[braza]

Specjalnie dla Depeesi, żeby uwierzyła, że wcale nie zabraknie mi światła i widoków po zmniejszeniu jednych drzwi tarasowych

http://images30.fotosik.pl/112/e8ea8c8cafd03168m.jpghttp://images29.fotosik.pl/112/1cfaa8ccc372862em.jpg

http://images23.fotosik.pl/112/d9f4aebf4bda6c30m.jpg

 

Jak Wam się podoba takie ustawienie mebli i kolorystyka? Czepiłam się tego bordowego, ale mam teraz w pokoju podobny kolor i bardzo mi się podoba

[ullerowa]

Braza fajny ten bordowy

Ja to bym musiała meża do niego dłuuuuuuuuuuugo przekonywac ale zobaczymy co wykombinuje jak bedziemy się na góre przenosic.....

A piesek pierwsza klasa, i pewnie juz lepiej sie czuje?

[mayland]

Mi bordo pasi Zrobiłabym tylko jedną ścianę w tym mocnym kolorze. Co do światła to bedzie go tam ze ho ho Chyba bedziesz musiała założyć rolety bo latem moze go być tam za dużo.

Podoba mi się

[braza]

Braza fajny ten bordowy

Ja to bym musiała meża do niego dłuuuuuuuuuuugo przekonywac ale zobaczymy co wykombinuje jak bedziemy się na góre przenosic.....

A piesek pierwsza klasa, i pewnie juz lepiej sie czuje?

 

Ja swojego Szanownego długo nie musiałam przekonywać, bo On już jakiś czas temu przekonał się, że jak mi się coś podoba i się uprę to ... umarł w butach I tak to w końcu zrobię!! A z psuką to jest tak, że żołądeczek ma arystokratyczny - chyba po dziadku - i właśnie mi dzisiaj daje to odczuć Ganiam z nią z 4 piętra na dół i z powrotem już chyba 5 raz Oby tylko noc była spokojniejsza.

 

Mayland ja też myślę o jednej ścianie, chociaż podoba mi się to podkreślenie tej wnęki. Planuję tam zrobić taką zabudowę złożoną z 3 regałow, z jednymi szklanymi drzwiami, przesuwanymi na całej długości. Będą tam np.: alkohole, więc jakby przyszedł ktoś, kogo nie mam zamiaru aż tak gościć, to tylko zasunę drzwiami odpowiedni regał...

A rolety to chcę - rzymskie

[mayland]

Doskonale Cię rozumie z tym przesłanianiem U mnie stały alkohole na półce. Ksiądz jak chodził po kolędzie to zdębiał i tylko zapytał "Państwo tego nie wypijecie sami?"

Do dzisiaj nie wiem, to była uwaga czy aluzja?

[braza]

Doskonale Cię rozumie z tym przesłanianiem U mnie stały alkohole na półce. Ksiądz jak chodził po kolędzie to zdębiał i tylko zapytał "Państwo tego nie wypijecie sami?"

Do dzisiaj nie wiem, to była uwaga czy aluzja?

 

Na bank aluzja

[DPS]

Brazunia, no to mnie uspokoiłaś, że nie zamkniesz sobie salonu - wyjście na ogród to podstawa!

Ładny salon, chociaż kolory chyba nie moje. Ja to tradycjonalistka jestem i wolę jakieś morelowe, brzoskwiniowe i takie tam.

Ale kto wie, może jak wypiję kiedyś w tym salonie kawę i popatrzę na to, to się może i przekonam do odważniejszych zestawień!

A psica przecudnej urody jest, dokładnie taka jak kocham! Moja to skundlona wilczurka, cała czarna [podpalana, przesłodka i kochająca jak nikt na świecie jest!

Reyzel - ja to bym owczarka, takie inteligentne, kochające i silne są.

A buda dla pieska bardzo dobra rzecz, nie zamarznie, chyba, że wydelikacona przebywaniem w domu, to może trochę marznąć przy bardzo niskich temperaturach. Ale generalnie psy o wielelepiej czują się na zewnątrz (oczywiście pod warunkiem, że mają poczucie akceptacji i swojego miejsca w stadzie).

[rrmi]

Dlatego ten centralny odkurzacz to nie jest znowu taki głupi pomysł

Centralny odkurzacz zawsze jest dobrym pomyslem

Sucz cudna , nawet wylysiala

 

Bordo w salonie super.

Podobny chyba troche do mojego w sypialni , tak ?

Chociaz wiem , ze aparat nie daje koloru jaki jest.

Zeljka powiedziala, ze pokoj mojego Syna inny niz na zdjeciu

[braza]

Depeesiu

 

Trzymam za słowo i jak już ten bordo salon będzie w te pędy przyjeżdżaj!!!! Jeśli po kawie się nie spodoba, to zrobimy kawę "po kapitańsku" (u mnie chłopaki na okrętach nazywali to pieszczotliwie "kawusią" ) i wtedy na pewno powiesz, że jest cuuuudnyyyy!!!!

 

Rrmisiu to właśnie tak mniej więcej. Może będzie trochę jednak bardziej wpadający w cegłę - nie wiem jak ten kolor nazwać. Mam taki teraz i jak już mówiłam czuję z nim świetnie!!!

 

Sucz leży jak wrak - dalej ją pędzi A ja mam ścieżkę zdrowia z 4 piętra i nazad

[Agduś]

Jeżeli chodzi o psa, który nie zamarznie przy -15 i nie będzie cierpiał z powodu nieobecności właścicieli, to polecam husky. One wręcz wolą być na dworze niż w domu, a właściciel jest im potrzebny głównie do napełniania miski. Tyle, że trzeba wyraźnie psu wytłumaczyć, kto jest przewodnikiem stada, bo husky niezawodnie w tej roli będzie widział siebie i niełatwo go przekonać, że wcale tak byc nie musi. Znam rodzinkę, w której samcem alfa jest husky. Zabawnie wyglądają na spacerze! Niestety ma nie ma co liczyć na wylewne okazywanie psiej miłości.

Wielkie serce całe oddane właścicielowi to leonberger. Niestety ten pies, choć zaopatrzony w pokaźnie futro, nie nadaje się do budy. To chodząca miłość i miłość tę trzeba pielęgnować. Leoś jest szczęśliwy, gdy może być tam, gdzie ukochany człowiek. Najchętniej na wyciągnięcie nosa.

Leoś domu raczej nie obroni, ale człowieka tak. Swojego a także każde, nawet obce, dziecko. Dziecko może mu spokojnie wyjadać karmę z michy - leoś nie zareaguje (u nas dotyczyło to nawet kociego dziecka, które bezczelnie prychając na Emi żarło z jej michy i nie pozwalało się psu do niej zbliżyć). Za to, gdy uzna, że coś grozi dziecku, natychmiast przestaje być łagodnym miśkiem i rusza do walki. Nie zapamiętuje się w tym i, gdy uzna, że niebezpieczeństwo zażegnane, wróg rozbrojony, kończy swoją akcję, na powrót stając się łagodnym futrzakiem.

Pod względem linienia jest lepszy od owczarka, bo leni się tylko raz w roku - od kwietnia do września. Aż trudno uwierzyć, że te całe kłęby sierści mieszczą się na psie!

Nie miałam nigdy hovawartha, ale to też interesująca rasa. Kremowy wygląda jak golden (są też czarne), ale potencjalnego złodzieja spotka niemiła niespodzianka, kiedy myśląc, że ma przed sobą łagodnego goldenka, wejdzie na podwórko. Hovki to obrońcy podwórka. Nie wiem, jak ze znoszeniem pobytu w budzie zimą i dłuższych nieobecności właścicieli.

[braza]

Jak to miło poczytać, kiedy ktoś wie, co pisze Reyzel nie zazdroszczę sytuacji, wybór jest naprawdę trudny!

 

 

Anoleiz znowu się nie odzywa Jutro ma chyba podpisać umowę notarialną! Mam nadzieję, że przyjdzie się pochwalić i wywrzeszczeć z radości właśnie tutaj

[Edmar70]

Braza ze swoich gazetowych wycinanek zeskanowałam Ci taką fajniusią ścianę.

Może Ci się spodoba.

 

http://images27.fotosik.pl/113/414a6ac47bd0ad81med.jpg

[Reyzel]

Jak to miło poczytać, kiedy ktoś wie, co pisze Reyzel nie zazdroszczę sytuacji, wybór jest naprawdę trudny!

 

 

No własnie nie dość , że nie wiem jaki piesek to jeszcze namieszane mam w kwestii bud, kojców i klapki w drzwiach ... Ale na to ostatnie wyjście raczej się nie zdecyduję - właśnie ze względów bezpieczeństwa ...

No to mam nad czym mysleć ...

 

Dziękuję Wam dziewczyny za wszelkie uwagi

 

Agduś dzięki Tobie wiem coś więcej o kolejnych rasach