frosch 20.05.2009 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Brazulka no nie wiem odkąd się gadać nauczyłam to wiem że idea ogórów małosolnych wyklucza kładzenie ich w słoiki bierzesz gar kamionkowy alibo wielki szklany słój wkładasz ogóry zalewasz zalewą wedle przepisu sekretnego i od drugiego dnia po zalaniu łazisz i patrzysz pożądliwie czy już sie nadają do zjedzenia trzeciego dnia nie bacząc już na nic zaczynasz wyżerkę w Pl dostepne sa juz ogorki do kiszenia ??? w wersji mojego B.: wyzerasz zaraz po zalaniu garnka goraca woda na drugi dzien z rana kupujesz nowe ogorki ,wrzucasz do boncloka i od razu zaczynasz wyzerac itd.itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 20.05.2009 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 a do tego gulaszu kasza i ogórek małosolny dzień dobry mam ślinotok To ja poproszę bez gulaszu. Ewentualnie może być sam ogórek (w ramach diety). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 20.05.2009 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 przeca pisałam że słój być może byle duży był bo wiesz ja i ogórki małosolne pałamy do się miłością ogromną a jeleni to wiesz pół świata tylko trza rzęsami dobrze machać zawsze się jakiś nawinie Braza, wisz Ty co? Lepiej poszukaj w Uroczysku jakiegoś wieeeeelkiego gara albo i beczki, bo chętnych na te małosolne widzę chmara! I obsiej z pół hektara ogórkami, bo nie wyrobisz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.05.2009 15:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Z obsiewaniem będzie kłopot, mogą nie wzejść ... jakoś nie pałam miłością do robót ziemnych i roślinki odpłacają też brakiem miłości Ale zakupić mogę, jak wezmę hurtową ilość to jakiś rabat dadzą. Frosia, są już ogóry do kiszenia!!!! Wersja Twojego B. z lekka mnie oszołomiła, ja wyżeram dopiero na drugi dzień Agduś, sosik warzywny zrobimy, niekoniecznie z kaszą! Nie rozumiem, dlaczego nikt się nie ekscytuje faktem podania przeze mnie konkretnego terminu przeprowadzki A tylu pyszczących było na ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 20.05.2009 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 No i bo już właśnie nie ma o czym pyszczyć.... No i ... jest jeszcze druga możliwość...może nikt Ci nie uwierzył..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.05.2009 16:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Aż tak zostałam rozszyfrowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 20.05.2009 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Nie nie nie nie nie - JA CI WIERZĘ I trzymam kciuki w ogóle. To doskonały moment na przeprowadzkę (koniec roku szkolnego tak?) Czyli PRZED wakacjami, całe lato na adaptację Was i domu Tylko chyba Szanowego nie będzie jeszcze ? Dacie radę.....?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 20.05.2009 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 z tym terminem to myslalam , ze zartujesz zreszta mam duuuze zaleglosci w czytaniu twoich i n ie tylko komentarzy , wiec czytalam tylko ostatnie strony kule, zazdroszcze wam tych ogorkow tu tylko szklarniowe , holenderskie sa dostepne .....wiesz te wezowe latem predzej u jakiegos Turasa te male gruntowe (choc i tak maja sztuczny kolor) wyczaic ,ale teraz nie ma szans za to sa pyszne pomidory i czosnek niedzwiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 20.05.2009 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Jeśli tylko masz możliwość transportową to jedźcie tam po prostu po zakończeniu lekcji przez Karlę z podstawowym wyposażeniem i tyle. Dom jest gotowy do zamieszkania, prawda? Nie musi to być "całościowa" przeprowadzka ale chyba szkoda Wam będzie każdej niespędzonej tam chwili, głównie latem.. I tak będziesz tam jeździć więc lepiej tam mieszkać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 20.05.2009 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 dobrze Gagata gada dać jej wódki dużo rzeczy niepotrzebne, będą wspaniałe wakacje a ile się zrobi będąc na miejscu to Ho ho ho ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 20.05.2009 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Otóż to Anoleiz, otóż to! To ja poprosze tą wódkę! A i odwiedzić byłoby kogo i gdzie.... A żeby nie było tak różowo - każdy z miotłą, łopatą, pędzlem, młotkiem, taczką,...no co tam trzeba - już Braza powie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 20.05.2009 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 ależ proszę Cię bardzo co Ci będę żałować ) http://www.geektoys.pl/foto/1172.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 20.05.2009 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Nie mam gara kamiennego, więc robię w słoiku - tak samo dobre Gdzie tam rogacz .. jeleń w sensie wykorzystania ... to sie ino tak wydowo, nojlepsze som z boncloka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 20.05.2009 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Kurcze po te ogoraski to tez bym sie do kolejki ustawila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 20.05.2009 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 ... w Pl dostepne sa juz ogorki do kiszenia ??? w wersji mojego B.: wyzerasz zaraz po zalaniu garnka goraca woda na drugi dzien z rana kupujesz nowe ogorki ,wrzucasz do boncloka i od razu zaczynasz wyzerac itd.itd. ... u mnie są dostepne cały rok ... co się jedne skończą, można nastawiac następne ... mają tylko jeden "feler" ... mnie smakują dopiero na trzeci dzień (później kamienne naczynko (jeszcze z Polski) wędruje z ogóraskami do lodówki (kiedy muszę robić większe ilości, kiszę w ogromnym słoju z przykrywką, na zapas nie robię, ... wolę świeże) pozdróweczka ps - Brazka ... zakiś im w beczce i bedziesz miała spokój (na jakiś czas) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 20.05.2009 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Anoleiz - aaaaaaa..... biorę.... I się chętnie podzielę Razem z tymi ogórami z .. boncloka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.05.2009 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Wybaczcie, że Was zostawiłam, ale mój Tata ma dzisiaj urodziny!!! Szacownemu Jubilatowi poszłyśmy życzenia złożyć A żeby nie było tak różowo - każdy z miotłą, łopatą, pędzlem, młotkiem, taczką,...no co tam trzeba - już Braza powie ! Mądre słowa Beczki szukam, albo takiego no... bancloka ... czy ten banclok to gar kamienny, czy beczka - gadać mi tu zaraz!!!! Skoro Wy kochani sączycie dobroci zostawione przez Anoleiz, to ja sobie zapalę z Wami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 20.05.2009 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 to ja jeszcze zostawię o... http://mojakuchnia.files.wordpress.com/2008/07/obraz-100.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.05.2009 18:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Prawie jak moje Ja jeszcze dodaję parę jagód jałowca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 20.05.2009 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 a co to jest banclok ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.