Komentarze do Brazowego Uroczyska

[tola]

Braza, nawet jakbym miała iść na piechotę z Podlasia do Uroczyska, to dojdę,

nie odmówię sobie przyjemności wypicia zimnego piwa w tak cudownym miejscu, z tak niezwykłą właścicielką.

Pisz jak najwięcej w dzienniku, czyta się to z łezką wzruszenia.

[braza]

Odetchnęłam trochę po tych maso-sado wybrykach porannych Nie wiem, co też ludzie widzą we wczesnym wstawaniu - ja niczego nie byłam w stanie zarejestrowac D Dopiero po kilku łykach kawy zaczęłam dostrzegać otaczający mnie świat

 

Dziękuję Wam bardzo za docenienie moich "wypocin" (Gwoździk, no masz przechlapane za ten ostatni dopisek ). Pisałam na świeżo, praktycznie w mokrych skarpetach na stopach, bo buty doszczętnie przemokły Nie chciałam tracić czasu na duperele!!!

 

Gawel - mam nadzieję, że Grochola nie przeczyta Twojej wypowiedzi ... oboje mielibyśmy u Niej tak jak Gwoździk u mnie

 

Wciornastku - zachwycałam się !!! I gdyby nie - teraz to rozumiem - zupełnie idiotyczny wstyd przed ludźmi, to bym się pewnie w tej trawie wytarzała

 

Amtla - nie przypuszczałam!!! Ja o masie rzeczy nie miałam do tej pory pojęcia !!!!

 

Tolunia - jeszcze jutro nabędę droga kupna piwo i będę trzymała w lodówce na Twój przyjazd!!!! Jaki ono ma termin przydatności do spożycia Eeee, nieważne, będę wymieniać sukcesywnie na świeże

[tola]

Myślisz że tak długo będę dreptać?

[braza]

Myślisz że tak długo będę dreptać?

 

Tola, no jakby nie patrzył, to niezły kawał drogi jest Może rowerem ... albo konno

[wu]

dobry wieczór

Brazulka no poryczałam się i czy ten wrzesień to aktualny bo wiesz chętnie potarzam się z Tobą

[braza]

Wusia - aktualny Chociaż to już nie trawa a siano będzie

 

Żeleczko - dziękuję Ci Dobry Duszku Zmiany w pomieszczeniach na pewno będą, jakie ... nie mam jeszcze bladego pojęcia, ale jedno jest pewne: zostaje kuchnia, zostają belki na suficie

 

Ewcia - ten ogród faktycznie jest teraz "Tajemniczy". Tyle zielonego, wszystko tak się porozrastało!!!! Orzech laskowy biały a tuż za nim czerwonolistny, a oba poganiane są przez świerki różnej wielkości i wieku Rododendrony i azalie nawet są ... przyznaję, lekko przygłuszone takimi czerwonymi kuleczkami (nie mam pojęcia co to jest, zrobię lepsze zdjęcie i pokażę Toli ). Kibicuj Kochana, kibicuj, prosze o to bardzo, bo pewnie jeszcze mi to wsparcie będzie potrzebne nieraz

[braza]

...

Czy można czegoś zazdrościć kubkom, zwykłym, kamionkowym kubkom????

A można, qurna, można!!!!! One tam zostały, szczęściarze!!!!!!

...

... qurza twarz ... balangę se zrobiły ... ciekawe co w siebie wlewają ? ... no chyba nie kawę

 

Takie proste ... kamionkowe, żadna tam porcelana ... to myślisz, że co ??? Jakieś szlachetności w siebie wlały...

[Gwoździk]

(Gwoździk, no masz przechlapane za ten ostatni dopisek ).

 

.. a za ten przedostatni dopisek też .... ????

[Piątka]

myślą, głoiwa sie, co to teraz będzie..

 

a po Gwoździkowym wpisie, to w ogóle lepiej mi zamilknąć ..

Agdusia , Braza, Gwoździk i inni jakos korepetycji nie dają ..

[braza]

(Gwoździk, no masz przechlapane za ten ostatni dopisek ).

 

.. a za ten przedostatni dopisek też .... ????

 

Na wszelki wypadek ... też!!! Śpiąca jestem i nie łapię

[wu]

Brazulka to nie senność to stres z Ciebie wylazł

[Agduś]

Brazulka to nie senność to stres z Ciebie wylazł

A co ze mnie wylazło? Też senna jestem.

[wu]

Agduś mam nadzieję że kolejny odcinek Uroczyska

[Piątka]

na dobranoc kolysanka, jak to będzie :

 

 

W dziurawym bucie mieszka mysz.

Nieżle go nawet urządziła.

Nigdy nie mówię jej "a kysz!"

I ona też jest dla mnie miła.

bywa, że wpadnie po sąsiedzku

pożyczyć chleba albo sera,

albo pogadać o czymkolwiek,

kiedy samotność nam doskwiera.

 

W moim magicznym domu

wszystko się zdarzyć może.

Same zmyślają się historie,

sam się rozgryza orzech.

 

W moim magicznym domu

ciepło jest i bezpiecznie.

gościu znużony, gościu znudzony,

jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,

zajrzyj tu do nas koniecznie.

 

Przedstawię ci Macieja kota,

fascynujący z niego facet.

Całymi dniami tkwi w fotelu

i lekceważy każdą pracę.

Lecz niewątpliwą ma zaletę:

gdy spływa wieczór granatowy,

on słodko mruczy wprost do ucha

najbardziej senne bossa novy.

 

W moim magicznym domu

wszystko się zdarzyć może.

Same zmyślają się historie,

sam się rozgryza orzech.

Licho śpi w kącie cicho

i zegar tyka serdecznie.

Gościu znużony, gościu znudzony,

jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,

zajrzyj tu do nas koniecznie.

 

 

Tutaj nikt z nikim się nie liczy,

gazet nie czyta, plotek nie słucha.

Tutaj jest miło i przytulnie,

chociaż na świecie zawierucha

Chociaż w powietrzu wciąż coś fruwa

głupieje z wiekiem stara Ziemia,

lecz w moim domu, chwała Bogu

nic mimo zmian tych się nie zmienia.

 

W moim magicznym domu

dzięki Ci, mądry Boże,

same zmyślają się historie,

sam się rozgryza orzech.

W moim magicznym domu

ciepło jest i bezpiecznie.

Gościu znużony, gościu znudzony,

jeśli ci kiedyś będzie po drodze,

zajrzyj tu do nas koniecznie.

[braza]

Wiecie, chyba jednak udam się w jedynym o tej porze słusznym kierunku, coby do końca nie stracić pozorów mojej inteligencji Ledwo litery odróżniam

 

Dobranoc wszystkim i miłej niedzieli

[braza]

Piąteczko .... powiew cudownych lat Jakże adekwatne

 

Dobranoc

[Piątka]

dobranoc

[anjamen]

Brazula Ty wiesz co Ci zrobie jak sie u mnie na parapetowie 25 lipca nie pojawisz

 

wpisywac sie na liste...

[wu]

słodkich snów Brazulka niech Ci sie przyśni nowy domek

[malgos2]

Brazula Ty wiesz co Ci zrobie jak sie u mnie na parapetowie 25 lipca nie pojawisz

 

wpisywac sie na liste...

 

Uwazaj Braza, bo Ci Anja zrobi siniacus presbiopiacus idiopaticus i nawet Ci masc konska nie pomoze.