Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Napisz coś więcej o Uroczysku ...

.....ile Ci zajmuje do niego dojazd, czy planujesz przeprowadzkę na stałe, czy na "sezon" , jak rozwiążesz problem szkoły Córci ... i co Ona na to ... itd.

 

(oczywiście, napisz tyle ile chcesz napisać)

 

 

... a tak przy okazji ... pamiętaj o zmianie właściciela u dostawcy prądu ... mam nadzieję, że spisałaś stan licznika

 

jak zwykle pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoździku mój Miły, napiszę, na pewno, ale na obecną chwilę musze odtajać ... po mrożącej reakcji mojej kochanej rodzinki :-?

Gdzież mam dokonać tego czynu - tutaj czy w dzienniku??

w dzienniku, łatwiej znaleźć

a co sznaownej rodzince nie pasiło, bo jak mniemam coś nie pasiło, tak???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Chefie, pisałam już u Depsi ... szczęściarz jesteś w kwestii tych ananasów we własnym ogródku!!!

...

Spróbuj zasadzić w doniczce odciętą górną część razem z liśćmi ... "a nóż widelec" ...

owocują dość "śmiesznie"

http://www.chefpaul.net/Florida/ananas01b.jpg

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

braza, pieknie sie Ciebie czyta i pieknie ten Zakamarek Tajemnicy i Szczescia oglada ... Jesli Tola nie nakrzyczy, to podczepie sie w pieszym marszu do Ciebie, bo nie zobaczyc tego miejsca na zywo byloby wielka i niewybaczalna strata 8) Na wskros miejskie jestem zwierze, ale wies, las i natura urzeka mnie rownie mocno jak tych, co na zawsze w niej osiedli :D

brazuniu, z calego serca zycze Ci aby TO miejsce zachwycalo Cie zawsze, nawet gdy duzo bedzie pracy, troche zmartwien, watpliwosci i trudu codziennego ... bo to bedzie ... jest wszedzie ... ale do walki z nimi masz doprawdy wiele magicznych atrybutow ...

 

piekna tego miejsca niezawistnie, ale z zachwytem zazdraszczam ... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoździku mój Miły, napiszę, na pewno, ale na obecną chwilę musze odtajać ... po mrożącej reakcji mojej kochanej rodzinki :-?

Gdzież mam dokonać tego czynu - tutaj czy w dzienniku??

 

Ty się moja Miła nie przejmuj "takimi początkami"...

 

 

...jak my kupiliśmy JDTPFWNR ...."jedyną do tej pory fabrykę w naszej rodzinie"..... to wszyscy się "cieszyli" ...

 

..... w tym samym czasie na pewno potajemnie pukali się w głowę ... bo za duże, bo po co tyle roboty, bo trawę trzeba kosić, bo to obowiązek, bo za duży budynek , bo wieś ... bo sramto tamto ...

 

 

To naturalne.

Po czasie tzw. Reszta "dopasowuje" się do naszych "zakupów" ...

..... tak jak my czasami musimy "dopasować" się do ich dziwnych (dla nas) decyzji...

 

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ba...

u mnie to samo było

wszyscy się pukali w głowę,

psioczyli, narzekali, kłotnie byli, a jakże, żeśmy niepoważni i w ogóle ;)

zawsze wszyscy naokoło wiedzą co dla nas "najlepsze" ;)

 

a teraz jakoś sama kurna na swoich włościach nie mogę być w weekend,

bo co i rusz teściowa - która oczywiście najwięcej narzekała i miała do powiedzenia na nie, ale przyjeżdża "odpocząć"

pozrywać to sio i owo, poopalać się...

no do diaska ;) albo inne członki rodziny się zjeżdżają ;)

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie że daleko, pewnie że po co, pewnie że dlaczego, pewnie że w takim stanie, pewnie że wieś, pewnie że szkoła, pewnie że po kiego grzyba zmieniać cokolwiek w zastanym życiu, stabilizację znaczy się rujnuje, źle jej było niewdzięcznicy ! :p :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Anoleiz, w którym kąciku siedziałaś :o No jakbyś słyszała każde słówko :o

Nie będę się rozpisywać w dzienniku, bo to nie ma sensu, powiem tylko, że przytoczone powyżej słowa dokładnie przedstawiają sytuację! Nawet nie wiem, czy uda mi się namówić co niektórych do zobaczenia tego cuda na żywo - jeśli nie, ich strata!!!!

Przełknęłam wszystko i byle do przodu!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie że daleko, pewnie że po co, pewnie że dlaczego, pewnie że w takim stanie, pewnie że wieś, pewnie że szkoła, pewnie że po kiego grzyba zmieniać cokolwiek w zastanym życiu, stabilizację znaczy się rujnuje, źle jej było niewdzięcznicy ! :p :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Anoleiz, w którym kąciku siedziałaś :o No jakbyś słyszała każde słówko :o

Nie będę się rozpisywać w dzienniku, bo to nie ma sensu, powiem tylko, że przytoczone powyżej słowa dokładnie przedstawiają sytuację! Nawet nie wiem, czy uda mi się namówić co niektórych do zobaczenia tego cuda na żywo - jeśli nie, ich strata!!!!

Przełknęłam wszystko i byle do przodu!!! :D

nie trzeba podsłuchiwać, bo tych tekstów to chyba gdzieś na tajnych kompletach uczą 8)

nikogo na siłę nie ciągnij ....... sami pojadą obejrzeć :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze się nie będziesz mogła opędzić ;)

 

czasem się aż gryzę w język, coby nie wypalić

 

"A Wy tu czego do wieśniaków przyjeżdżacie?

odpoczywać? tak daleko? tak w do dupy miejscu?

won na swój balkon "wystarczający" z widokiem na obwodnicę w centrum miasta " :)))

 

no ale się gryzę...

i u Ciebie też tak będzie ;)

 

jak tylko raz z czystej ciekawości przyjadą, coby się w ich mniemaniu napawać swoim triumfem - jak to zniszczyłaś i zrujnowałaś wszystko nieodpowiedzialna osobo ;)

posiedzą pod modrzewiem, kawkę wypiją

i mimo, że się nigdy nie przyznają do błędu

będą częstymi gośćmi

nie wiem czy na szczęście czy nie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno z moich rodziców przed laty, jak się dowiedziało, że kupiliśmy auto w salonie, a nie używane, jak wg rodzica było najlepiej, nawrzeszczało na mnie przez telefon tekstami z tajnych kompletów i rzuciło z hukiem słuchawką. :o :lol:

Po czym po kilku miesiącach samo prosiło, żeby już tylko zacząć gadać, a ja mówiłam, że przecież to nie ja nie chciałam gadać i słuchawką rzuciłam, zamiast gratulować i podskakiwać z radości, że córcię na takie fanaberie było stać. :lol:

U Ciebie też tak będzie - głośno tego nie powiedzą, ale gołym okiem widać będzie, że Twoje na wierzchu - tylko troszkę zaczekaj... :wink:

 

A zrobiłaś najlepsze, co mogłaś zrobić - zapewniłaś sobie i rodzinie swoje własne, najpiękniejsze i tylko Wasze, miejsce na Ziemi. Poczucie bezpieczeństwa, rodzina, atmosfera... Do tego będziecie tam mieli to, co kochacie robić - konie. Nie ma szczęśliwszego zycia, niż mieć to swoje piękne miejsce na Ziemi i robic to, co się kocha - wiem, co mówię. :D

 

No to po takim przemówieniu oidę sobie - pewnie do jutra rana... :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi też w nas nie wierzą. Po tym wszystkim czego dokonaliśmy, co osiągneliśmy nadal mama jakby mogła to by nas ubezwłasnowolniła :lol: A jak im o moim nowym przedsiewzieciu powiedziałam to zapadła grobowa cisza. Nic, zero reakcji, cisza. Potem ojciec załapał, ale chyba nadal nie wierzy, ze moze mi sie udać :lol:

Tak więc Brazunia, wszystko w normie 8) Wiesz czasu potrzeba żeby zatrybili :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...