DPS 08.12.2007 04:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Brazunia, tęcza jest przecudnej piękności! Ależ będziesz pięknie wyglądać w tym wszystkim na koniu! I dziękuję za wpis w Uwagach o forum. Idę tam jeszcze na Tomka zagłosować - chyba mażna na 3 osoby, skoro ma być trójka reprezentantów, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.12.2007 04:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Brazunia, tęcza jest przecudnej piękności! Ależ będziesz pięknie wyglądać w tym wszystkim na koniu! I dziękuję za wpis w Uwagach o forum. Idę tam jeszcze na Tomka zagłosować - chyba mażna na 3 osoby, skoro ma być trójka reprezentantów, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.12.2007 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 CZEMU TO WSZYSTKO TAKIE DROGIE???!!! No, jakby mi teraz przyszło się zaopatrywać w ały sprzęt, to nawet by się nie brała za jazdę konną chyba! Naprawdę oficerki są droższe niż te buty i czapsy? To ja jestem gościówa z tymi moimi oficerkami! I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 16:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Dopiero wróciłam! Ze stajni - brrrr... ale zimno!!!! Odnosze wrażenie Agduś, że dobre, chociaż niekoniecznie z najwyższej półki, oficerki są o wiele, wiele droższe!!! Jedna z dziewcząt kupiła właśnie niedawno oficerki jakiejś polskiej firmy - za około 900zł. No i ... skóra twarda, jak decha!!! Co Ona wycierpiała, to już Jej!!! A ile się nawalczyła, żeby jakoś doprowadzić te buty do stanu, w którym można jeździć bez obcierania nóg do krwi to lepiej nie mówić!!! Druga dziewczyna zaszalała i kupiła Cavallo - 1700zł. - buty jak skarpetki!!! Nie stać mnie na takie, więc chyba lepiej pomyśleć nad sztybletami dobrej firmy i czapsami - to ja tak rozumuję. A ze swoimi oficerkami to trafiłaś ... lepiej nie można!!!! Depeesiu - nie ma sprawy!!!! Mogę częściej spełniać takie misje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.12.2007 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 18:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam! Ja też mam taką minę Co to za ryjowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.12.2007 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam! Ryjowe to stypendium za rycie, czyli naukowe. Studiowałam w czasach, kiedy student porywszy trochę w czasie sesji, żył sobie potem spokojnie z ryjowego, będąc na wikcie rodziców, dzięki czemu czas wolny mógł spędzać np. w stajni (tym bardziej, że AZS - AKJ fundował nam jazdy), o innych rozrywkach nie wspomnę. To były czasy! Ja robiłam oficerki w małym (jednoosobowym) warsztacie szewskim w Dzierżoniowie (jakieś 180 - 200 km od Opola, w dodatku SAMA prowadziłam w jedną stronę! - jak ja tego dokonałam? ). Warsztat się w tym specjalizował i wszyscy z naszego klubu tam robili oficerki. Pojawił się wprawdzie jeden szewc w Opolu, który ogłaszła się w klubie, ale szybko zyskał złą sławę. Nie wiem, czy konieczne jest kupowanie oficerek znanej marki za dzikie pieniądze. Może w twojej okolicy też jest jakiś dobry szewc? Po wycieczce do Dzierżoniowa czekała mnie jeszcze jedna (tym razem skorzystałam z usług PKP) do Rawicza, dokąd jeździło się z Opola po prawidła. W zakładzie stolarskim robili głównie trumny, ale właściciel słynął z doskonałych prawideł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 W zakładzie stolarskim robili głównie trumny, ale właściciel słynął z doskonałych prawideł. Powaliło mnie to!!!! Szewców szyjących na zamówienie szukałam długo i namiętnie - w okolicy chyba 150km nie znalazłam takowego!!! Podejrzewam, że i za trochę mniejsze pieniądze (1300,1400) można kupić dobre buty, ale nie stać nawet na to! Za dobre szyblety zapłacę 300 za czaspy 120-150. No i mam na długie lata!! Spodobały mi się te "włoskie", ale nie wiem, jak faktycznie będą się prezentować no i nosić!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.12.2007 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Ja mogę to pooglądać, ale kupowanie butów bez mierzenia wymaga chyba nie lada odwagi! Przynajmniej dla mnie jest to coś niewyobrażalnego. No ale mnie to i espadryle kiedyś do krwi obtarły. Trudno mi kupić nieobcierające tenisówki, trampki, sandały a nawet klapki. Teraz Weronika odziedziczyła po mnie eleganckie czółenka, które ubrałam jeden raz. Szkoda mi było wyrzucić, więc leżały, bo wmawiałam sobie, że je kiedyś rozchodzę. A Weronika poszła w nich na dyskotekę i... nie obtarły jej! Ja bym wróciła zostawiając za sobą krwawe ślady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.12.2007 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam! Ja też mam taką minę Co to za ryjowe za moich czasów za ryjowe można było sobie juz tylko waciki kupic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 18:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Właśnie to obejrzenie przez Ciebie mi chodzi!!!! Chcę, żeby osoba znająca się na rzeczy, a Ty na pewno do takich należysz, spojrzała na nie fachowo i wypowiedziała się, czy są warte kupienia??? Jeśli stwierdzisz, że tak, to już się będę martwić o to, by pasowały!!! Czapsy - ponieważ w K-gu są po 80-100 zł. zainteresowały mnie ze względu właśnie na cenę - dlaczego aż tyle!!!??? Jeśli są z miękkiej i dobrej jakości skóry to już się obmierzę! A kask muszę sobie sprawić owy, bo ten co mam spada mi na oczy i ciemność widzę!! Nigdzie więcej takiego nie widziałam, a dość ciekawie się prezentuje!Twoje "oko" fachowca na pewno wyłapie bubla!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 18:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam! Ja też mam taką minę Co to za ryjowe za moich czasów za ryjowe można było sobie juz tylko waciki kupic Tylko???? A na papier w motylki już nie wystarczyło??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.12.2007 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam! Ja też mam taką minę Co to za ryjowe za moich czasów za ryjowe można było sobie juz tylko waciki kupic Tylko???? A na papier w motylki już nie wystarczyło??? To zależało od wacików Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 18:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam! Ja też mam taką minę Co to za ryjowe za moich czasów za ryjowe można było sobie juz tylko waciki kupic Tylko???? A na papier w motylki już nie wystarczyło??? To zależało od wacików Aaaaa, Kochana, jak się kupowało "wypasione" waciki, to z papieru z otylkami nici Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 08.12.2007 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Najwięcej na koniach jeździli kowboje Z tego co koajrzą to nosili kowbojki i te specjalne, długie skórzane spodnie Braza moze taki stój na konia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.12.2007 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 E, no ale co to jest to ryjowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 08.12.2007 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Ja też nie wiem co to jest ale dziwnie mi sie kojarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 E, no ale co to jest to ryjowe? Ryjowe to stypendium za rycie, czyli naukowe. Studiowałam w czasach, kiedy student porywszy trochę w czasie sesji, żył sobie potem spokojnie z ryjowego, będąc na wikcie rodziców, dzięki czemu czas wolny mógł spędzać np. w stajni (tym bardziej, że AZS - AKJ fundował nam jazdy), o innych rozrywkach nie wspomnę. To były czasy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.12.2007 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Najwięcej na koniach jeździli kowboje Z tego co koajrzą to nosili kowbojki i te specjalne, długie skórzane spodnie Braza moze taki stój na konia? Ja jeżdżę stylem klasycznym i nie wypada .... podszywać się pod westernowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.12.2007 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Najwięcej na koniach jeździli kowboje Z tego co koajrzą to nosili kowbojki i te specjalne, długie skórzane spodnie Braza moze taki stój na konia? już jej proponowałam, żeby się na west przerzuciła tylko że się jeżdzi w dżinsach a te spodnie skórzane to czapsy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.