Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

Brazunia, tęcza jest przecudnej piękności! :D

Ależ będziesz pięknie wyglądać w tym wszystkim na koniu! :D

I dziękuję za wpis w Uwagach o forum. 8) Idę tam jeszcze na Tomka zagłosować - chyba mażna na 3 osoby, skoro ma być trójka reprezentantów, co? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Brazunia, tęcza jest przecudnej piękności! :D

Ależ będziesz pięknie wyglądać w tym wszystkim na koniu! :D

I dziękuję za wpis w Uwagach o forum. 8) Idę tam jeszcze na Tomka zagłosować - chyba mażna na 3 osoby, skoro ma być trójka reprezentantów, co? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o :o :o CZEMU TO WSZYSTKO TAKIE DROGIE???!!! :o :o :o

No, jakby mi teraz przyszło się zaopatrywać w ały sprzęt, to nawet by się nie brała za jazdę konną chyba!

Naprawdę oficerki są droższe niż te buty i czapsy? To ja jestem gościówa z tymi moimi oficerkami! I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero wróciłam! Ze stajni - brrrr... ale zimno!!!!

 

Odnosze wrażenie Agduś, że dobre, chociaż niekoniecznie z najwyższej półki, oficerki są o wiele, wiele droższe!!! Jedna z dziewcząt kupiła właśnie niedawno oficerki jakiejś polskiej firmy - za około 900zł. No i ... skóra twarda, jak decha!!! Co Ona wycierpiała, to już Jej!!! A ile się nawalczyła, żeby jakoś doprowadzić te buty do stanu, w którym można jeździć bez obcierania nóg do krwi to lepiej nie mówić!!! Druga dziewczyna zaszalała i kupiła Cavallo - 1700zł. - buty jak skarpetki!!! Nie stać mnie na takie, więc chyba lepiej pomyśleć nad sztybletami dobrej firmy i czapsami - to ja tak rozumuję.

A ze swoimi oficerkami to trafiłaś ... lepiej nie można!!!!

 

Depeesiu - nie ma sprawy!!!! Mogę częściej spełniać takie misje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam!

:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o

Ryjowe to stypendium za rycie, czyli naukowe. Studiowałam w czasach, kiedy student porywszy trochę w czasie sesji, żył sobie potem spokojnie z ryjowego, będąc na wikcie rodziców, dzięki czemu czas wolny mógł spędzać np. w stajni (tym bardziej, że AZS - AKJ fundował nam jazdy), o innych rozrywkach nie wspomnę. To były czasy!

 

Ja robiłam oficerki w małym (jednoosobowym) warsztacie szewskim w Dzierżoniowie (jakieś 180 - 200 km od Opola, w dodatku SAMA prowadziłam w jedną stronę! - jak ja tego dokonałam? :o ). Warsztat się w tym specjalizował i wszyscy z naszego klubu tam robili oficerki. Pojawił się wprawdzie jeden szewc w Opolu, który ogłaszła się w klubie, ale szybko zyskał złą sławę. Nie wiem, czy konieczne jest kupowanie oficerek znanej marki za dzikie pieniądze. Może w twojej okolicy też jest jakiś dobry szewc?

Po wycieczce do Dzierżoniowa czekała mnie jeszcze jedna (tym razem skorzystałam z usług PKP) do Rawicza, dokąd jeździło się z Opola po prawidła. W zakładzie stolarskim robili głównie trumny, ale właściciel słynął z doskonałych prawideł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zakładzie stolarskim robili głównie trumny, ale właściciel słynął z doskonałych prawideł.

 

Powaliło mnie to!!!! :D :D

 

Szewców szyjących na zamówienie szukałam długo i namiętnie - w okolicy chyba 150km nie znalazłam takowego!!!

 

Podejrzewam, że i za trochę mniejsze pieniądze (1300,1400) można kupić dobre buty, ale nie stać nawet na to! Za dobre szyblety zapłacę 300 za czaspy 120-150. No i mam na długie lata!! Spodobały mi się te "włoskie", ale nie wiem, jak faktycznie będą się prezentować no i nosić!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę to pooglądać, ale kupowanie butów bez mierzenia wymaga chyba nie lada odwagi! Przynajmniej dla mnie jest to coś niewyobrażalnego. No ale mnie to i espadryle kiedyś do krwi obtarły. Trudno mi kupić nieobcierające tenisówki, trampki, sandały a nawet klapki. Teraz Weronika odziedziczyła po mnie eleganckie czółenka, które ubrałam jeden raz. Szkoda mi było wyrzucić, więc leżały, bo wmawiałam sobie, że je kiedyś rozchodzę. A Weronika poszła w nich na dyskotekę i... nie obtarły jej! Ja bym wróciła zostawiając za sobą krwawe ślady!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to obejrzenie przez Ciebie mi chodzi!!!! Chcę, żeby osoba znająca się na rzeczy, a Ty na pewno do takich należysz, spojrzała na nie fachowo i wypowiedziała się, czy są warte kupienia??? Jeśli stwierdzisz, że tak, to już się będę martwić o to, by pasowały!!! Czapsy - ponieważ w K-gu są po 80-100 zł. zainteresowały mnie ze względu właśnie na cenę - dlaczego aż tyle!!!??? Jeśli są z miękkiej i dobrej jakości skóry to już się obmierzę! A kask muszę sobie sprawić owy, bo ten co mam spada mi na oczy i ciemność widzę!! Nigdzie więcej takiego nie widziałam, a dość ciekawie się prezentuje!

Twoje "oko" fachowca na pewno wyłapie bubla!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam!

:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o

 

Ja też mam taką minę :o Co to za ryjowe :o

za moich czasów za ryjowe można było sobie juz tylko waciki kupic :-?

 

Tylko???? A na papier w motylki już nie wystarczyło??? :wink:

To zależało od wacików :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pomyśleć, że z ryjowego na nie uskładałam!

:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o

 

Ja też mam taką minę :o Co to za ryjowe :o

za moich czasów za ryjowe można było sobie juz tylko waciki kupic :-?

 

Tylko???? A na papier w motylki już nie wystarczyło??? :wink:

To zależało od wacików :wink:

 

Aaaaa, Kochana, jak się kupowało "wypasione" waciki, to z papieru z otylkami nici :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E, no ale co to jest to ryjowe? :o

 

Ryjowe to stypendium za rycie, czyli naukowe. Studiowałam w czasach, kiedy student porywszy trochę w czasie sesji, żył sobie potem spokojnie z ryjowego, będąc na wikcie rodziców, dzięki czemu czas wolny mógł spędzać np. w stajni (tym bardziej, że AZS - AKJ fundował nam jazdy), o innych rozrywkach nie wspomnę. To były czasy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej na koniach jeździli kowboje 8) Z tego co koajrzą to nosili kowbojki i te specjalne, długie skórzane spodnie 8)

Braza moze taki stój na konia? :wink: :lol:

 

Ja jeżdżę stylem klasycznym i nie wypada .... podszywać się pod westernowców :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej na koniach jeździli kowboje 8) Z tego co koajrzą to nosili kowbojki i te specjalne, długie skórzane spodnie 8)

Braza moze taki stój na konia? :wink: :lol:

już jej proponowałam, żeby się na west przerzuciła :p tylko że się jeżdzi w dżinsach a te spodnie skórzane to czapsy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...