Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Brazowego Uroczyska


braza

Recommended Posts

Pod moją irgą chwasty rosną że hej, ale może ona jeszcze za mała jest, żeby sobie z nimi poradzić. A może po prostu w TAKĄ pogodę chwasty rosną WSZĘDZIE?

Niezmiennie pada. Na chwilę po południu przestało, więc rzuciałam się do warzywniaka chwasty wyrywać. Nareszcie pomidory widać, bo już zniknęły w tej dżungli! Co ciekawe, między ogórkami tylko malutkie perzyki (takie wredniutkie do wyrywania, co to skubać dwoma paluszkami trzeba) wyrosły. Za to na dzieciowych grządkach osty po kolana i różne inne. Lebiodę jeszcze rozpoznałam chyba.

Ciekawe, skąd nam tę ziemię przywieźli tym razem. poprzednia była z kartofliska. Teraz wyrosły mi jakieś takie do ogórków podobne (może cukinie?), inne też ogórkopodobne, ale z drobniejszymi liśćmi i dłuuugimi wąsami, ze dwa słoneczniki, mnóstwo perzu i skrzypu i różne inne.

Co ciekawe, mnie taka pogoda nie załamuje. Wręcz tęskniłam za nią przez ostatnich kilka suchych i gorących lat. No nie, żeby tak przez całe wakacje, ale troszkę... Przypomniały mi się moje dziecinne i młodzieżowe wakacje, kiedy takie deszczowe tygodnie były normą. W krótkich przerwach robiło się wypad na spacerek i sprawdzało, czy wierchy dymią. Jeżeli dymiły - wiadomo - będzie lało dalej. Całymi dniami czytało się książki, pisało sążniste listy (np. 16 kartek z zeszytu w kratkę zapisanych linijka w linijkę) i grało wieczorami w remika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • braza

    10541

  • Agduś

    4690

  • DPS

    3621

  • wu

    2676

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak, ale wtedy my z bratem byliśmy już podrośnięci i bezproblemowi... Nie było marudzenia "nuuuudzi mi się", w bezdeszczowych chwilach po prostu znikaliśmy. W dodatku to był dom turysty, więc w dzień właściwie się w pokoju nie siedziało. Ja miałam takie ulubiony parapet okna na schodach, na którym siedziałam, czytałam, pisałam... A jeżeli padało uparcie, to i w deszczu się chodziło i nikogo nie martwiły nasze mokre buty, spodnie itd.

Z dzieckami w wieku moich, wolałabym podczas wyjazdów jednak lepszą pogodę :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w ogóle lepiej być dzieckiem niż rodzicem w takie lato..:roll:

 

A może trzeba być dzieckiem z tamtej epoki (nikogo nie obrażając :wink: :D ) - bo my sami doskonale sobie czas organizowaliśmy (ja tez z bratem rok młodszym). Nie marudziłam za kompem bo o nim nie miałam pojęcia, nie tęskniłam za telewizja bo i tak nic w niej nie było. Najważniejsze był dla mnie że PO PROSTU MAM WAKACJE! I łaziłam sobie po takim czy innym ośrodku wczasowym ( :wink: ) i było mi dooobrze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyz prowda... Zbestwione te nasze dzieci są... Chociaż moje to właściwie przy kompie nie siedzą i nawet nie marudzą o to! No, czasem...

 

 

A tak z innej beczki to się dzisiaj wnerwiłam. Zawiozłyśmy świadectwo do gimnazjum i listę podręczników wzięłam. Fajnie - pomyślałam - bo kilka z tych książek mam. Całkiem nowe, bo, kiedy pracowałam w szkole, wydawnictwa przysyłały nauczycielom (imiennie, nie do biblioteki) egzemplarze okazowe. Mam ksiażki do polskiego, do historii, ale nie tylko, bo koleżanki czasem mi jakieś podręczniki dawały. Niestety - pie..na reforma sprawiła, że te wszystkie pachnące nowiścią podręczniki mogę wrzucić do kominka na rozpałkę. Musimy kupić nowe - wydane w tym roku :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojjjj, ale mi się też zatęskniło za tamtymi wakacjami :D Co tam deszcz!!! Liczyło się wolne od budy i możliwośc ganiania po dworze do późnej nocy :D

 

Jadę jutro do Uroczyska, przy okazji formalności w końcu pozałatwiam. Ścianę z tym czymś przy komimku będą wypirzać całą :D Ale czad ... ciekawe, jak drogi :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piąteczko, jeszcze w mieście, niestety.

Do gimnazjum podejdę, ale to później. A w K-gu rabaty na książki są przez całe wakacje ... Taki jeden Afro-Polak (poprawność polityczna przede wszystkim) prowadzi księgarnię z podręcznikami i daje spore rabaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...