Komentarze do Brazowego Uroczyska

[malka]

Brazka ...tak mi pewna mysl chodzi po głowie...wiesz....

 

 

kiedy ten Pan chciaałby przyjechać z psiakiem ?

[braza]

Maleczko, najlepiej gdyby miało to miejsce w granicach 8-10 lipca, czyli wtedy, gdy ja będę się tam na stałe przeprowadzać z Katmą. Mając do dyspozycji telefony komórkowe będziemy w stanie zjawić się na miejscu prawie w tym samym czasie, wtedy psiaki mogłyby poznać się na terenie neutralnym i wejść do Uroczyska razem, tak aby żaden nie czuł się panem i władcą. W taki sposób mamy większą szansę na dogadanie się między nimi.

[malka]

no to daj mi chwile pomysleć*

*czytaj - skonsultować ze ślubnym, który pozazdrościł mi któtkich włosów i siedzi właśnie noa fotelu fryzjerskim (boszzz, boję się co zobaczę jak wróci)

[braza]

A myśl Słońce na zdrowie

[Agduś]

Ledwie weszłam do domu, wpadłam tu, żeby zobaczyć co z Baszą! Zauroczył mnie ten pies! Trzymam kciuki, żeby sie wszystko udało i żeby psy się polubiły.

A jak Katma reaguje na duże psy spotykane na neutralnym gruncie?

[malka]

Brazka pomyślałam

 

potrzebowalibyśmy z 4 dni to dla nas to ponad 1200 km, ale nie mówię nie

 

pomyśl jak to logistycznie rozegrać , czy Pan Baszy da radę być kilka dni poza domem.

 

no i nas byłoby 3 sztuki dwie duze i jedna mała + Pan Baszy i Basza - przetrzymasz taki nalot ??

[DPS]

Cześć!

Życzę, żeby wszystko poszło jak najlepiej z Baszą, oby adopcja okazała się szczęśliwa i bezproblemowa!

[frosch]

tez trzymam kciuki

 

braza widzialas te roslinke z bliska ?

bo ja widywalam juz w swoim zyciu pora zarosnietego chwastami - byl maly jak szczypiorek (zostawiony zawiazuje owoce podobne do czosnku)

takie duze jak ty znasz to tylko w marketach

[Agduś]

Por, szczypiorek czy czosnek? Problem zaiste szekspirowski! A on sobie rośnie i nawet nie wie, jakie wywołuje emocje!

[braza]

Maleczko - ja nalot bym przetrzymała, obawiam się jednak, że Pan Baszy może nie wytrzymać... ale zapytam jutro jak to widzi. Bardzo dziękuję za odzew, bardzo!! Będziemy w kontakcie!

 

Agduś - Katma na neutralnym gruncie reaguje różnie, nie jest to może nastawianie typowo przyjacielskie, ale nie można również mówić o mordowaniu - duże psy szanuje, a to już coś.

 

Frosia, przyjrze się.

[Agduś]

Oba psy są w podobnym wieku, a to już coś - nie powinno być problemu, że wariat szczeniak chce się bawić, a stary wyjadacz nie ma ochoty. Szczeniak nie odpuszcza, stary w końcu wychodzi z siebie i młody dostaje kłami.

Emi uwielbia wszystkie psy, bo rzadko ma okazję się pobawić. Od keidy sąsiedzi kupili leonbergerkę, nareszcie ma towarzystwo. Na hasło "gdzie Hera?" podrywa się i szuka kumpeli. Hera młodsza jest, więc chętniejsza do zabawy. Emi warczy na nią czasem i kłapie - wygląda to groźnie, jeżeli ktoś ich nie zna, ale flogają się z upodobaniem po błotnistej działce sąsiada i wracają brudne jak nieboskie stworzenia...

 

PS Bo tu dużo ludzi zagląda... Mam na zbyciu sprawny monitor do kompa. Baaardzo starego typu, ale działa. Kooomu...?

[malka]

jakby co to jestesmy w pogotowiu

[braza]

Dziękuję Maleczko. W ciągu najbliższych 2 dni - tak myślę - będę w stanie określić, jak to zrobimy.

[Agduś]

Cicho tu jakoś... Idę oglądać LOSTÓW.

[bajanadjembe]

Braza, bardzo dobry pomysł miałaś, żeby w sprawie Baszy zawitać na naszej Grupie. Przykro mi, że nie będę mogła pomóc.

 

Śliczny pies! A historia jak z filmu... I smutna i napawająca optymizmem. Wierzę, że znajdzie się sposób na przewóz Baszy i jego Pana do Was. Pies będzie miał u Was suuuuuuuuuuper! Jego Pan będzie spokojny o jego los. A Twoja sunia na pewno zaakceptuje Baszę.

Nie znam się, ale moim zdaniem byłoby lepiej, gdyby to ona "dołączyła". I tak byłaby w bardziej komfortowej sytuacji, bo zna Was. Dla Baszy będzie nowe wszystko, i potem jeszcze rozstanie z panem. Dla niej (Katmy) nowe byłoby tylko środowisko (z innym psem < i jego panem przez jakiś czas>).

Życzę powodzenia.

Będę śledzić przebieg taj wzruszającej adopcji.

[AmberWind]

brazunia, wpadam i co widze? Kolejne fajne info o Uroczysku ... Masz Kochana serducho wielkie jak stodola a cieple jak nie jeden piec kaflowy

Mocno trzymam kciuki za pomyslnosc adopcji i za pokonanie przeszkod wszelakich ... Przykro mi, ze pomoc nie moge ale nijak mi na reke ta trasa Na Forum Dogomanii w podforum "psy w potrzebie" jest watek transportowy. Wiele osob tam zaglada i w razie naglej potrzeby kombinuje tak aby psa przetransportowac do nowego domu ... To tak podaje na wszelaki wypadek ...

 

Boshe jakby mi sie po tym urlopie tak chcialo jak mi sie nie chce, to bym gory przenosila

[braza]

bajanadjembe- witaj Cieszę się, że zajrzałaś! I podsunęłaś mi dobry pomysł, żeby Katmę wprowadzić później ... to może faktycznie pomóc.

 

Amberciu - już miałam pytać o Ciebie "Ktokolwiek widział ... ktokolwiek wie..." Dobrze, że jesteś! Nie przemęczaj się, skoro Ci się nie chce, to uszanuj to

Jaki masz fajny avatarek

[AmberWind]

brazunia, jutro sama przyjemnosc mnie czeka ... dopoludnia sam na sam z Karlita i Ksiezniczka

[braza]

 

Ale wiesz, że nie musisz się spieszyć, prawda????

[AmberWind]

 

Ale wiesz, że nie musisz się spieszyć, prawda????

 

toz to bez pospiechu jest