Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kasiu, nie chcę deprecjonować pracy Twojego męża - nie taki jest mój cel, żeby to było jasne.

Kiedy decydował się na ten zawód, to chyba lepiej nie było prawda?

A teraz zapytam : czy to wina któregokolwiek z pacjentów, że tak ma ?

Czy to wina pacjentów, że ma 140 km do pracy ?

Czy jesteś w stanie wytłumaczyć ten fakt matce, której dziecko czeka na operację?

Nie chcę porównywać jego pracy ( w końcu ratuje ludzkie życie) ale jest wielu ludzi, którzy ciężko pracują i nie życza sobie po studiach 4000.

Trudno odpowiadać na tak osobisty mail - nikt nie powinien w urodziny pracować - ale mój mąż nie był w Polsce w dniu swoich urodzin pod kilku lat ) podobnie jak na Sylwestra i Wielkanoc i moje urodziny ..) ale to się zdarza.

 

Proponuję rozmawiać o SYSTEMIE a nie o Maćku, bo po prostu mogę CI podać kilkanaście kontr-przykładów.

Również lekarzy, również cieżko pracujących ( i np. przyjeżdżających za pieniądze do moich dzieci w godzinach pracy w przychodni również)

To nie chodzi o przerzucanie sie przykładami martylologii - chodzi o to jak ten pier.... system poprawić.

Jak to jest, że np. osoba, która płaci rocznie maxa ( czyli ok. 50.000) ma te same prawa jak ktoś kto płaci 3000.

Tego nie rozumiem.

 

Nefer, ja doskonale to rozumiem. Mam nadzieję, że większość ludzi rozumie to , że to wina systemu , a nie lekarzy :roll:

Są oczywiście szmatławcy, co to wyciągną ostatnie grosze od schorowanej starowinki, tacy co za 50zł wypiszą receptę na jakiś lek czy zwolnienie.

Ja nie chcę żeby mój mąż więcej zarabiał, ja chcę, żeby mniej pracował.

Chcę, żeby np. w takich dniach jak dziś nikt go nie wzywał do pracy. Tylko tyle chcę.

 

A co dzisiaj robicie wieczorem ?Moge Was zaprosić na wyśmienita kolacje i nie musi być to wcale spotkanie wirtualne.Ale moja Gosia z Twoim Mackiem miała by do pogadania...... :D :D :wink: a i my troszku byśmy sie rozerwali.....wiem ,że jest to możliwe jak to ,że kiedyś nasze połowy bedą z nami przebywały dłużej niż do tej pory.

 

jeszcze raz wszystkiego najlepszeg.Nie martw sie jutro też jest dzień :D .Kiedys ten pier....y system zdrowotny sie zmieni po to byśmy mogli godnie żyć.Wiem to na bank i z ta myślą zasypiam...czego i Tobie ,życze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1838453
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 245
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A co dzisiaj robicie wieczorem ?Moge Was zaprosić na wyśmienita kolacje i nie musi być to wcale spotkanie wirtualne.Ale moja Gosia z Twoim Mackiem miała by do pogadania...... :D :D :wink: a i my troszku byśmy sie rozerwali.....wiem ,że jest to możliwe jak to ,że kiedyś nasze połowy bedą z nami przebywały dłużej niż do tej pory.

 

jeszcze raz wszystkiego najlepszeg.Nie martw sie jutro też jest dzień :D .Kiedys ten pier....y system zdrowotny sie zmieni po to byśmy mogli godnie żyć.Wiem to na bank i z ta myślą zasypiam...czego i Tobie ,życze.

 

Dzięki za zaproszenie, kiedyś na pewno kiedyś skorzystamy, dziś jestem sama, ale jakoś to wytrzymam, w końcu to nie pierwszy raz :wink:

 

P.S. A co ewentualnie byłoby do jedzenia :roll: :oops: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1838461
Udostępnij na innych stronach

Jest 18.53 na moim kompie, mój małż godzinę temu dostał telefon (ma dyżur pod telefonem) i pojechal do Wrocławia, jakieś 300km po serce do przeszczepu. Nie wiem kiedy wróci, może w nocy :-?

 

Z pracy wrócił o 14.30 będąc po dyżurze. Wyszedł z domu wczoraj o godzinie 5.45. Dojeżdża do pracy 140km w dwie strony. Aha, jeździ pociągiem, zeby była jasność w temacie.

 

P.S. na marginesie dodam, że mam dziś urodziny :-?

 

:cry: :cry: :cry:

 

Przyłączam się do życzeń urodzinowych - Kasia wszystkiego najlepszego - trzymaj się

 

Chociaż, zapewne zauważyłaś że na słowa "strajk, lekarz, kasa" dostaje dreszczy, na słowa opieka zdrowotna dostaje torsji a na "składkę zdrowotną" muszę przeładować moje UZI wiedz, że mamy bardzo dużo wspólnego a przede wszystkim wspólny cel. Ja też pracuje minimum 10 godzin na dobę przez 6 dni w tygodniu, dyżury, czasami wracam nad ranem lub na drugi dzień. Żona i dziecko przeżywa to samo co Ty. A ten wspólny cel co nas łączy to zmiana tego okropnego systemu, przez co będziesz częściej ze swoim mężem, który będzie więcej zarabiał. Ja natomiast nie będę panicznie się bał, że jak się zdarzy jakieś nieszczęście mojej rodzinie to otrzymam pomoc a słowa lekarza ukoją moje obawy i zniknie alergia na wszystkie terminy związane z opieką medyczną. Jak już nie my to nasze dzieci MUSZĄ tego doczekać.

 

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego w tym dniu, nie płacz i uśmiechaj się.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1838537
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do życzeń urodzinowych - Kasia wszystkiego najlepszego - trzymaj się

 

Chociaż, zapewne zauważyłaś że na słowa "strajk, lekarz, kasa" dostaje dreszczy, na słowa opieka zdrowotna dostaje torsji a na "składkę zdrowotną" muszę przeładować moje UZI wiedz, że mamy bardzo dużo wspólnego a przede wszystkim wspólny cel. Ja też pracuje minimum 10 godzin na dobę przez 6 dni w tygodniu, dyżury, czasami wracam nad ranem lub na drugi dzień. Żona i dziecko przeżywa to samo co Ty. A ten wspólny cel co nas łączy to zmiana tego okropnego systemu, przez co będziesz częściej ze swoim mężem, który będzie więcej zarabiał. Ja natomiast nie będę panicznie się bał, że jak się zdarzy jakieś nieszczęście mojej rodzinie to otrzymam pomoc a słowa lekarza ukoją moje obawy i zniknie alergia na wszystkie terminy związane z opieką medyczną. Jak już nie my to nasze dzieci MUSZĄ tego doczekać.

 

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego w tym dniu, nie płacz i uśmiechaj się.

 

i tak do mnie mów!!! :D

już mi lepiej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1838548
Udostępnij na innych stronach

A co jesli dom obciązony hipoteką

 

Budowanie domu, gdy brak zdrowia i pieniedzy to lekkomyslnosc. Lepiej odbudowac sobie zdrowie. Zreszta przy budowie i tak sie je traci - to przeciez jasne jest.

....

(Moje zdanie odnosze tylko do siebie - kazdy jest kowalem swojego losu.

Jakie to proste jak nas to nie dotyczy :-? :-?

 

Naprwdę zycze wam wszytkim by niegdy was życie tak nie zaskoczyło :-?

Pozdrawiam 8)

 

Andrzejka, podaj jakis argument.

 

Argument powiadasz, hmmm :-? :-? :-?

Na to, ze nie takie proste :roll: czy na co :roll:

 

Mój małż ma ustaloną operację która spadła na nas jak grom z nieba, i czekamy czy do tego czasu lekarze będą robic planowe operacje, jęsli nie zrobia i powrócą dolegliwości ktore ma moze być ciężko, nie będe sie rozpisywac co mu grozi bo to nie oto chodzi :-? i zaczynając budowę nie wiedzieliśmy, że jest chory, biorąć kredyt nie wiedzieliśmy :-?

Nie sądziąłm, ze sama będę zarabiać na rodzinę, na dom , na leki dla męża :-?

itp....

Ty piszesz, ze można sprzedac dom a mi się wydaje, ze wtedy właśnie dom pomaga, daje choremu więcej swobody, nie skazuje na zamknięcie w mieszkaniu na któryms tam piętrze, w upały pod dachem. Daje możliwość spędzenia czasu w ogrodzie, na powietrzu :-?

Wiadomo, że czlowiek za życie odda wszytko, za zdrowie odda wszytko ale......

 

My na razie czekamy...

Jeszcze mamy nadzieje na operację w terminie ale jak pomyślę co czuja pacjenci którzy dzień przed planowa operacja słyszą w telefonie, -odwołana z powodu strajku

to ogarnia mnie niesamowity smutek, przerażnenie :(

Czy nie można by starkowac blokując kancelarie czy innymi sposobami :-?

Zgadzam, śie z lekarami powinni miec wyższe zarobki, mam przyjaciół wsród nich i widzę jak muszą pracowac na etacie i po godzinach dodatkowo ale na miłośc boską czy dla lekarza nie zdrowie i życie powinno być najważniejsze :roll: :roll:

Czy pacjent ma być tu ofiarą :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1838646
Udostępnij na innych stronach

Snipes

po raz kolejny próbujesz podważyć to co piszę nie dają żadnych argumentów.

W którym momencie mylę szpital państwowy z prywatnym? Wiesz wogóle jak działa szpital i czym się różni szpital państwowy od prywatnego?

 

faktycznie szkoda z tobą podejmować polemiki.

 

krzysq

tutaj jest trochę inaczej niż z górnictwem ponieważ nie ma takiego produktu na końcu który można wycenić i sprzedać.

 

Procedury nie są abstrakcyjne. W uproszczeniu to dość dobrze opisane czynności, jakie należy wykonać przy danej chorobie. Te czynności da się wycenić ponieważ nadkłady osobowe i materiałowe są z góry znane.

 

Im więcej kasy na procedury tym więcej zabiegów i więcej zdrowych pacjentów i mniejsze kolejki.

 

Mimo, że jestem liberałem to uważam, ze całkowita liberalizacja służby zdrowia nie jest dobrym pomysłem. Doprowadziłoby to sytuacji że ludzie umieraliby ponieważ nie mieliby kasy na oprację a na ubezpieczenie nie byłoby ich stać. Niestety.

 

Dla przykładu:

Wyleczenie pacjenta na kardiologii potrafi kosztować nawet 100 - 300 tys zł, podobnie jest z onkologią, przeszczepami itd. Będzie cię stać na takie ubezpieczenie?

 

nie dociera?

 

mam ci napisać wersalikami co to jest szpital prywatny a sprywatyzowany szpital publiczny?

 

nabazgrałeś wcześniej, że młody lekarz nie ma pojęcia o leczeniu. tym się od niego różniesz, że żeby być lekarzem musiałbyś ślęczeć nad książkami sześć lat a potem zdać lep, a on twojej profesji czyli trzepania młotkiem nauczyłby się w dziesięć minut i robiłby to lepiej od ciebie

 

twoja opinia o pracy lekarzy przestała mnie obchodzić

 

jak tu nie używać epitetów?

z językiem polskim jesteś na bakier, ciągle próbujesz mnie obrażać i po co? Tylko dlatego że się nie znasz? Zamiast poczytać posty innych ludzi i się ewentualnie nie zgodzić, poprzeć to argumentami to Ty nie - wolisz sie po kimś personalnie przejechać i jestem przekonany ze do tego jesteś z siebie dumny. Nie masz pojęcia o strukturze własnościowej szpitali, nie masz pojęcia o przekształceniach szpitali publicznych w NZOZ i w końcu nie masz pojęcia jaka jest różnica pomiędzy sprywatyzowaną jednostką a prywatną zbudowaną od podstaw. Takich "drobnostek" ,o których nie wiesz jest sporo i to stąd sie bierze twoja ignorancja i buta? Nie masz też bladego pojęcia jak działają szpitale publiczne, niepubliczne przekształcone z publicznych i prywatne i dlaczego te prywatne nie są najlepszym możliwym rozwiązaniem dla nas pacjentów. Poucz się trochę, poczytaj, porozmawiaj, i słuchaj, przede wszystkim słuchaj zanim zabierzesz głos w jakiejś dyskusji na ten temat.

 

Osoba zaraz po studiach nie ma pojęcia o leczeniu - to opinia samych studentów medycyny, a znałem ich trochę jeszcze całkiem niedawno - oni nie potrafią w pełni wykorzystać swojej wiedzy - mają za mało doświadczenia. Porównaj to z pracą w dużej firmie zaraz po studiach - wchodzisz i przez min rok się uczysz. W medycynie jest dużo trudniej.

 

Nie wiem nic o profesji, w której trzepie się młotkiem.... niezły argument - rozumiem, że w twoim rozumieniu wygrałeś, bo nie znam riposty. Powiem, ze raczej ciężko mi będzie, bo od szkoły podstawowej trochę już lat minęło. W sumie nawet nie będę próbował... Oki - jeżeli chodzi o taki poziom dyskusji oddaje Ci prym. WYGRAŁEŚ.... Jesteś zadowolony?

 

Podsumowując: Twoja wiedza na podnoszony temat jest żenująca, chociaż idzie łeb w łeb ze stylem wypowiedzi. Gratulacje.

 

Proponuję teraz mi odpowiedzieć, czym się różni szpital publiczny od sprywatyzowanego, ale trzymaj się proszę tematu - może być wersalikami jeżeli Ci wygodnie :8 Jak jeszcze napiszesz czym się różnią te szpitale od prywatnych i dlaczego prywatne wcale nie są dla nas pacjentów takie super to napiszę pochwalnego posta i uprzejmie publicznie przeproszę.

 

PS

Kasiu

Przepraszam za to ze w PS - życzę Ci wszystkiego najlepszego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1838676
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

Niestety, nie każdy szpital chce się zgodzić na kontrakty, bo to z kolei pociąga za sobą zwolnienia kadr biurowych...... bo nie potrzebny jest już ktoś do liczenia urlopów, obliczania składek i wszystkich innych tego typu spraw - te rzeczy robi każdy kontraktowy lekarz we własnym zakresie.

 

Nieprawda; do przeprowadzenia konkursów potrzeba również pewnego zastępu urzędników :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1839234
Udostępnij na innych stronach

(...)

W tym temcie jeszcze krócej :wink:

 

Jest 18.53 na moim kompie, mój małż godzinę temu dostał telefon (ma dyżur pod telefonem) i pojechal do Wrocławia, jakieś 300km po serce do przeszczepu. Nie wiem kiedy wróci, może w nocy :-?

 

Z pracy wrócił o 14.30 będąc po dyżurze. Wyszedł z domu wczoraj o godzinie 5.45. Dojeżdża do pracy 140km w dwie strony. Aha, jeździ pociągiem, zeby była jasność w temacie.

 

P.S. na marginesie dodam, że mam dziś urodziny :-?

 

:cry: :cry: :cry:

 

Nie martw się, jest duże prawdopodobieństwo, że wkrótce powstanie w Polsce kilka poważnych prywatnych ośrodków kardiochirurgicznych. Wtedy mąż zapewne dostanie propozycję zamieszkania 1,4 km od ośrodka, a i jakieś autko się znajdzie ;)

 

Również, choć z opóznieniem, dołącze do życzeń urodzinowych :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1839250
Udostępnij na innych stronach

istnieje jakaś szkoła dla menadżerów służby zdrowia?

 

Najlepsza szkoła to dyrektorski stołek w szpitalu w kilkudziesięciomilionowym długiem plus przemądrzała kadra nieomylnych starców w białych kitlach ;)

 

Oczywiście, są studia podyplomowe w tej branży, ale ich skuteczność jest raczej niewielka, równie dobre są profesjonalne studia menedżerskie albo MBA. Nie zapominajmy, że dobra kondycja szpitali jest uwarunkowana w pewnym uproszczeniu ich zarządzaniem jako podmiotem rynkowym. Genialną szkołą jest staż w jakimś szpitalu w Zachodniej Europie lub USA. Pomijając różnice systemowe, można tam skosztować świetnej organizacji pracy i kultury organizacji jednostek służby zdrowia.

 

Osobiście, tak na marginesie, jestem przeciwnikiem zatrudnienia lekarza, jako dyrektora szpitala, nawet po specjalistycznych studiach/kursach zarządzania. To temat na inną dyskusję, ale "z wilka owcy nie zrobisz". Są oczywiście wyjątki - np. Durlik.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1839275
Udostępnij na innych stronach

Osobiście, tak na marginesie, jestem przeciwnikiem zatrudnienia lekarza, jako dyrektora szpitala, nawet po specjalistycznych studiach/kursach zarządzania. To temat na inną dyskusję, ale "z wilka owcy nie zrobisz". Są oczywiście wyjątki - np. Durlik.

ja również

ale zapewniam Cię, ze tych z MBA nie chcą w szpitalach...pokaż mi chociaz jedno ogłoszenie o poszukiwaniach do pracy jako zarządzający w placówce zdrowia...zapytaj headhunterów....

 

w cywilizowanym świecie dyrektorami szpitali, placówek zdrowia są menadżerowie, a w Polsce lekarze albo kuzynowstwo królika i ja tego nie rozumiem....(oczywiście sa wyjątki)

dobry menadżer nie musi się znać na produkcie który sprzedaje, którym zarządza - od tego ma fachowców, on ma powodować, żeby firma przynosiła zyski...

no ale wyobrażam sobie jakie byłyby posunięcia takiego menedżera ....najpierw cięcia w administracji

uporządkowanie systemu fnansowania itd... no a jak to nic nie da to cięcia w specjalistach.... oj nie byłby popularny.....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1839301
Udostępnij na innych stronach

On nie ma być popularny, tylko skuteczny :wink: Od właściciela zależy, na którą umiejętność będzie kładziony akcent. W przypadku samorządów jest już pewien postęp, natomiast w przypadku szpitali klinicznych podległych akademiom jest ciągle jak za króla Ćwieczka :-?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/10/#findComment-1839317
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...