Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

ano widzisz selimm

 

pozwolisz, ze nie będę konkretnie wymieniać na co bo to chyba nie o to chodzi

ale uwierz mi na słowo, że sa lekarstwa, zabiegi dużo droższe niż aspiryna czy kacozabijacz

 

anyway

 

a jaki Wy macie pomysl na uzdrowienie tego systemu?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837296
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 245
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

długi

 

Każdy odpowie ci na zadane przez ciebie pytania.

1. Lekarze naprawdę nie zarabiają 1200 zł i wmawianie ludziom takich głupot to demagogia

2. Co do samochodów - sorki za generalizowanie - ale za 1200 zł/m-c nie kupisz nissana micra i się nie utrzymasz.

3. Bywam często w szpitalach - a co do dochodów - to brak kas fiskalnych pozwala wprost omijać podatki - zgodzisz się? Ale tak jak pisałem wcześniej nie chce tym ludziom zaglądać do pertfeli bo nie o to chodzi! Pokazuję po prostu drugą stronę, bo nie mogę już słuchać tych biadoleń na pensję 1200 zł/m-c

4. Co do badań - przykład jest przytoczony przez kogoś w tym wątku - przeczytaj uważnie - i nie jest to przypadek odosobniony

5. łapówki - są - prasa codziennie coś takiego podaje - więc chyba można powiedzieć o tym wprost. Poza tym przeczytaj jeszcze raz to co inni napisali w tym wątku.

6. Będę podtrzymywał tezę że ten strajk po części jest spowodowany działaniem ABW i Policji - kontrolowane łapówki itd.

7. Religa JEST autorytetem i to uznanym na całym świecie. Jeżeli mam komuś wierzyć to bardziej jemu niż lekarzom którzy mówią że zarabiają 1200 zł co nie przeszkadza im mięć nowych domów i samochodów.

8. Spróbuj iść do banku i powiedz że zarabiasz 1200 zł i chcesz kredyt - zresztą banki same się z tym nie kryją, że inaczej traktują lekarzy i prawników, ponieważ nie wymagają od nich udokumentowania wszystkich swoich przychodów. Wystarczy oświadczenie.

 

Nie zgadzam się na demagogię związkowców, nie zgadzam się na odchodzenie lekarzy od łóżek pacjentów. Lekarze są powołani do leczenia ludzi, składali przysięgę, są zawodem zaufania publicznego i na koniec dostają od nas pensję. Osobiście nie wierzę w to zwalnianie się z pracy - z resztą na dolnym śląsku płaci się lekarzowi II stopień specjalizacji ok. 10 tys zł i często nie ma chętnych.

 

PS

Chciałbym jedynie rzetelnej informacji w mediach.

1. Lekarz który zarabia 1200 zł to najczęściej rezydent lub jest na stażu

2. Lekarz z I stopniem specjalizacji zarabia średnio x + dodatki to x

3. Lekarz z II stopniem specjalizacji średnio zarabia x + dodatki to x

4. Lekarze naprawdę ciężko pracują - jak my wszyscy

5. Informacje ile godzin pracują lekarze w odniesieniu do poszczególnych części wynagrodzenia.

6. Ile mają dni w roku przewidzianych na sympozja i konferencje

7. Ile kosztuje wykształcenie 1 lekarza

 

Dlaczego chcę aby ta informacja była dostępna? Dlatego ze my wszyscy im płacimy (poprzez podatki) powinniśmy wiedzieć jak wygląda ich praca. Ile mają etatów i dodatków. Populistyczne hasła w mediach o 1200 zł /m-c podnoszą mi ciśnienie i uważam, że są złe ponieważ nie pokazują prawdy o pracy normalnego lekarza.

 

Znam wielu lekarzy - nie są to krezusi - ale nie zarabiają 1200 zł. Część z nich jest na kontraktach w szpitalach. Niektórzy mają jeszcze prywatne praktyki gdzie są 2 razy w tygodniu. Jedni zarabiają więcej inni mniej... rozpiętość spora.

Prowadzą normalne życie - na szaleństwa ich nie stać. Normalny dom, normalny samochód, normalne wczasy latem, zimą narty. Bez szaleństw.

 

Podsumowując: 90 % lekarzy to normalni ludzie którzy kochają to co robią. Czasem mają cięższe dni ale to normalne - każdy je ma. Jest też pozostałe 10% tylko że to środowisko doskonale wie kto, co, gdzie i za ile...

Tak jak pisałem, lekarze sami pracują na swój wizerunek i jeżeli sami nie będą zainteresowani aby się oczyścić to opinie będą właśnie takie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837329
Udostępnij na innych stronach

Leczenie platne bezposrenio, (bez obowiazkowych skladek ZUS) lub z polisy prywatnej.

Wolny rynek ubezpieczen.

 

Oczywiście .

Ale to bardzo niepopularny temat i mina , na która żaden rząd do tej pory nie wszedł :-?

I ten tez tematu nie podejmie , bo do wyborów już bliżej niz dalej i trzeba sie zacząc okopywać :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837339
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno

Płace dość wysokie podatki

Moja żona płaci podwójne zdrowotne - na nią są zarejestrowane dwie firmy

 

Jest w ciąży z drugim dzieckiem i bezpłatnie to może zostać opierd... przy rejestracji.

 

Za 200 zł / wizytę jest już zupełnie inaczej. Poród to ciężka sprawa a dodatkowo płatne jest wszystko co powinno być teoretycznie za darmo.

 

Ktoś zaprzeczy?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837351
Udostępnij na innych stronach

Czy wiesz co to jest prywatna praktyka?

Znam wielu lekarzy - nie są to krezusi - ale nie zarabiają 1200 zł. Część z nich jest na kontraktach w szpitalach. Niektórzy mają jeszcze prywatne praktyki gdzie są 2 razy w tygodniu. Jedni zarabiają więcej inni mniej... rozpiętość spora.

Prowadzą normalne życie - na szaleństwa ich nie stać. Normalny dom, normalny samochód, normalne wczasy latem, zimą narty. Bez szaleństw

 

Czekaj Ty jestes w koncu za tym strajkiem lekarzy czy nie?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837373
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno

Płace dość wysokie podatki

Moja żona płaci podwójne zdrowotne - na nią są zarejestrowane dwie firmy

 

Jest w ciąży z drugim dzieckiem i bezpłatnie to może zostać opierd... przy rejestracji.

 

Za 200 zł / wizytę jest już zupełnie inaczej. Poród to ciężka sprawa a dodatkowo płatne jest wszystko co powinno być teoretycznie za darmo.

 

Ktoś zaprzeczy?

 

Macie dwie firmy a Ty tu takimi groszmi szastasz :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837380
Udostępnij na innych stronach

Leczenie platne bezposrenio, (bez obowiazkowych skladek ZUS) lub z polisy prywatnej.

Wolny rynek ubezpieczen.

Zmodyfikuję pomysł.

Publiczna służba zdrowia z jasno zdefiniowanym koszykiem świadczeń (ale wiadomej jakości), zawierająca jednak dobre ratownictwo medyczne i kliniki specjalistyczne - płatne z naszych, jakże wysokich podatków. Cała reszta - lepszej jakości leczenie, extrasy, bonusy płatne bezpośrednio lub z prywatnego ubezpieczenia.

Wtedy każdy ma wolny wybór - zostaje w publicznej służbie zdrowia lub ubezpiecza się prywatnie (i zdobywa prawo do odpisów od podatków kosztów leczenia).

Niestety nie ma na to szans, rządzący nie odważą się na takie zmiany.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837390
Udostępnij na innych stronach

[Ciekawe komu z Was chciałoby-się biegać

 

Zdrowie jest najwazniejsze, z tym sie wszyscy zgadzaja.

Jesli tak to co za problem wydac 5 czy 50 tys. na operacje?

Masz dzialke, mieszkanie to je sprzedaj. Co Ci po min w chorobie?

Zreszta poczytajmy dzienniki budowy z tego forum. Ile tam kasy ludziska wydaja na tzw. "ekstrasy" - jak juz robic to "porzadnie" - znaczy sie drogo, co nie?

A tu 20 tys na zdrowie to juz problem bo przeciez sie nalezy (za te gow....nie skladki).

Wiekszosc z Was cos buduje. Czy liczycie przy tym na jakies ministerstwo budownictwa, czy na siebie? Ja tam licze tylko na siebie a zwlaszcza jesli chodzi o zdrowie moje i moich bliskich. W razie czego jakby braklo to bym wszystko sprzedal co mam.

Wysłany: Wto, 19 Czerwiec 2007 08:09 Temat postu:

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Cytat:

A co jesli dom obciązony hipoteką

 

 

Budowanie domu, gdy brak zdrowia i pieniedzy to lekkomyslnosc. Lepiej odbudowac sobie zdrowie. Zreszta przy budowie i tak sie je traci - to przeciez jasne jest.

 

(BTW, zawsze jest jakis wklad wlasny, ktory mozna odzyskac.)

 

Ogolnie mi chodzi o to, ze zly system opieki zdrowotnej nie moze mi dac nic wiecej niz ja sam moglbym kupic po sprzedazy wszystkiego.

A jesli "dom z rekuperatorem" nie starczy to trudno.

Na polska sluzba zdrowia bym nie liczyl w takim przypadku - czy strajkuje, czy nie.

 

Moje zdanie odnosze tylko do siebie - kazdy jest kowalem swojego losu.

 

Szarbia - ciągnąć dale Twój tok myślenia aby się wyleczyć i żyć trzeba sprzedać najpierw dom, później wszystko tzn: np swoją nerkę, śledzione żony i szpik kostny dziecka. Dla Ciebie składki zdrowotne (setki tysięcy) to g..no. Myślisz, że wszyscy chorzy są takimi idiotami że licutują sami z sobą swoje zdrowie? Składki moje i żony już przekroczyły wartość domu a system opieki nie powinien być ruletką, czy aukcjami allegro - np: za operacje dziecka dom lub nerkę.

Dla 90 kilku procent ludzi to co wkładają do systemu spokojnie wystarczy. Do pozostałych musimy dopłacić - po to właśnie płacimy podatki np. VATy akcyzy itp. Już o tym pisałem dopłacamy do świnskich górek, górników, klesk urodzaju a ty mówisz że jak nie starczy na zdrowie jakiegoś obywatela "to trudno" To od razu jak jest dziecko słabe zabijajmy je a jak ktoś się nie nadaje do pracy to na najwyższe drzewo i jak spadnie to się zabije - tak robiło jakieś dzikie plemię - a mie ciąglę uczono o postępach cywilizacji czyli m.in. opiece zdrowotnej. A może po 15 latach jednak można by było coś zmienić w systemie?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837437
Udostępnij na innych stronach

niktspecjalny

 

jestem przeciwnikiem strajku w takiej formie.

 

Dwie firmy nie oznaczają kosmicznych przychodów - raczej oznaczają 18 godzin pracy na dobę.

 

Więc zrozum tych lekarzy ,ktorzy dorabiaja sobie w gabinetach prywatnych.Znasz takich co zapierda....w trzech a nawet czterech przychodniach 5-razy w tygodniu po kilka godzin(popołudniu)?Skoro wiesz juz tak dużo i sam zapier....po 18 h to jakiej definicji strajku oczekujesz? :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837448
Udostępnij na innych stronach

a mnie ciekawi czy znacie jakies przykład państw w których służba zdrowia jest naprawde świetna

wydaje mi się, że Skandynawii jest naprawdę nieźle ....ale tu ZONK - mój kolega lekarz wyjechał do Szwecji i troche narzeka że takich kokosów tu znowu nie ma...za to pacjent ma dobrze... nie wiem jak jest narprawdę ale jesli znacie przykład z jakiegos kraju to opowiedzcie trochę o tym jak to tam działa

 

ja miałam okazje zobaczyc jak to działa w Hiszpanii - jak masz pryszcza to lecisz z tym na pogotowie bo do dermatologa dostaniesz się za 3 miesiące....

terminy zabiegów "państwowych" jak w Polsce

przy tym ogromna sieć szpitali prywatnych

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837460
Udostępnij na innych stronach

niktspecjalny

 

jestem przeciwnikiem strajku w takiej formie.

 

Dwie firmy nie oznaczają kosmicznych przychodów - raczej oznaczają 18 godzin pracy na dobę.

 

Więc zrozum tych lekarzy ,ktorzy dorabiaja sobie w gabinetach prywatnych.Znasz takich co zapierda....w trzech a nawet czterech przychodniach 5-razy w tygodniu po kilka godzin(popołudniu)?Skoro wiesz juz tak dużo i sam zapier....po 18 h to jakiej definicji strajku oczekujesz? :roll:

 

ale ja zarabiam 1200 zł/m-c, buduję dom, jeżdze na narty, mam samochód śrdeniej klasy i żyję sobie przyzwoicie. Prawda - ciężko pracuję, ale to chyba normalne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837478
Udostępnij na innych stronach

a mnie ciekawi czy znacie jakies przykład państw w których służba zdrowia jest naprawde świetna

wydaje mi się, że Skandynawii jest naprawdę nieźle ....ale tu ZONK - mój kolega lekarz wyjechał do Szwecji i troche narzeka że takich kokosów tu znowu nie ma...za to pacjent ma dobrze... nie wiem jak jest narprawdę ale jesli znacie przykład z jakiegos kraju to opowiedzcie trochę o tym jak to tam działa

 

ja miałam okazje zobaczyc jak to działa w Hiszpanii - jak masz pryszcza to lecisz z tym na pogotowie bo do dermatologa dostaniesz się za 3 miesiące....

terminy zabiegów "państwowych" jak w Polsce

przy tym ogromna sieć szpitali prywatnych

 

 

No to jest gut.Lekarze nie strajkuja.Pacjenci zadowoleni.Ogólnie ...sielanka i żaden z "obozów " nie ma do siebie pretensji.

Tak na marginesie ....:do czego Ci te porównania?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837491
Udostępnij na innych stronach

jak nie starczy na zdrowie jakiegoś obywatela "to trudno"

 

Krzysq, czytaj uwaznie:

nie jakiegos obywatela, tylko mnie.

 

Moje zdanie odnosze tylko do siebie - kazdy jest kowalem swojego losu.

 

Poza tym ja chcialbym miec wybor: albo wchodze do systemu (jesli uzmam to za dobre) albo nie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837510
Udostępnij na innych stronach

niktspecjalny

 

jestem przeciwnikiem strajku w takiej formie.

 

Dwie firmy nie oznaczają kosmicznych przychodów - raczej oznaczają 18 godzin pracy na dobę.

 

Więc zrozum tych lekarzy ,ktorzy dorabiaja sobie w gabinetach prywatnych.Znasz takich co zapierda....w trzech a nawet czterech przychodniach 5-razy w tygodniu po kilka godzin(popołudniu)?Skoro wiesz juz tak dużo i sam zapier....po 18 h to jakiej definicji strajku oczekujesz? :roll:

 

ale ja zarabiam 1200 zł/m-c

.To źle ,że tyle zarabiasz czy nie?Masz dwie firmy :o i 1200zyla zarabiasz?Co to za firmy?

Widzisz ci lekarze do ktorych sie odnosze ...zapierda....w szpitalu 8h,,potem w przychodni 2h a potem jak ma jeszcze dyżur to spowrotem do szpitala.Nie wspomne o gabinecie prywatnym czynnym 3 razy w tygodniu w godz. wieczornych. :evil:

 

 

kurna zadałem Ci pytanie .Jakiej definicji strajku oczekujesz?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837513
Udostępnij na innych stronach

krzysq dotarł do sedna sprawy

 

niewydolność systemu to jedno a jego niedofinansowanie to drugie.

 

w niemczech wysokość składki ubezpieczenia zdrowotnego (w rzeczywistości podatku takiego jak u nas) to 14 proc. wynagrodzenia brutto. u nas w zaokrągleniu 9 proc. różnic nominalnych nie podaję bo wynikaja z innego poziomu zarobków itd.

 

na leczenie płacimy mniej ale za to finansujemy spokojny żywot jednych z najmłodszych w UE emerytow, dwuipółmilionowej armii rencistów, płacimy za leczenie rolników itd.

 

gdybym był dyktatorem zaordynowałbym szybkie wprowadzenie koszyka, dodatkowe ubezpieczenia, stopniową prywatyzację szpitali (doceloweo 60 - 70 proc. placówek).

 

ktoś wcześniej pytał dlaczego lekarze mieliby wyjżdżać za granicę skoro tu mieszka ich rodzina itd. odpowiedź jest prosta: to byłby najbardziej skuteczny sposób wyegzekwowania tego co im się należy

 

ochrona zdrowia to w całym cywilizowanym świecie - od Ameryki Północnej, przez zachód UE do Japonii i Australii najdroższe, najbardziej wyspecjalizowane usługi na całym rynku – wszyscy to zaakceptowali i ponoszą z tego tytułu odpowiednie koszty

 

u nas do tej pory działa system socjalistyczny oparty na wyzysku i niskiej jakości usługach. dlatego mamy taki kibelek jaki mamy

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837525
Udostępnij na innych stronach

 

oczekuję strajku z jasnym celem. Strajk lekarzy pod hasłem zarabiam 1200 zł jest bez sensu, bo ludzie tego nie kupują.

 

Jakie są fakty?

1. Lekarze powinni zarabiać więcej - ale bez przesady - jesteśmy jako państwo na dorobku. Każdy z nas chce zarabiać więcej, jak mu się nie podoba to się zwalnia i szuka pracy. Dlaczego z lekarzami ma być inaczej.

2. Jasny cel strajku to dobro pacjenta, ale przeznaczenie 5 mld zł które mają iść na zwiększenie ilości wykonywanych procedur - czytaj zmienijszenie dramatów ludzkich, zwiększenie płynności szpitali i pośrednio zwiększenie płac całego personelu medycznego - przenaczenie tych pieniędzy na płace lekarzy to działanie nie do końca moralnie uzasadnione. Wolę aby te pieniądze zosyały wykorzystane na zwiększenie ilości zabiegów bo to jest cel sam w sobie. Zwiększy się dostępność, zwiększy sie też bezpieczeństwo nas wszystkich.

3. Proponuję aby lekarze byli trochę bardziej mobilni - i poszukali pracy poza dużymi miastami - tam dobrze płatna praca jest.

 

Czyli jak w życiu - aby zarabiać sensownie trzeba dużo i dobrze pracować.

 

PS

Naprawdę chciałbyś aby dać lekarzom 10 tys zł co miesiąc nie zapewniając powiązania pomiędzy płacą a jakością pracy?

Na kontraktach lekarze zarabiają naprawdę sporo a to dlatego że ich płaca wprost wynika z ilości i jakości pracy. Czy ktoś z nich strajkuje?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837559
Udostępnij na innych stronach

nikspecjalny

 

chciałabym wiedzieć jak powinno to działać po prostu

ciekawośc świata to się chyba nazywa

 

To powiedz prosze gdzie tu ,,,idąc tym Twoim tokiem rozumowania jest miejse na "strajk"?Co Ci przyjdzie z tego jak sie dowiesz? :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80987-strajk-lekarzy-a-dobro-pacjenta/page/6/#findComment-1837562
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...