braza 06.04.2008 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 Ładuj te baterie, ładuj, przydadzą się na Pałuki Uściski dla psiaków i TZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 06.04.2008 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 U mnie właśnie za oknem śnieg, i ciągle sypie. A jeszcze dwa dni temu chodziłam w krótkim rękawku. Pogoda w tym roku oszalała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.04.2008 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 U nas jak zaczęło lać po południu, tak jeszcze nie przestało, może jedynie trochę mniej intensywnie... Zwariowała, zwariowała ta pogoda Ale co tam, niedługo lato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.04.2008 05:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Będzie dobrze, damy radę. Stary mnie właśnie wczoraj katarem zaraził, ale - damy radę! Musimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.04.2008 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Dzień dobry powiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 07.04.2008 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Dzień dobry. Choć ja już lunch wcinam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.04.2008 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 A ja zaraz kolację robię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.04.2008 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 A ja dawno po kolacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabryjella 07.04.2008 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Aż mi się łezka w oku zakręciła, bo przypomniałam sobie moje marzenia z początku studiów - lasy, łąki, konie i moja największa miłość czyli psy. Niestety gdzieś po drodze straciłam chęci do tego wszystkiego, jak nie umiałam jeździć konno tak się już nie nauczyłam, chociaż, z racji zawodu, powinnam umieć. Ehh, "zasmęciłam" trochę, przepraszam i obiecuję poprawę Tak sobie po cichu będę do Was zaglądać i obserwować postępy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.04.2008 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Gabryjello, a całkiem już zakopałaś te marzenia? Może warto czasem wrócić do młodzieńczych marzeń. Psy by miały raj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.04.2008 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Gabryjello, szkoda gadać!!!! Najpierw naucz się jaździć - to proste, ja zaczęłam naukę po 40-tce I jeżdżę i nawet sobie radzę!!! A później zobaczysz, samo pójdzie Przepraszam za to pytanie, oczywiście nie musisz na nie odpowiadać - jaki to zawód związany z końmi wykonujesz?? Czyżby weterynarz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.04.2008 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Moje pierwsze skojarzenie było odmienne: aktorstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 08.04.2008 13:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Gabryjello: witam w moich skromnych progach. Trochę smutkiem wieje z Twojej wypowiedzi. Czy już na pewno nic się nie da zmienić? Może choć wakacje na wsi, wczasy w siodle, szkółka jeździecka poza miastem czy coś w tym stylu. Oczywiście do siebie serdecznie zapraszam, choć w terminie bliżej nieznanym. A wiecie jak często mam ochotę to wszystko rzucić, sprzedać to co mam, zamienić złotówki na funty po tym dziadowskim kursie i zostać na stałe w UK. Albo kupić mieszkanie w mieście, znaleźć jako taką pracę i żyć sobie spokojnie. Jak sobie ile to już się męczę z papierami, architektem, ENEĄ, a ile jeszcze będzie mi się pomęczyć to też mi się smutno robi. I w sumie nie wiem do końca, co mnie trzyma przy tym moim zwariowanym pomyśle. Może mama, która już tyle siebie poświęciła, może myśl, że nie chcę całe życie pracować dla kogoś, a może po prostu upór, który każe mi spełniać marzenia, żeby potem nie żałować, że się nie wykorzystało szansy. Ktoś kiedyś powiedział, że marzenia się spełniają, tylko trzeba spełnić jeden warunek - zacząć marzyć. I jeszcze z innej beczki. Mam Domku dla Ciebie artykuł z onetu o angielskich uczelniach, tak z przymrużeniem oka http://wiadomosci.onet.pl/1479575,2678,1,stypendium_z_zepsucia,kioskart.html Choć niektóre komentarze mogą pocieszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabryjella 08.04.2008 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Zawód nie jest konkretnie związany z końmi, a ogólnie ze zwierzętami - zootechnik; na wete zabrakło mi odwagi Marzeń nie zakopałam, odłożyłam na "półkę", tam sobie dojrzewają, a ja je od czasu do czasu odkurzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.04.2008 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 No nie, po przeczytaniu tego artykułu podłamałam się. Mam nadzieję, że to faktycznie raczej jakaś radosna twórczość niż fakty. Pójdę na całośc i sprawdzę go na tym uniwerku, przyjadę bez zapowiedzi, a co. Jak go dorwę na czymś, to... do domu!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 09.04.2008 05:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Hej, hej, mówiłam, żeby to czytać z przymrużeniem oka. Tu wiecznie ukazują się artykuły, które z prawdą mają niewiele wspólnego, a piszą je amatorzy siedzący za biurkami w Polsce. Ci sami piszą o tym, jak to jest źle mieszkać w UK i że w Polsce jest wspaniale, czeka praca i duże zarobki. Bzdura. Za to komentarze piszą ludzie ze środowiska i od razu widać, kto ma rację. Wiele wypowiedzi było właśnie, jakie to brednie i że na angielskich uczelniach jest dobrze i jak ktoś ma głowę na karku i chce się uczyć, to nic mu nie grozi. Zresztą podobnie jest w Polsce. Jest sporo osób, które idą na studia dla towarzystwa albo żeby uciec od wojska, ale jak komuś zależy na wykształceniu i jeszcze ma sam na te studia zarobić to ma już inne priorytety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.04.2008 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 No miód na serce mi lejesz, kobieto... ufffff... Jak tam u Was? Macie chwilę spokojniejszą teraz? Czy znowu pojedziecie gdzieś na wyścigi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 09.04.2008 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Wyjazdów na razie nie ma, może coś w weekend się trafi. Ale pracy na miejscu na tyle, że człowiek czuje, że pracuje Ale jak zwykle nie narzekam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.04.2008 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Dzisiaj ja już w pełni przygotowań do wyjazdu. Jeszcze tylko po południu Bardzo Ważne Zebranie i jutro - ruszamy na Kraków. Z laptopem oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.04.2008 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Stary Gród Kraka zagrożony Dzień dobry!! Depsiu - przekaż naszej Kulturalnej Stolicy moje wyrazy szacunku A dla Agdusiów buziaki serdeczniste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.