ewa_zm 18.08.2008 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2008 Witaj Ewa Będę z ciekawością śledzić waszą budowę. Super tereny i świetny pomysł. Trzymam kciuki za realizację marzeń. Oczywiście gratulacje z racji powiększania rodzinki Powodzenia !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 18.08.2008 14:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2008 Dziękuję bardzo, a po skończonej inwestycji zapraszam do korzystania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.08.2008 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2008 Awatarek powinnaś zmienić na gustowne ruinki wśód dziewiczych lasów położone... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekmarian 26.08.2008 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 Witam Kosztorys na roboty ziemne, ławy fundamentowe betonowe i ściany fundamentowe na zaprawie cementowej w budynku mieszkalnym - 13.748,96 zł. Oczywiście z izolacją przeciwwilgociową. to ja od razu zapytam (mam podobną sytuacje choc furnamenty wygladajalepiej) to sa koszty robocizny czy z materialami? wogole nie przygladalem sie tej opcji ale jak patrzę na cyferki... Fundament rzutuje mi na bardzo wysoką scianka kolankową i cieższe pokrycie dachu, ścianki dzialowe .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 26.08.2008 12:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 Hej. To ceny razem z materiałami i transportem. Ja jestem w UK i nie mam czasu się zajmować wyszukiwaniem najtańszych dostawców, zresztą nawet nie mam jak. A kosztorys to nie wiem, czy to tanio czy drogo, po prostu mam ekipę i muszę jej zaufać jak chcę mieć dom zbudowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.08.2008 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 No Bialutka, to się naprawdę zaczęło!!!!! Trzymam kciuki za w miarę bezkolizyjną budowę i ... uważaj na siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.08.2008 05:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 Dawno nie śledziłam dziennika kogoś, kto się naprawdę buduje - jaka interesująca odmiana!Może to i dobrze, że Cię na budowie nie ma - jeszcze byś się skusiła, żeby jakąś taczkę przepchnąć, cegłę podnieść, po drabinie się wspiąć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 27.08.2008 09:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 Agduś: no masz rację, na pewno nie siedziałabym z założonymi rękami. A do tego ile nerwów. Pamiętam jak mieszkanie wykańczałam, jaki to był nerw i stres w użeraniu się z budowlańcami, a co dopiero taka budowa. Dziecko na pewno zdrowe by się po takiej traumie nie urodziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga1401 05.09.2008 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2008 gratuluje i pozdrawiam.sliczne miejsce.bede sledzic wasze poczynania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.09.2008 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2008 Kochana, Ty uważaj na siebie, bo i teraz lekko nie masz, to jest praca z końmi, wcale niełatwa i nielekka. Wiem od Młodego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 06.09.2008 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2008 A kto w tych czasach ma lekko? No ale raczej nie siądę w domu i nie zacznę umierać, prawda? :D Poza tym uważam na siebie, a praca trzyma mnie w formie i mam nadzieję, że jeszcze dam radę długo popracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 09.09.2008 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2008 Przyszłam się przywitać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.09.2008 04:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Ja też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 10.09.2008 12:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Hej hej, witam koleżanki. Ja jak zwykle zapracowana, zdjęć nie mam nowych to i nie mogę dziennika uzupełnić, a już leją beton Widzę nowy awatarek, ładny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.09.2008 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 ... Widzę nowy awatarek, ładny Tiaaaa, szczególnie ta sztuka po prawej świetnie sie prezentuje Wiedziałam, że to do mnie, bo tylko ja ostatnimi czasy, odkąd pozbyłam się przeżuwającego wiecznie konika, zmieniam oblicza jak świadek koronny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.09.2008 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Dobrze, że koronny, a nie Jehowy, bo byś się nachodziła. Ewcia, znaczy się fundamenty już leją? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosienka29 11.09.2008 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 Witam wszystkich, Jak juz ktos wspomnial wczesniej - swoj swojego znajdzie- znalazlam i ja. Biala, sytuacje podobna mamy: 1. Ja i moj partner w Londynie. 2.Dzialka zakupiona w Pl- z roznica ta, ze nasza hektarami mierzyc mozna-13 i pol. 3. Ja-milosniczka koni-niestety aktualnie w zawieszeniu-zycie... 4. Super Mama w PL zalatwia wszystkie formalnosci 6. Sprzedajemy mieszkanie w PL 5. Marzy nam sie agroturystyka na naszych hektarach. Budowe planujemy zaczac w przyszlym roku, obecnie walczymy z formalnosciami, znacie ten bol?? Juz od jakiegos czasu obserwuje Twoj dziennik, lustrzane odbicie naszych zmagan, uwierz, a poza tym wiem z doswiadczenie jak zyje sie w Anglii. Przymierzam sie do zalozenia naszego dziennika, ale nie wiem czy sil mi nie zbraknie i czy czas sie znajdzie, bardzo nie lubie zaczynac i nie konczyc Pzdr Wasza Trojke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 11.09.2008 14:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 A i owszem, fundamenty już są. Znaczy ławy wylane i piwnica. A w tej chwili to może i więcej, ale nie jestem zbyt na bieżąco. No niestety ciągle brak zdjęć Witaj gosieńka. Fajnie, że się odezwałaś. Aż się wierzyć nie chce, że jeszcze ktoś może być na tyle szalony, żeby podejmować się takich wyzwań na odległość. No u nas sprawy papierowe też się ciągnęły sporo. Na szczęście już wszystko za nami i możemy śmiało ruszać z budową i robić tyle, na ile starczy finansów. Napisz coś więcej o sobie, proszę, czym zajmujecie się w Londynie, gdzie macie Wasze posiadłości, może jakieś zdjęcia... No a jak znajdziesz chwilę, to załóż dziennik. Na pewno znajdziesz sporo entuzjastów Twojego pomysłu, nawet jeszcze przed rozpoczęciem budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.09.2008 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 Pozdrowienia ode mnie i od Młodego mam. Jak na razie zachwycony nową sytuacją, ma fajny flat w akademiku, jest ich sześcioro (koedukacyjny!!!) Miasto bardzo Mu się podoba, teraz mają Fresher's Week, więc impreza goni imprezę. Jeden wykład już mieli. I na balu z rektorem i burmistrzem był. Buziaki!!! Napisz czasem, co u Was - nie zalało Was? U nas deszcze padają, a wiem, że u Was też łatwo o zalanie, Młody pisał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 25.09.2008 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 U nas wszystko dobrze. Jestem na etapie bycia High, dobrze się czuję, mam masę energii i humoru. Pokoik dla małej już pomalowany, teraz czekamy na mebelki no i przede wszystkim na lokatorkę. Młody tata sprawuje się bez zarzutów w spełnianiu moich zachcianek (no część pokoju musiał malować pięciokrotnie, bo w międzyczasie zmieniło mi się zdanie na temat koloru). W pracy coraz spokojniej, coraz więcej koni kończy sezon i odchodzi na zasłużony odpoczynek. Pogoda paskudna, często pada, ale to są uroki Anglii.Cieszę się, że Młodemu się podoba. Niech się pilnie uczy, ale i od zabaw studenckich nie stroni, byle z umiarem. Pozdrowienia od naszej trójki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.